#horror

6
354
Zapraszam do zestawienia najlepszych filmów o zarazie, która zamienia ludzi w owładniętych rządza zabijania szaleńców. Filmów w stylu 28 dni później.

https://www.youtube.com/watch?v=ALrtH-2DKKw

#horror #horrorzone #sciencefiction #filmy
Lucyfer

dzięki, będzie co oglądać bo już mi się horrory kończyły. Szkoda że nie dajesz tytułów w opisie lub na swojej stronie i musze sam pisać edit. tym razem dałeś na stronie, +

taktyczny- Summer Camp, Signal, Vincent must die, zabójczy wirus, Carriers, Crazies, Sadness

bejonse

Żeby nie jechać z czymś typiarskim to Splinter bym dodał

https://www.filmweb.pl/film/Cier%C5%84-2008-438286


Ps. Gdybyście robili listę top "indyków" (niezależnych, malk znanych) to mogę podrzucić bom spec już

binarna_mlockarnia

myślałem, że to Korwin na miniaturce filmu po lewej

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
O cholera, Obcy!

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #vesper #horror #alien #obcy #jamesmoore
20f1ce56-f41f-4c93-9a78-8bdb39db1ece

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 08.02.2024

Wydawnictwo MAG jednak wyda kontynuację w serii grozy. "Księgi krwi IV-VI" Clive Barkera ukażą się na przełomie listopada i grudnia 2024 roku. Będą dwa wydania, pierwsze pasujące do poprzedniego wydania I-III i drugie, w obecnej szacie graficznej serii grozy, wraz ze wznowieniem pierwszego tomu w nowej szacie.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag  #grozamag #horror #clivebarker
8ec0a215-b894-416e-8d03-f31c955eaecc

Zaloguj się aby komentować

#ksiazki #architektura #horror #gry <--

Książkę se kupiłem. Uprzedzając pytanie kogoś nawiązującego do klasyka odpowiadam "nie idę do żadnej szkoły, to jest książka z obrazkami"
Jeden albo i dwa mogą się wydać znajome komuś. A jeśli skojarzy skąd mu się to wydaje, to z góry pozdrawiam i zapewniam "nie jest jeszcze tak źle, demencji nie masz"

"Nightmares in the Sky"

Dodam jeszcze, skoro już piszę, że przejrzałem spis ilustracji i wszystkie chyba są z US of A. W Europie to dopiero byłyby łowy... Myślę o nich w sumie, chociaż to chyba nie byłoby jakieś oryginalne hobby
2724cdbc-3508-4a48-a622-0b091b4cf9c4
Zyr_of_Setrox

Prawy górny róg oraz środkowy w dolnym szeregu kojarzę z Doom'a.

Ten drugi jest z Rodin Museum, Philadelphia. Można go obejrzeć na google street view.

Świetna książka i ciekawe hobby

KLH2

@Zyr_of_Setrox Nie masz demencji Książka fajna. Mam ją też w pdfie. Tak tylko informuję

Zaloguj się aby komentować

„M3gan”

#cyberpunkstories - piszę o rzeczach związanych z cyberpunkiem

Oczywiście zachęcam do przeczytania wpisu na moim blogasku:

https://cyberpunkowyneuromantyk.blogspot.com/2023/08/m3gan.html

Zanim zapytacie, co na tym blogu robi opinia o filmie „M3gan”, który jest horrorem science fiction, odpowiem: mimo że nie wpasowuje się w ramy gatunkowe, to porusza pewną kwestię, która mnie interesuje, a która jest też bardzo ważną częścią cyberpunku.

Dlatego na początku omówię, jakim horrorem jest „M3gan”, a potem przejdę do wspomnianej interesującej mnie kwestii.

