#gownowpis / #efilism / #antynatalizm / #weganizm
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@MauveVn Można też nie znać się na diagnozie.
@DeadRabbit Przykład ludzi, którzy żałują, że wypełnili imperatyw biologiczny, społeczno-ekonomiczny, i cywilizacyjny, to mało prawdopodobna historia, a nawet jeśli, to o marginalnym znaczeniu.
Edit: Kwalifikacji do stawiania diagnoz i owszem nie mam, jakkolwiek przesłanki ku temu, że pani z filmu to narcyz, jak najbardziej istnieją.
@ramen czyli chcesz powiedzieć że jedni żałują a inni się utwierdzają w prawidłowości swojej decyzji. No kto by pomyslal
Zaloguj się aby komentować
@sorek Czytałem, ale według mnie Dostoevsky czy David Benatar. kilka półek wyżej.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Paruwa_i_salceson Jestem Veganem.
Zaloguj się aby komentować
@PrzegralemZycie też tak myślę. Co to teraz 5 k?
@lexico pytanie netto czy brutto. Bo w jednym przypadku to słabo a w drugim jeszcze gorzej xD
najwazniejsze: ZARADNY
Zaloguj się aby komentować
a co ma to do antynatalizmu? XD
@libertarianin jak nie wiesz to znaczy że nie wiesz co to antynatalizm
@SUQ-MADIQ
kodowanie z chatgpt zamiast stackoverflow
nie posiadanie dzieci
no kurwa nie wiem nadal jak to się łączy XD
Zaloguj się aby komentować
@5tgbnhy6 człowiek może się napić, AI nie...
Zaloguj się aby komentować
@SUQ-MADIQ stary pod ścianą już w myślach liczy butelki wódy do obalenia xd
Musisz mieć strasznie smutne doświadczenia w życiu...
@SUQ-MADIQ Bo cały wpis odebrałem jako zrównanie wesela do cringu i dlatego się spytałem co ma krindż do antynatalizmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
walę rano ale izotonika a nie browce czy winko
Ale jesteś dzielny, alkoholizm to "choroba" jaka każda inna. Jedynym sposobem zaniechania występowania "chorób" u ludzi jest nie robienie ludzi.
@kopawdupeswiniom Ale co? alkoholizm może dotknąć każdego i trzeba to w pizdu rzucić jak każdą inną używkę mi tez zdarzało sie niepotrzebnie chlać, albo to głupie meczyk bez piwka nie da rady.
i tak uważam się za dzielną osobę bo mogłem topić swoje chuja warte smutki w butelce wódki.
Nie no jasne budda.tv śmiga sobie najlepszymi furami a jego ojciec 'zul' zmarł na ławce. A typ ani grama alkoholu się nie napił
@ParisPlatynov
Niektórym się udaje, niektórymi nie. Chodzi o to, że przyczyną wszelkich problemów danego człowieka jest zrobienie go, czyli de facto robiący są za to odpowiedzialni.
Zaloguj się aby komentować
Ah, onion. Klasyka
Zaloguj się aby komentować
@Dudlontko BEDE RZIGOŁ
@Dudlontko Może znajdzie żyletkę i pomyśli, że to harmonijka ustna? Wtedy będzie miał jeszcze szerszy uśmiech
@Dudlontko ładny uśmiech
Zaloguj się aby komentować
@5tgbnhy6 jakiej decyzji?
To, że nie mam dzieci to nie jest moja decyzja tylko decyzja kobiet.
@SUQ-MADIQ kiedys nikt nie mial biezacej wody i jakos sie ludzie rozmnazali...
Jestem z żoną od 7 lat i nie posiadanie to jedna z najlepszych decyzji mojego życia. Czasami się wręcz budzę rano i sobie myślę, ale zajebiście że nie mam dzieci, bez kitu. Nie rozumiem tych którzy chcą mieć dzieci bez możliwości zapewnienia im bytu. Najlepiej to na wakacjach jak widzę ludzi z dziećmi i to kurde w jakimkolwiek wieku to sobie nie wyobrażam xD Totalnie bym nie wypoczął.
