@ZohanTSW ja miałem tą przyjemność by prócz regularnych wizyt na stadionie pracować tam 2 miesiące wakacji jako 16 latek. Teraz młodzież by chyba nie ogarnęła istnienia takiego czegoś jak stadion - czuć było plastikowe wejście w Europę, przeróbki dosłownie wszystkiego, chińszczyzna taka, że aliexpress to markowy sklep przy tym. Mix wszystkich możliwych narodowości czasem wcale nie mówiących po polsku. Powiem szczerze, że kilka razy tam ostro się strachu najadłem, np jak dwóch ruskich walczyło na noże. Pamiętam jak policja brała w łapę albo fanty by nie zawijać stoiska z mocno lewym interesem. Było ciekawie, jednakże bez opcji reprodukcji tego w czasach dzisiejszych.