Niestety, film w ogóle nie straszy. Od początku wiadomo, że robot się zbuntuje – widzowi pozostaje jedynie obserwować w oczekiwaniu na to, kiedy to się stanie i kiedy poleje się krew. I gdyby nie licząc paru jumpscare’ów, których nie cierpię jako sposobu straszenia, to ani razu bym się nie zląkł. Wręcz przeciwnie, wiele momentów, w zamierzeniu pewnie strasznych, wywołało we mnie uśmiech… żenady? Prędzej już moja dziewczyna przyznałaby, że lalka wyglądała upiornie, gdy siedziała w ciemnościach na ładowarce. 

Oczywiście nie brakuje tu horrorowych kliszy. Chociażby finałowa scena pościgu/walki, w której wydawałoby się, że o wiele sprawniejsza i silniejsza robo lalka powinna bez większego trudu poradzić sobie z dorosłą kobietą. Gdy w końcu M3gan dopada Gemmę, oczywiście nie spieszy się z jej zabiciem. W końcu wygrała – teraz może napawać się widokiem pokonanej i zalęknionej stwórczyni, powoli zbliżając się do niej. Trwa to na tyle długo, że siostrzenica kobiety, Cady, ma wystarczająco dużo czasu, by – oczywiście – uratować ciocię. 

Żeby nie było, że uważam M3gan za kogoś pokroju T-800 - wcale tak nie jest*. M3gan została stworzona przez Gemmę w ramach pobocznego projektu, o którym nie chciała mówić swojemu bezpośredniemu przełożonemu. Trudno się dziwić - zamiast zajmować się kolejną, odchudzoną wersją firmowej flagowej zabawki, która miała zawładnąć sercami małych dzieci, kobieta pracowała nad robotem wielkości… dziesięcioletniego dziecka. Pobudki miała słuszne, gdy doszło bowiem do pierwszej, wymuszonej przez szefa prezentacji projektu, OCZYWIŚCIE zapomnieli o jednym niezwykle ważnym komponencie, przez co maszyna po prostu się usmażyła. Można się domyślać, że szef nie był zadowolony - w końcu pracownica wydała jakieś sto tysięcy dolarów z kieszeni korporacji na coś, co nie zapowiadało się obiecująco, a efekt i tak poszedł z dymem. Szczątki zostały zabrane do domu, a niepocieszona Gemma musiała zająć się głównym projektem, bo deadline tuż tuż. 

Gdyby tego było mało - kobieta dowiedziała się o śmierci siostry oraz jej męża w wypadku samochodowym, którzy osierocili małą Cady. Dziewczynka trafia do Gemmy, singielki, którą po przyjściu do domu wita Alexa, mówiąc ile ma nowych wiadomości czy par na Tinderze. Jej dom nie wydaje się być odpowiednim miejscem dla dziewczynki trapionej traumą po utracie rodziców - takiego zdania jest pani psycholog, która przychodzi na spotkania, by ocenić relację ciotki z siostrzenicą i to, czy Gemma jest w stanie zaoferować Cady dom, jakiego potrzebuje. Gemma ma spore trudności z zaakceptowaniem nowej sytuacji oraz pogodzeniem pracy i goniącego deadline’u z opieką nad dziewczynką. Co powoduje wyrzuty sumienia, kiedy zaniedbuje potrzeby i uczucia Cady. 

Uświadomienie sobie, że nie nadaje się na rodzica zastępczego oraz zainteresowanie Cady dawnym projektem Gemmy, stanowi impuls skłaniający kobietę do wznowienia prac nad „M3gan”. W założenia ta robo lalka miała być „ostateczną zabawką, która sprawi, że dziecko już nigdy nie zapragnie żadnej innej” (co raczej nie spodobałoby się korporacji, której z kolei zależy na maksymalizacji zysków) - towarzyszką zabaw, a także opiekunką, która odciąży rodziców z obowiązków wobec pociech. Wbudowany moduł pozwolił M3gan na doskonalenie się, dzięki czemu z czasem wiedziała, jak reagować na zachowania i przyzwyczajenia dziewczynki. Stała się jej przyjaciółką, która zawsze wypowiada słowa odpowiednie do sytuacji i potrafi ją pocieszyć czy rozśmieszyć.