Zaloguj się aby komentować
@Owsikalfred jeszcze się nie urodził a już go szkoda
Zaloguj się aby komentować
@ZielonyRozpustnik
problem tagu #antynatalizm na wykopie jest taki, ze wrecz wysmiewaja osoby dzieciate w dodatku czesto opierajac sie jedynie o swoj punkt widzenia, zakladajac ze jest jedyny sluszny. ja rozumiem, ze ktos moze nie chciec miec dzieci i nie wciskam mu, ze to dar borzy i najlepsze co mozna zrobic ale z drugiej strony wkurwia mnie splycanie posiadania dziecka (przez antynatali) do zapierdalania w robocie na kaszojada i marnowanie sobie zycia zamiast przeznaczania go na podroze itd. bo tak to moze wyglada w jakichs plebejskich warunkach
Kolego, ale Ty tutaj trochę oczekujesz niemożliwego. Tag który skupia się na tym, że rozmnażanie się to coś złego, nie będzie pochwalał tego czynu, i to chyba powinno być w pełni zrozumiałe(?). Właśnie to miałem na myśli nawiązując do wegan, ludzie na tagu postują raczej rzeczy z którymi się zgadzają, piszą jakieś swoje przemyślenia, linkują do artykułów itp. Niekoniecznie wszyscy mają ochoty setny raz dyskutować, czy też przeważnie prowadzić pyskówki z kimś o zgoła odmiennych poglądach. To sytuacja analogiczna do wchodzenia na tag #dzieci czy tam #rodzicielstwo i narzucanie tam swoich poglądów przez antynatalistów, czego raczej nikt z tagu #antynatalizm nie robi, lub są to jednostkowe przypadki.
Antynatalizm jest po prostu poglądem sprzecznym z, powiedzmy, przyjętymi normami społecznymi, które narzucają uważanie robienia sobie dzieci za jakiś cud i coś chwalebnego, stąd wiele osób może antynatalizm odbierać negatywnie mając ugruntowane "standardowe" poglądy i doznając szoku spotykając się z zupełnie odmiennymi. Wciąż jednak nie sprawia to by pogląd ten był jadem czy żółcią ¯\_(ツ)_/¯
nie mowiac juz o pogardzie jaka sie wylewa od antynatalistow na dzieciatych (specjalnie nie uzywam slowa natal czy pronatal bo samo posiadanie dziecka nie czyni Cie natalem).z moich obserwacji na tym tagu wynika, ze to wlasnie antynatalisci prowokuja dyskusje w sposob agresywny.
Przecież to nic nadzwyczajnego, że osoba która ocenia prokreację jako coś złego, ma również przeważnie złe zadnie o osobach które się tego czynu dopuściły ¯\_(ツ)_/¯
i swietnie, ze przywolales tag #weganizm bo zaden weganin nie shitpostuje jacy miesozercy to debile itd. tylko po prostu zyje swoim zyciem
To chyba żyjemy w innym uniwersum, wysrywy wegan na temat jedzenia padliny, bycia mordercami zwierząt itp. są przecież na ich grupkach na porządku dziennym xD
@Zgrywajac_twardziela
Kolego, ale Ty tutaj trochę oczekujesz niemożliwego. Tag który skupia się na tym, że rozmnażanie się to coś złego, nie będzie pochwalał tego czynu, i to chyba powinno być w pełni zrozumiałe(?)
nie manipuluj
na weganizmie dominuja posty typu: patrzcie jakie pyszne jedzonko sobie zrobilem om nom nom
na antynatalizmie: ludzie robiacy sobie gowniaki to debile/przekleci natalisci i jakies proby przekonywania do antynatalizmu. poza tym chociaz to juz nie wpisuje tych ludzi w antynatalizm bo widac, ze to zwykle przegrywy ale posty o wyobrazonych sobie przez nich dyskusjach z dzieciatymi ktorych oraja xD to jest moje ulubione prawde mowiac
To chyba żyjemy w innym uniwersum, wysrywy wegan na temat jedzenia padliny, bycia mordercami zwierząt itp. są przecież na ich grupkach na porządku dziennym xD
no to chyba zyjemy w innym uniwersum
@ZielonyRozpustnik
nie manipuluj
nie pisalem nic o pochwalaniu a o wysmiewaniu, miedzy tymi dwoma zachowaniami jest gruba linia. ja nie obrazam ludzi tylko dlatego, ze maja inne poglady niz moje, wrecz przeciwnie - szanuje to chociaz sie z nimi nie zgadzam. a co do #weganizm to wlasnie wszedlem na oba tagi na wykopie i widze diametralna roznice.
na weganizmie dominuja posty typu: patrzcie jakie pyszne jedzonko sobie zrobilem om nom nom
na antynatalizmie: ludzie robiacy sobie gowniaki to debile/przekleci natalisci i jakies proby przekonywania do antynatalizmu. poza tym chociaz to juz nie wpisuje tych ludzi w antynatalizm bo widac, ze to zwykle przegrywy ale posty o wyobrazonych sobie przez nich dyskusjach z dzieciatymi ktorych oraja xD to jest moje ulubione prawde mowiac
Nie kumam, dziwisz się, że na tagu który ma negatywny stosunek do posiadania dzieci są rzeczy krytykujące to i wyśmiewające? ¯\_(ツ)_/¯ Nie wiem za bardzo o jakich wyobrażanych dyskusjach Ty mówisz, nic takiego na tagu nigdy nie widziałem.
