#pasta
Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku idą święta w Empiku, ale czytasz to dla slanderu. Do rzeczy:
-najnowsze wydanie świątecznego romansu w bieszczadzkim pensjonacie MIŁOŚĆ W KUTII ZAKLĘTA (na okładce ofc kobieta w czapce i rękawiczkach pijąca herbatę z cynamonem);
-wieża Babel kalendarzy na rok przyszły z setkami okładek;
-autobiografie znanych i lubianych ludzi jako prezent dla znanego i nielubianego wujasa;
-legion dekoracji świąteczno-noworocznych o 50% droższych niż identyczne w sklepach z pierdołami;
-nowe wydanie klasycznego bożonarodzeniowego czytadła w czerwono-zielonej okładce;
-płyta Zawiałow ft. Zalewski & Kwiat Jabłoni – Przy wigilijnym stole z Ikei;
-książki kucharskie, żeby dać ciotce pod choinką znać, że wszystkich nudzą opowieści o Thermomixie;
-sterta książek niesprzedawalnych przecenionych na święta o połowę, żeby na I kwartał było miejsce w magazynach;
-losowo wygenerowane świąteczne książki dla dzieci typu „Kicia Kocia budzi dom krzykiem, że ona to pierdoli i sami sobie róbcie makowca";
-książki dla nastolatków, żebyś na pałę wybrał coś dla kuzyna, bo się zatrzymałeś w rozwoju na Percym Jacksonie i Felixie, Necie i Nice;
-świąteczne promocje na gry komputerowe dla tego procenta, który wciąż musi mieć pudełko na półce, żeby jeszcze większy burdel w pokoju gracza był;
-szpej absolutnie nieksięgarniany typu świece zapachowe, kubki i bulbulatory wydawnictwa Niezwykłe z metali toksycznych;
-parę książek, które postanowiło mieć premierę, kiedy ludzie w księgarniach biegają w kurtkach puchowych i szukają na wczoraj jakiegoś kloca o kampanii na atolu Bara-Bara dla starego;
-pamiętająca broszki Beatki czekolada przy kasach w świątecznym opakowaniu;
-piąty krąg, czyli lenistwo i ludzie, którzy odłożyli kupno prezentów na 20 grudnia.
https://www.facebook.com/share/p/1H3Hxzn5rz/
#ksiazki #heheszki