Z czasem ochrona Cady przed „negatywnymi” emocjami jak smutek czy strach staje się nadrzędnym celem egzystencji M3gan. Do tego stopnia, że wszystko, co negatywnie wpływa na dziewczynkę, zaczyna uważać za zagrożenie - począwszy od psa, który ugryzł Cady przez chłopca, który jej dokuczał czy nawet Gemmę, bo ta chciała pozbyć się robo lalki, co z kolei nie podobało się siostrzenicy i było dla niej niekomfortowe psychicznie. 

Widać, że Gemma nie czytała klasyki - w oprogramowaniu M3gan brakowało elementarnych praw Asimova. Robo lalka nie ma żadnych oporów przed krzywdzeniem ludzi, gdy wszystko wskazuje, że zlikwidowanie niepożądanego czynnika jest najbardziej logicznym rozwiązaniem. To też ciekawe, że w pewnym momencie głos M3gan stał się zniekształcony i brzmiał bardzo podobnie do głosu GLaDOS z gry „Portal”. Która, jak dobrze wiedzą grający, nie miała zbyt miłych zamiarów wobec bohaterki gry.

W grę wchodzi także możliwa krytyka kapitalistycznej korporacji, która nie zważając na potencjalne zagrożenia związane z udostępnieniem lalki z rozwijającą się sztuczną inteligencją szerokiemu gronu konsumentów i brak wystarczających testów, chce zaprezentować M3gan dziennikarzom i inwestorom oraz wypuścić nowy produkt jak najszybciej. Co zresztą okupiła śmiercią co najmniej kilkunastu pracowników firmy. 

Film „przypadkiem” (nie jestem pewien, czy taki był zamysł) poruszył bardzo intrygujący mnie temat - jeśli w przyszłości sztuczna inteligencja zostanie rozwinięta do tego stopnia, że będzie umiała imitować ludzi, to czy „prawdziwe” osoby w ogóle będą nam potrzebne do życia? Przykładowo pani psycholog zasugerowała, że Cady powinna pójść do szkoły, wyjść do ludzi. Problem w tym, że dziewczynka wcale tego nie chciała - w zupełności wystarczała jej obecność M3gan. Zgodziła się na to dopiero wtedy, kiedy pozwolono jej zabrać robo lalkę ze sobą. 

Dlaczego Cady w ogóle miałaby chcieć spotykać się z innymi dziećmi? Po co w ogóle wychodzić ze strefy własnego komfortu, jeśli M3gan zapewniała jej wszystko, czego potrzebowała? Po co przyjaźnić się z kimś, z kim przyjaźń może zakończyć się na różne sposoby, od mniej bolesnych do bardziej? Po co narażać się na niepotrzebny stres, kiedy nasze potrzeby mogą zostać zaspokojone przez idealnie dopasowaną do nas jednostkę? Co z tego, że to sztuczny twór, jeśli wygląda i zachowuje się jak prawdziwa osoba? 

Jest to na pewno (nie)odległa przyszłość, jednakże już dzisiaj pojawiają się osobniki, które na przykład świadomie rezygnują z relacji z drugim człowiekiem, preferując towarzystwo seks lalki. Czy to normalne zachowanie? Z dzisiejszego punktu widzenia na pewno nie. Czy to będzie normalne za kilkanaście/kilkadziesiąt lat? Czas pokaże. 

