#autostradypolska

0
8
#polskiedrogi #warszawa #rzeszow #autostradypolska #drogi
Tomkinie i Tomki. Droga z Warszawy do Rzeszowa to na całej długości S-ka? Czy jedzie się tam jeszcze jakimiś marnymi krajówkami?
Mel

Komentarz usunięty

Wido

Od mniej więcej Niska do Rzeszowa mocno się pilnuj z prędkością, to ulubione miejsce na ładowanie mandatów nieoznakowanych policjantów, a na pewno przed świętami będą polowali.

adamec

Dziękuję wszystkim Hejtowiczom za odpowiedź!

Zaloguj się aby komentować

Powiedzcie mi, czy jadąc teraz A4 Kato - Wro, są w końcu te opłaty za autostradę czy nie?
#polskiedrogi #pytanie #autostradypolska
kwahu666

@kubex_to_ja do 3,5 tony nie ma

Jason_Stafford

@kubex_to_ja ja to bym zadał inne pytanie. Do kiedy tych opłat nie będzie [̲̅$̲̅(̲̅ ͡° ͜ʖ ͡°̲̅)̲̅$̲̅]

Sahelantrop

@Jason_Stafford Do 6 listopada.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Kaczyński zapowiedział zniesienie opłat na autostradach. Kierowcy nie zaoszczędzą jednak zbyt wiele.
<br />
Ile zaoszczędzimy?
"Fakt" zwraca uwagę, że państwo pobiera opłaty na zaledwie dwóch odcinkach autostrad w kraju. Mowa o autostradzie A2 na odcinku Konin - Stryków oraz autostradzie A4 i trasie Wrocław - Gliwice. W przypadku pierwszego odcinka zaoszczędzimy 9,9 zł, a w przypadku drugiego 14,2 zł.
<br />
Prezes PiS zapowiedział, że najpierw zostaną zniesione opłaty na odcinkach zarządzanych przez państwo, a więc te, którymi administruje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W przyszłym roku władza miałaby natomiast znieść opłaty na odcinkach "prywatnych".
<br />
Gazeta zwraca ponadto uwagę, że na początku ubiegłego roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiadał, że z czasem wszystkie polskie autostrady będą płatne.
<br />
"Nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad" - mówił wtedy minister.
Via Upday.
#bekazpisu #ruchdrogowy #polskiedrogi #autostradypolska #wybory
sebie_juki

zrobiliby winiety na takich zasadach jak w Austrii, Czechach czy Słowenii i po kłopocie.

bucz

@sebie_juki chcieli zrobic winiety 20 lat temu to polaczki zrobily afere "ze jak to placic za autostrady" i sie wycofali

sebie_juki

@bucz bo ktoś posłuchał "polaczków"? Był biznes do zrobienia, koncesja, stawianie bramek, pobieranie opłat. Przecież tyle można na tym wyprowadzić kasy dla polityka ...

Znasz historię wąsatego Emila?

