Przyznać się, kto nie pomaga żonie przy bombelkach?
A tak serio to jest raczej wizja lat 1990-2005, a nie dzisiejszych "mężów" co nie?

Moja starsza jest rocznik '99 i jednak nigdy nie było tak, że jej ze mną żona nie mogła zostawić, nawet na kilka dni. Nie no, wiadomix, że ona się więcej zajmowała rzeczami wokół dziecka, ale to bardziej kwestia jej osobowości, niż mojej niechęci. Ot, mama i tak zawsze zrobi lepiej. Żeby oddać jej sprawiedliwość, to dodam, że faktycznie, jak mama szykowała do przedszkola/szkoły, to zawsze dziecko schludniej i bardziej elegancko wyglądało, ale nie, że akurat córci to robiło różnicę
Z młodszą (jest spora różnica między nimi), to już zupełnie luz, nawet mama dużo bardziej wyluzowała.
@Fen ja za to znam dwie rodziny, w ktorych faceci, zeby utrzymac "bombelki" i malzonki (niepracujace, mama na pelen etat etc) wyjechali za granice i zapierdalaja tam jak nieprzymierzajac robaki po 12 godzin dziennie. Jak wracaja na tydzien to sa doslownie zmuszeni do zajmowania sie dzieciakami bo przeciez mamy musza odpoczac xD i w tym czasie faktycznie - szal zakupkow (najczesciej we dwie), kina, babskie wieczory w knajpach, no hulaj dusza, piekla nie ma. A panowie po tym tygodniu "wolnego" z powrotem, "usmiechnieci i szczczesliwi" (xD) jada za granice dymac dalej.
@Pirazy niewolnictwo XXI wieku
Zaloguj się aby komentować
Z drugiej strony, ja się im nie dziwię. Zapieprzac na budowie po 10 godzin 6 dni w tygodniu bez żadnych perspektyw co najwyżej na to że dotychczasowe bóle się zwiększa a im organizm starszy tym gorzej wszystko znosi, jedyne co można zmienić to budowę ale to niczego nie zmieni, zmiana branzy ? Zamieniasz budowę na jakąś fabrykę kurzu na 3 zmiany.
@pokeminatour oj gówno prawda kolego... Budowlanka to jest ultra rozwojowa branża. Jak nie chlejesz, dobrze robisz i się dobrze zakręcisz wokół firm oferujacych pracę, to się okazuje że zaczynasz jako student, później dostajesz fach, uczysz się nowych rzeczy, później zaczynasz sam mówić innym co mają robić, a jak dobrze idzie i jeszcze te studia skończysz to w końcu biały kask możesz założyć. Wtedy już tylko praktyka, uprawnienia i emerytura zapewniona...
Z drugiej strony możesz być miernota, która nie chce się niczego nauczyć i woli małpkę strzelić przed robotą...
@pokeminatour jak słyszę od znajomych ile bulą za budowy i remonty, to wątpię czy to taka praca bez perspektyw
Zaloguj się aby komentować
@Nebthtet dla mnie to ta cała sekcja gimnastyczna to synonim bezbectwa
@bestrongclarence a dla mnie odwrotnie. Ale ja się wychowałam na filmach Barei
@Opornik oj wiem, bo tego, co już się wydusiło z owieczek tzn. obywateli nie wypuści żaden kolejny rząd
@Nebthtet no ja właśnie podobnie i dla mnie te bezbeki profanują jego filmy
Zaloguj się aby komentować