Jednak reżyser Gerard Johnstone skupił się na czymś innym. Co tam lęk przed sztuczną inteligencją, która może spowodować zmiany w społeczeństwie i przed utratą pracy, chociażby w szeroko pojętej branży artystycznej, również przez sztuczną inteligencję - to mało sugestywne. AI, która wyrwała się spod kontroli i zwróciła przeciwko swojej twórczyni, która może zagrozić również całej ludzkości, nie odebraniem pracy, a życia - to jest to! Czepiam się na siłę, rzecz jasna, ponieważ film w swoich założeniach pewnie miał być zwyczajnym slasherem, tylko tym razem zabójczynią jest przypominająca dziewczynkę lalka, a ja doszukuję się czegoś więcej. :’) Niemniej jak wspomniałem wcześniej, wizja zbuntowanej sztucznej inteligencji mnie nie przeraża, więc i sam film nie był dla mnie straszny.

Co do oceny gry aktorskiej: nie mam pewności, czy jestem odpowiednią osobą do tego. W pewnym momencie śmiałem się do samego siebie, że dobrze, że od czasu do czasu M3gan interpretuje wyraz twarzy Cady, ponieważ ja miałem z tym wyraźny problem. I nie wiem, czy to moja wina, czy po prostu młoda aktorka nie zawsze „dawała radę”. :’)

Film zakończył się w sposób sugerujący powstanie kontynuacji historii „M3gan”. Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie - sequel został zapowiedziany parę tygodni po premierze, a planowana data ukazania w kinach ustalona na styczeń 2025 roku. 

Czy polecam obejrzeć? Jeśli lubicie slashery/horrory, to jak najbardziej. Bawiłem się całkiem dobrze, ale nigdy nie mam wysokich oczekiwań względem tego gatunku. Rządzi się swoimi prawami. Nie porównałbym też „M3gan” do „Laleczki Chucky”, mimo że w obu przypadkach mordercą jest zabawka. Po Laleczce od razu widać, że jest zła, po M3gan zaś… wygląda jak niewinna dziewczynka. Może dlatego wydaje się to bardziej niepokojące?

*w jednej scenie pojawia się chyba nawiązanie do „Terminatora 2”, tylko że M3gan ściąga okulary przeciwsłoneczne, a nie je zakłada. W podobny sposób skanuje także otoczenie.

#horror #filmy #kino #tworczoscwlasna
fd4d3a2c-0c51-4b48-b4b3-f2aa655077a4

Zaloguj się aby komentować

100 + 1 = 101

Tytuł: Dziecko Rosemary
Autor: Ira Levin
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Vesper
ISBN: 9788377313725
Liczba stron: 308
Ocena: 5/10

Kolejny klasyczny horror ze stajni Vespera i niestety kolejne rozczarowanie. Bodaj największą wadą są sztuczne dialogi mające więcej wspólnego z paradokumentami niż zwyczajną ludzką komunikacją. Nie wiem jak znacząca w tym zasługa tłumacza, ale z patriotycznego obowiązku wyrażam nadzieję, że jak najmniejsza.
Rosnące napięcie jest na swoim miejscu, oczywiste do bólu poszlaki także, irracjonalnie zachowująca się bohaterka również. Zwłaszcza to ostatnie było dosyć irytujące, by finalnie na ostatnich stronach osiągnąć apogeum, na które mogłem zareagować jedynie przewróceniem oczu.
Sam rdzeń ksiązki jest w porządku, ale opisane powyżej elementy czynią z niej pozycję po prostu mierną w odbiorze. Właściwie jej najbardziej (i w sumie jedyny) wartościowy element to ukazanie gry pozorów i oczekiwań w relacjach międzyludzkich. W swoim czasie z pewnością odcisnęła piętno na gatunku, ale dziś przeszłaby bez echa. Do przeczytania raczej z kronikarskiego obowiązku dla fana horroru (którym póki co nie mogę się nazwać, nie po tylu słabych pozycjach).