Zaloguj się aby komentować

KRÓTKA HISTORIA AUTOSTRADY A2 (zródło: https://www.facebook.com/BialeKolnierzykiBlog)
Media od kilku dni „grzeją” temat podwyżek cen za przejazd autostradą A2, który ma być teraz droższy o kilka złotych. Coż, pozostaje mi jedynie uśmiechnąć się i cofnąć do września 2005 roku…
Wtedy to na tej samej autostradzie A2 mieliśmy podwyżki aż o 100%, które dotyczyły następujących kategorii pojazdów:
- kat. 2 z 18 do 36 PLN,
- kat. 3 (ciężarówki bez naczepy) z 27 do 54 PLN,
- kat. 4 (TIR) z 42 do 84 PLN.
Co było powodem tych podwyżek?
Na szczególną uwagę zasługują ostatnie dwie kategorie pojazdów, czyli 3 i 4. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie daje analiza system rozliczeń, jaki funkcjonował w tamtym czasie na linii spółka Autostrada Wielkopolska S.A. (AW S.A.) – Krajowy Fundusz Drogowy (KFD).
Tak się akurat złożyło, że równolegle z podwyżkami, czyli również we wrześniu 2005 roku, wprowadzono system winiet dla pojazdów ciężarowych – ciężarówki mogły więc jeździć na A2 bez wnoszenia opłat na bramkach, jeśli tylko posiadały winiety.
Oczywistym jest, że brak pobierania opłat na bramkach za przejazdy ciężarówek należało jakoś zrekompensować operatorowi autostrady A2, czyli spółce Autostrada Wielkopolska S.A. Wprowadzono więc system rekompensat, który funkcjonował tak, że część pieniędzy ze sprzedaży winiet była wypłacana przez Krajowy Fundusz Drogowy spółce AW S.A. O jak duże kwoty chodziło? Szacunki zawarte w raporcie NIK mówią o 650 milionach PLN rocznie. Dużo / niedużo, ale istotne jest to, że system rozliczeń nie był jednak doskonały, delikatnie mówiąc…
Po pierwsze problemem było oszacowanie ilości samochodów ciężarowych korzystających z autostrad, co mogło powodować tendencje do zawyżania ilości tychże pojazdów przez koncesjonariusza autostrady, czyli spółkę AW (opinia zawarta w jednej z analiz prawnych). Szczególnie interesujący w tym kontekście był wspomniany już 100% wzrost opłat za przejazdy ciężarówek na autostradzie A2 we wrześniu 2005 roku. Mieliśmy bowiem proste przełożenie: ceny za przejazd na A2 idą w górę o 100%, więc i rekompensaty dla AW S.A. też idą w górę o 100%. Przy takim systemie rozliczeń nie ma się więc co dziwić, że A2 to jedna z najdroższych autostrad w Europie.
Po drugie system poboru opłat za winiety był w ówczesnym czasie bardzo niedoskonały, by nie rzec spartolony. Przykładowo winiety jednodniowe i siedmiodniowe były albo niewypełniane, albo wypisywane znikającym atramentem, co umożliwiało ich ponowne użycie. Prawdziwą skalę nieprawidłowości ciężko oszacować dokładnie, gdyż Główny Inspektorat Transportu Drogowego w latach 2004 – 2005 był w stanie objąć kontrolą zaledwie 1,5% pojazdów ciężarowych przemieszczających się po płatnych odcinkach dróg, przy czym skuteczność ta nie wzrosła drastycznie w kolejnych latach. Dla porządku dodam, że w tej kontrolowanej grupie nieprawidłowości stwierdzono w ok. 6% przypadków.
Efekty
Ustalono, że rekompensaty dla koncesjonariuszy z tytułu bezpłatnego przejazdu autostradami pojazdów samochodowych o masie powyżej 3,5 tony pochłonęły aż 86% środków finansowych uzyskiwanych z „opłat winietowych”. Tymczasem koncesjonowane odcinki autostrad, za które pobierane były opłaty, stanowiły jedynie 1,1% dróg krajowych! Czyli, inaczej mówiąc, koncesjonariusze (w tym spółka AW S.A.), zarządzający zaledwie 1,1% dróg krajowych w Polsce, zgarniali aż 86% wpływów z winiet ogółem.
Jak to było możliwe? Prosty przykład: pojazd ciężarowy kat. 4, który miał wykupioną jednodniową winietę za 27 PLN, jechał sobie autostradą A2 pomiędzy Koninem a Nowym Tomyślem. Za przejazd tym odcinkiem Krajowy Fundusz Drogowy (KFD) płacił spółce AW S.A. ok. 190 PLN rekompensaty (stawka z września 2006). Nawet jeśli założyć 100% skuteczność ściągania opłat z winiet (co, jak wiemy, nie miało miejsca), to różnica wynosiła ok. 163 PLN, które pokrywano ze środków publicznych.
Jakby tego było mało, w jednym z aneksów do umowy zawartej między AW S.A. a KFD, widniały zapisy, zgodnie z którymi w przypadku osiągnięcia zbyt niskiej stopy zwrotu przez AW S.A., stawka refundacji miała wzrastać tak, aby AW S.A. mogła osiągnąć zakładany zwrot z kapitału (mówi o tym raport NIK). Było to w istocie niczym innym, jak zagwarantowaniem przez budżet państwa pewnego zysku prywatnemu podmiotowi gospodarczemu. Standardowo taki prywatny podmiot gospodarczy powinien ponosić jakieś ryzyko biznesowe – a w przypadku autostrady A2 ryzyko te zostało całkowicie przerzucone na instytucje państwowe (konkretnie na Krajowy Fundusz Drogowy).
Sytuacja taka trwała do 2011 roku, kiedy to zmieniły się zasady rozliczeń (likwidacja winiet) i to Autostrada Wielkopolska S.A. zaczęła ponosić ryzyko związane z natężeniem ruchu. W 2018 roku Komisja Europejska, na wniosek Polski, wydała zaś decyzję, w której uznała, że wprowadzone mechanizmy rekompensat doprowadziły do tego, że spółka AW S.A. była w stanie osiągać wyższe dochody niż te, które mogłaby mieć pobierając opłaty za przejazd ciężarówek po autostradzie. W opinii KE było to niezgodną z prawem UE pomocą państwa dla podmiotu prywatnego. W związku z tym Polska wystąpiła przeciwko spółce Autostrada Wielkopolska S.A. o zwrot 1,38 miliarda PLN nadpłaconych rekompensat – i wygrała na drodze sądowej.
Epilog
Na dzień dzisiejszy kontrowersje budzą tzw. opłaty za dostępność, które Krajowy Fundusz Drogowy wypłaca koncesjonariuszom autostrad (czyli spółkom takim, jak AW S.A.). Łączna wysokość tych opłat to kwoty liczone w miliardach PLN – przykładowo w 2014 roku było to 1,27 miliarda PLN. Kwestie te były przedmiotem interpelacji poselskich – ostatnią z nich złożył w marcu 2022 roku poseł Paweł Szramka. Niestety, raczej nie dowiemy się zbyt szybko, na jakiej zasadzie to wszystko jest rozliczane, gdyż umowa i aneksy zawarte przez podmioty państwowe ze spółką Autostrada Wielkopolska S.A. zostały utajnione aż do 2039 roku (!). W praktyce oznacza to, że nawet jeśli doszło do jakichś przestępstw przy podpisywaniu wspomnianej umowy, to ich sprawcy albo nie będą już żyli, albo i tak nie będzie im można wiele zrobić z uwagi na przedawnienie. #białekołnierzyki #autostradypolska #biznes
0150705a-1486-43a3-9f2b-0a9ea4038cfb
ElektrolizatorDwuczlonowy

