Kto w transporcie pracował ten się w cyrku nie śmieje. Stare porzekadło niestety jest prawdziwe.
Dzisiaj Dziadek Alfa (taki typ co wszędzie był, wszystko widział, wszystko wie najlepiej i poucza wszystkich) nie stawił się na rozładunku. Depo dzwoni że nie dotarł a telefon wyłączony. Sprawdzam na GPS gdzie jest samochód, stoi na parkingu na autostradzie. Dzwonię do szpitala najbliżej miejsca gdzie stoi auto, nic nie wiedzą ale sprawdzą jeszcze w sąsiednim szpitalu.
Też nic.
Dzwonię na lokalny posterunek Polizei. To nie ich rejon ale mam zadzwonić do komisariatu w X. Dzwonię i tak, jest u nich w gościach... Wymusił pierwszeństwo w czasie wyprzedzania, obtrąbil i pokazał faka... funkcjonariuszom z nieoznakowanego radiowozu autobahn polizei... Dodatkowo wydmuchał 0,8 promila tak więc mogę przyjechać po kluczyki bo on już nie pojedzie.
Niech ginie.
to, co mnie zawsze zadziwia, to że taki delikwent potrafi odjebać taki numer w Niemczech, wiedząc, że tam absolutnie nie ma miejsca na nawet najmniejsze bandyctwo drogowe.
kurwa geniusz.
Niee będziee Niemiec pluł mu w twaaarz! xD
@Fishery grubo albo wcale
Zaloguj się aby komentować