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #vesper #horror #ksiazkicerbera
fc3e1d43-71bc-48d7-8137-aaa32d0847a2

Zaloguj się aby komentować

Demeter: Przebudzenie Zła (2023)

Filmweb (5.3/10)

Dosyć ciekawa pozycja, nawiązująca do historii pewnej postaci na pewno znanej fanom gatunku i zarazem jednej z moich ulubionych. Film fajnie zrealizowany, dobrze zagrany, z ciekawą historią i dialogami. No OK, nie jest to arcydzieło, ale poza paroma rzeczami wciśniętymi ewidentnie na siłę, oglądało się bardzo przyjemnie, być może niektóre efekty można było lepiej wykonać. Kilka mocnych scen też się pojawilo. Ja bym dał 7/10, ocena poniżej 6 natomiast wydaje mi się dosyć surowa. Oceńcie sami

https://m.youtube.com/watch?v=ZwuJvXEOS1o

#horrorzone #horror #filmy #kino #horrornadzis
morrowind

@Eber nie wiem czy regulamin na to pozwala.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Vesper wraca do korzeni wznawiając klasyczną powieść grozy. "Statek widmo" Fredericka Marryata dopłynie do księgarń w czerwcu 2024 roku. Poniżej okładka i krótko o treści.

„Latający Holender” – legendarny okręt widmo budzi trwogę w sercach żeglarzy wszystkich mórz i oceanów. Przynosi strach, rozpacz i śmierć każdemu na kogo trafi. Przeklęty okręt i jego martwa załoga pod dowództwem kapitana Vanderdeckena skazana jest na wieczną tułaczkę, która ma być pokutą za grzechy swgo dowódcy. Bohaterem powieści jest syn kapitana Vanderdeckena – Filip. Udaje mu się dowiedzieć, że istnieje sposób na uratowanie dusz nieszczęsnej załogi „Latającego Holendra” i jego ojca. Musi dostarczyć na jego pokład świętą relikwię, którą kapitan zostawił w rodzinnym domu. Filip przysięga wyrwać ojca z rąk piekielnych mocy i odnaleźć statek. Wstępuje więc w szeregi marynarzy Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej i wyrusza na trwającą kilkadziesiąt lat podróż pełną przygód, bitew morskich i nadprzyrodzonych zjawisk.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #horror #frederickmarryat #latajacyholender
6e4de719-4eb3-41aa-bb34-f88d227ebd81
Whoresbane

Wydanie w twardej oprawie obejmuje 468 stron, w cenie detalicznej 59,90. Premiera 19 czerwca 2024 roku.


Wołam grzmocących newsa:

@Schecterro @Shagot @ciszej @pol-scot @rozrewolweryzowany @bob-dylan @KatieWee @HerrJacuch @Cybulion @JarosG @Okrupnik @JarlSkyr @l__p @cyberpunkowy_neuromantyk @m-q @AbenoKyerto @lubieplackijohn @book_fan @SuperSzturmowiec @GEKONIK

Zaloguj się aby komentować

Siema harpagany!

Dzisiaj polecimy totalną klasyką kina grozy - "Zombie Pożeracze Mięsa" pana Lucio Fulci.
Włoski horror z 1979 roku to przede wszystkim niesamowita charakteryzacja i mnogość scen gore które nawet dzisiaj mogą wymrozić krew w żyłach.
Imo jeden z najlepszych filmów w klimatach zombie z niesamowitą atmosferą. Ciekawostką jest, że w UK znalazł się na liście Video Nasty wraz z innymi dziełami twórcy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na mojej półeczce w świetnym stanie od jakiegoś czasu - pozdrawiam kolegę który go dla mnie wyłapał w odmętach allegro.

