#ekhm

1
437
To_Stan_Umyslu

@Marshalist w USA na kubkach z kawą jest napisane, że kawa może być gorąca.

4Sfor

@To_Stan_Umyslu Pewnie od czasu, jak jakaś baba otrzymała odszkodowanie w wysokości coś koło 3 mln dolarów od McDonald's, za to że oblała się w ich placówce gorącą kawą

Sweet_acc_pr0sa

@4Sfor a dostala to odszkodowanie dlatego, ze mcdonalds nie chciał jej wypłacić 25k dolarow za leczenie bo wypadek byl z ich winy


Sedzina sie wkurwila i dala im karę pokazową

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
GtotheG

@Marshalist ja wtedy zamykam lodowke jak nie ma nic snackowego ^^

Pan_Buk

@Marshalist Dlatego na taką okoliczność w szafce powinny być dyżurne krakersy a w lodówce dyżurny słoiczek kawioru.

conradowl

Że co? Ser w plasterkach to nie jest żadne obniżanie oczekiwań. To przekąska nad przekąski, lepsze niż chipsy

Zaloguj się aby komentować

4Sfor

I tak oto udowodniono, że perpetuum mobile istnieje!

SzwarcenegerKibordu

Pewnie lampy na lewo do sąsiada podłączone.

kuba-brylka

Może chodzi o to, że rzuca mu cień jakiś słup czy drzewo w ciągu dnia, a jak kawałek panelu jest nieoświetlony (zależy od technologii, w half cutach pół panelu będzie działać jak drugie pół ma jakiś cień) to mu się prąd nie produkuje. A w ten sposob mozna oszukac panel i oświetlić zacienione miejsce. Czyli jak coś wygląda na głupie, ale działa...

Zaloguj się aby komentować

Kontraktor_Cywilny

@Marshalist No nie do końca, bo wpływem polityki na naukę może być chęć zbadania jakiegoś zjawiska wyborczego, a wpływem biznesu na naukę może być chociażby opracowanie maszyny liczącej (jak w IBM)

SpokoZiomek

@Kontraktor_Cywilny Ale wtedy to raczej zlecenie biznesu/polityki wykonania zadania przez naukę. Nie będzie wpływu jeśli biznes/polityka otrzyma wyniki, ustosunkuje się do nich i wyciągnie z nich wnioski.

matips

Tak, ale to nie tego typu precyzje rozróżnienie jest problemem. "Problemem" jest fakt, że ludzie nadają nauce autorytet, tak jak kiedyś nadawali go szamanom i księżom. Tymczasem część środowiska naukowo-politycznego chętnie trwoni ten autorytet by wypromować jakiś projekt polityczny lub biznesowy.

Fajnie i "słusznie" jest pokazać w TV naukowców zapewniających o dokładnie przebadanych szczepionka na COVID. Zbożny cel. Tylko jeśli okazuje się, że naukowcy kłamali, bo Pfizer nie badał preparatu pod kątem zapobiegania transmisji wirusa to cierpi na tym autorytet tego co ludzie rozumieją pod pojęciem "nauki". Fajnie, że po czasie możemy tych naukowców nazwać "politykami i biznesmenami", ale takie rozróżnienie jest potrzebne na bieżąco, a nie po latach.


Ani wspominane TV, ani ludzie nie rozróżniają pojęć tak dokładnie jak opisuje to obrazek. Odkrycia naukowe są w mediach relacjonowane bardzo niechlujnie, a już prawdziwym ewenementem jest by dziennikarz wspominał co zawiera sekcja "conflict of interest".

ratatat

Ciężko się na ten temat dyskutuje bo w obiegu jest bardzo dużo ogólników. Powiedz dokładnie kto mówił co i możemy podyskutować nad jego/jej autorytetem. Bo na "naukowcy kłamali" można odpowiedzieć "wcale że nie" i rozmowa nie prowadzi do nikąd.

GetTheGringo

Dyskusja w środowisku naukowym zaczęła przypominać dyskusje ze środowisk politycznych. Każdy ma swoją rację i tylko obrzuca się przeciwników obelgami. Zero jakiejkolwiek próby rzeczowej dyskusji.

Zaloguj się aby komentować

MikeleVonDonnerschoss

Ja odpowiedź na to pytanie przeczytałem w Kaczorze Donaldzie jak byłem mały

Kahzad

@MikeleVonDonnerschoss niestety juz nie wydaja tej Encyklopedii Wiedzy Powszechnej Dla Dzieci

A przeciez wypuszczenie Kaczorow Donaldow z dodatkami i bez zadnych edycji to no brainer jest. Schodziloby jak cieple buleczki. Ciekawe czy Egmont nadal ma prawa...

CoryTrevor

@Kahzad wątpię aby w erze smartfonów dzieciaki chodziły do kiosku po czasopismo. Sprzedaż ostatnich numerów była już niewielka.

Zaloguj się aby komentować

Trismagist

I ludzie się dziwią nad "znieczulicą"

radoslaw-m

Ale bez fermentu, w PL masz paragraf za "nie ratowanie". Ratując życie jesteś chroniony jak funkcjonariusz państwowy. Wszelkie szkody, jak połamanie żebra, państwo bierze na siebie

Kronos

Gdyby ktoś miał wątpliwości, w Polsce nie ma szans na żadne zarzuty za próbę pomocy, nawet jeśli zrobisz coś nie tak przy okazji jak złamanie żebra czy mostka przy okazji. Natomiast za nieudzielenie pomocy jak najbardziej jest paragraf. Więc nie bać się, ratować.

moderacja_sie_nie_myje

@Kronos W Polsce jak chcesz kogoś zajebać to najlepiej go udusić przy reanimacji albo po pijaku potracic.

loginnahejto.pl

@Kronos > Natomiast za nieudzielenie pomocy jak najbardziej jest paragraf. Więc nie bać się, ratować.


Przy czym precyzując, telefon na 112 jest w stu procentach wykonaniem "pomocy".

Zaloguj się aby komentować