no i pare miesiecy ciszy az tu tydzien temu parkowalem no i jej synek (swoja droga pewnie jakis #przegryw bo dalej mieszka z mamusia a ma z 40-50 lat, ciezko stwierdzic bo mega zapuszczony) przyjechal 2min po mnie i byl swiadkiem jak zajmuje jego ukochane miejsce z ktorego nie mogl skorzystac wiec jak wysiadl to z japa do mnie, ze mu pod oknem parkuje, oczywiscie wymiana zdan, retoryka ta sama co u mamusi czyli pod jego oknem to jego miejsce i w ogole jestem gowniarzem
i tak sie zastanawiam jak moglbym cwaniaczka udupic albo wkurzyc bardziej - oczywiscie wszystko zgodnie z prawem
#patologia #pytanie i troche #heheszki bo cala sprawa mnie niezmiernie bawi xD
@ZielonyRozpustnik Ignoruj gościa i tyle, jak z nim zaognisz sprawę to jeszcze Ci w nocy samochód porysuje będąc święcie przekonanym o "swojej racji". To ten sam typ co stare, osiedlowe dziadki co roszczą sobie prawo do wyłącznego parkowania na niektórych, ogólnodostępnych miejscach, "bo on zawsze tutej parkowoł".
Jak dalej będzie się rzucał, a w dodatku nakręcał, to zawsze go można delikatnie postraszyć
@Zarrakash no wlasnie mysle, zeby zaopatrzyc sie w gaz bo juz troche za stary jestem na przepychanki a co do zniszczenia mojego auta to raczej sie nie odwazy bo on zna moje auto ale ja znam jego. no i jest pierwszym podejrzanym w takiej sytuacji
Zaloguj się aby komentować