Wrzucam też kasetki na insta jak ktoś chce sobie pooglądać: @ mors_omnibus_ i czasami streamuje gierki na twitchu (staram się ogrywać horrory ale ostatnio zaczęłam Baldur's Gate 3) - treflu_666.
#horror #strasznefilmytreflu #gore #filmy #vhs
Nvrmnd666 userbar
8138aa60-0d0e-42ff-9469-9c6aedf70bed
SuperSzturmowiec

dawaj w społeczności filmy

Nvrmnd666

@SuperSzturmowiec o w sumie racja, jakoś tak o tym nie pomyślałam, będę wrzucać tam następne :3

Zaloguj się aby komentować

Zapraszam do rankingu 10 najbardziej pamiętnych złoczyńców horrorów z 2023 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=BllMV3rg4fA

#horror #horrorzone #filmy
gawafe1241

@horroroshowPL Phi, złoczyńcy, raczej dziwadła w maskach. Wiesz kto to Tracz z serialu Plebania? Największy czarny charakter polskiej telewizji. Istny diabeł, chłop z jajami dla którego liczy się tylko hajs. To jest złol a nie jakieś dziwadła z pomalowanymi mordami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

entropy_

@horroroshowPL kolego, już ostatnio prosiłem

Blurruj miniaturki z krwią bo czasami mi dziecko przez ramię zagląda.

Serio, proszę blurruj takie rzeczy. Proszę.

Edit: jebać, rób co chcesz. Ja to blokuję

Lucyfer

@horroroshowPL tego nie oglądałem - kokainowy miś, malum, dark harvest, eight eyes, cobweb. Musze sprawdzić, dzięki. Reszta filmów bardzo dobra, polecam.

Zaloguj się aby komentować

Coś (2011)

Filmweb (5.8/10)

Calkiem fajny prequel klasyka z 1982 roku. Gra aktorska spoko, efekty też, oglądało się fajnie. Moim zdaniem prequel nie dorównal klasyków jeśli chodzi o atmosferę, ale mimo wszystko warto obejrzeć

https://m.youtube.com/watch?v=JIdw2B6zipc

#horrorzone #filmy #horror #scifi #filmnawieczor #horrornadzis
koszotorobur

@morrowind - o kurde, zapomniałem że oglądałem - dopiero trailer mi przypominał - film był tak na 7 jak dla mnie.

morrowind

@koszotorobur mi też się spodobał, także ocenę na Filmwebie poniżej 6 traktuje jako dosyć niesprawiedliwa.

Piechur

Tutaj ciekawy filmik pokazujący, jak od kuchni wyglądały practical effects w tym filmie. Ktoś, kto go oglądał, mógłby się zdziwić: zaraz, jakie efekty, przecież wszystko było w CGI? Ano, w postprodukcji te efekty zastąpiono praktycznie całkowicie CGI zostawiając tylko design...


https://youtu.be/fBzpT7VmSaU?si=EBpH1oelD9yzV8lF

spawaczatomowy

@morrowind a jak ktoś nie oglądał, albo chce sobie odświeżyć, to warto zarzucić najpierw ten prequel, a potem klasyk


Oba trzymają równo dobry poziom i klimat

Zaloguj się aby komentować

Resident Evil: Infinite Darkness (2021)

Filmweb (5.7/10)

Przyznam szczerze, że o ile uwielbiam RE to te pozycje przegapiłem. A szkoda, bo fajnie się oglądało. Choć były pewne obawy, wszak to Netflix. Dla fanów Resident Evil pozycja obowiązkowa, miłośnikom zombie też powinna się spodobać. Fajne efekty, dobrze wykonane potwory, akcja i dialogi też OK. Ja jestem zadowolony. Reszta oceni ten mini serial mniej więcej tak jak zrobili to użytkownicy Filmwebu Miłego seansu!

https://m.youtube.com/watch?v=P-js-Eww1OI

Zapraszam do obserwowania tagu horror zone oraz dołączenia do społeczności

#horrorzone #horror #horrory #seriale #miniserial #residentevil
KLH2

Reszta oceni ten mini serial mniej więcej tak jak zrobili to użytkownicy Filmwebu


Jak na ocenę użytkowników Filmwebu, 5,7 to jest wysoko.

morrowind

@KLH2 trudno się nie zgodzić.

Zaloguj się aby komentować