@Havelock_Vetinari troche w szoku byłem, koleś mi wyjechał i zamiast do odbioru to wjechał w zatoczke i jeb taką wielką naklejkę na szybe, że samochód grozi katastrofą w ruchu lądowym xD Okazało się, że mój cudowny mechanik zapomniał przykręcić mocowania gumy od drążka kierowniczego i opony mi się wytarły od złej zbieżności, czego nie zauważyłem i w jednym miejscu widać było włókno xD Światła to luzik, bo żarówki działają, tak samo wypaliły mi się od rejestracji. Ale mechanik sięna bank ucieszy z informacji, ostatnim razem w górach strzelił mi wąż od płynu chłodzącego, bo "zapomniał zacisku zaciągnąć"... Całe szczęście strzełił na przełęczy, gdzie mieszkała jedna rodzina i do tego mechanik xD
long story short: owaliłem za zużytą oponę i brak podświetlenia rejestracji.