@Enzo

Trzeba tu podziękować posłom Sld


SLD nigdy nie rządziło samo. Podziękuj również PO.

mimik

@fitoplankton Nie jestem autorem BK, jedynie chciałem zwiększyć zasięgi postu BK na hejto, bo uważam, że im więcej ludzi będzie miało świadomość gdzie żyjemy, tym lepiej.

mimik

Oprócz autostrady A2, podobny mechanizm funkcjonuje na autostradzie A4 między Katowicami, a Krakowem.

Zaloguj się aby komentować

Halo halo, czy są tu jacyś fani @Rusonaldo z kanału #autostradypolska ? Osobiście chętnie bym go tu zobaczył i nawet pisałem z nim na #wykopie - powiedział, że nie może się odnaleźć na nowej stronie. Oczywiście zaprosiłem go tutaj Może jeśli jest tu więcej osób ceniących sobie twórczość Radka, też wysłalibyście mu zaproszenie na #hejto?
#polskiedrogi #autostradypolska #drogi #ssc
a855298e-598c-438c-980d-7dfb703c0f5f

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy potrzebuje informacji o stanie drogi Lublin -krakow. Nasypało tego białego gówna i nie wiem czy jechać. Lublin zasypany ale czy via karpatia do Rzeszowa a potem z Rzeszowa do Krakowa autostrada są też zasypane?
#podroze #drogi #autostradypolska #pytanie
zemstakosiarki

@Czainek Czekaj do lata...

A może zadzwoń do informacji drogowej?? Może są w stanie udzielić informacji?

Zaloguj się aby komentować