Co do weganizmu chodziło mi o wizyty mięsożerców na tagu dla wegan. Ma to taki sam sens jak wizyty pro natalistów na tagu antynatalizm xD Wchodź na tag z którym się nie zgadzasz i miej pretensje że ludzie tam krytykują Twoje podejście do życia mając kompletnie inne ¯\_(ツ)_/¯
no to chyba zyjemy w innym uniwersum
no ale nawet jesli to w takim razie uzytkownicy obu tagow robia zle. zakladanie, ze Twoj poglad bazujacy na moralnosci (juz obstrahujac od antynatalizmu - mowie ogolnie) jest jedyny sluszny i nieskazitelny a wszystkie inne sa be w kazdym aspekcie niczym sie nie rozni od pogladu wyznawcow jakiejkolwiek wiary ktorzy twierdza ze ich wiara jest jedyna sluszna z jednego prostego powodu - moralnosc to kwestia subiektywna i kazdy ma inne poczucie moralnosci
Każdy pojmuje moralność inaczej. Jeśli jednak zakładamy tolerancję każdego typu moralności to tak naprawdę nie mamy prawa wtedy krytykować czegokolwiek co uznajemy za niemoralne, bo przecież ktoś kiedyś uznawał niewolnictwo, czy pedofilię(ba, do dzisiaj przecież to jest coś normalnego w krajach islamskich) za moralne ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować
@DeadRabbit dokładnie. Z tego co czytałem to opóźnione okresy to bardzo często ciąże, które organizm kobiety "odrzucił"
@lIl No nie, bo według radykalnych kato wierzeń to nie trafi do nieba. A jeśli niebo by istniało i tam trafi to był by to najlepsze co może dla dziecka zrobić. Logika podpowiada, że Dziecko nienarodzone ma najlepiej. Omija ten padoł prawdziwego świata, chodzenie do pracy, wojny, ból, rak, cierpienie i od razu trafia do nieba. Skip Tutorial Stage.
@DeadRabbit ale ja się odniosłem do sytuacji z obrazka, a nie czyichkolwiek wierzeń. Szkoda czasu na poważną dyskusję o memie, a do tego nie na temat nawet.
Zaloguj się aby komentować
Ludzie już i tak nie chętnie mają dzieci. Generacyjne traumy, chęć realizacji własnych celi, nie chcą ryzykować jego cierpienia. setki powodów. PiS to tylko dodał gwóźdź do trumny.
@SUQ-MADIQ Jedyny plus rządów pisowskich miernot.
@SUQ-MADIQ Z suchych danych można wyciągnąć wielorakie wnioski. Przede wszystkim takie, jakie pasują pod daną tezę. Wielu ludzi (zwłaszcza młodych) zostało przestraszonych polityką antyaborcyjną i taki głównie powód niechęci do posiadania dziecka będzie podawać w takich "sondażach". Prawda jest taka, że wiele osób nie planuje po prostu mieć dzieci, bo tak wygodniej, bo nie czują takiej potrzeby, bo nie czują się wystarczająco zamożni na dziecko, bo wolą inne niż seks rozrywki, których obecnie bardzo wiele. Dostęp do antykoncepcji jest dosłownie na każdym rogu. Za komuny było biednie i chujowo, ale dzieci były, bo była dobra polityka prorodzinna. W tej materii ludzie mieli przynajmniej spokój ducha, że tu czy ówdzie miejsce w przedszkolu będzie, a za jedną pensję w domu dało się jako tako przeżyć. Nie patrzyli na konieczność posiadania swojego lokum, bo i tak było to średnio realne w krótkiej perspektywie. Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Jak kolega z pracy mówił, że jego córka wreszcie zdecydowała się na dziecko, bo najpierw zaplanowali sobie własne lokum, potem awans w pracy, a dopiero potem stwierdzili, że będą o dzieciach myśleć. Im się udało, kłopot w tym, że wiele osób potyka się o pierwszy lub drugi próg, a jak wreszcie je przejdzie chcą być młodymi 40-letnimi rodzicami, a tu biologia niestety o sobie daje znać...
Jak słuchałem w radio członka PAN zajmującego się demografią, to stwierdził on, że nie ma w tym trendzie nic niezwykłego, bo jest odzwierciedleniem tego, co na zachodzie działo się 1-2 lub w przypadku Skandynawii nawet 3 czy 4 dekady temu. Na pocieszenie powiem, że wcale lepiej się nie zapowiada. Polityka imigracyjna prędzej czy później będzie niestety pokłosiem tego, co się dzieje w zakresie naszego "narodowego podejścia do rodzicielstwa"
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować