Na tagu #ufo często widać komentarze sceptyków, których światopoglądy są zawężone do indywidualnych poglądów i sposobów pojmowania rzeczywistości.
„Nie istnieje to, co wychodzi za ramy procesów i poglądów, które znałem do tej pory.”
Brakuje namacalnych, realnych, twardych dowodów - fizycznych śladów pozostawionych przez obiekty, odwiedzające naszą rzeczywistość. Brak wiedzy w różnych dziedzinach, skrajny redukcjonizm, materializm oraz inne „izmy” nie pozostawiają wiele miejsca dla wielu koncepcji myślowych, które bez większej refleksji i głębszego zastanowienia pozostają zwyczajnie wyśmiane xD
Wgryzając się nieco głębiej w tematykę, zaczynamy pojmować, że to całe „UFO” jest złożonym systemem, na który składa się wiele zjawisk - nie tylko szarak nocą w pokoju, lub gasnące samochody na drogach pośrodku pustyni w USA
Obok tych znanych scen z popkultury, jest przestrzeń na zjawiska przyrodnicze nieznane nauce, np.: światła nad doliną Hessdalen, w Norwegii, pioruny kuliste, czy do niedawna niezbadane TLE - sprite, niebieskie duszki, za relacje z których często szydzono z pilotów. Sam często obserwowałem w gwiaździste noce błyski, jakby wychodzące spoza horyzontu. A strony typu blitzortung.org pokazywały, że nie ma burzy w promieniu tysięcy kilometrów.
Do grupy zjawisk ufo mogą należeć też wojskowe eksperymenty, które nie są ujawnione i do których żadna armia się nie chce przyznać.
Chyba najciekawszymi sprawami związanymi z UFO są relacje świadków, którzy nie tylko bezczynnie obserwowali fenomen, ale jak twierdzą, wchodzili z nim w interakcje, wchodzili w odmienne stany świadomości - w moim mniemaniu, do takich zagadnień pasuje objawienie fatimskie, ten słynnym Cud Słońca widziany przez ogromną liczbę świadków.
Fenomenem UFO jako atrybutem zjawisk psychicznych zajął się również wizjoner, geniusz, jeden z piewców oraz proroków Nowej Ery - sławetny psychiatra - Karol Gustaw Jung ( i tak szczędziłem słów, by odpowiednio opisać wspaniałość Junga, więc się nie złośćcie).
Zdaniem Junga, UFO to nieświadoma tęsknota za magiczną mocą Boga/bóstwa. Człowiek współczesny stracił kontakt ze swoją duchową warstwą życia, odszedł od wymiaru duchowości, który zawsze towarzyszył ludzkości. Człowiek tęskni za połączeniem z absolutem, za jednością z kosmosem. Jung Twierdzi, że obserwacje kul na niebie, dysków, błysków oraz czasków wiążą się z dziecięcą, niezaspokojoną potrzebą przeżycia archetypu Jaźni, Boga, czyli symbolu pełni, całości, doskonałości. Synteza wewnętrznych przeciwieństw, jądro naszej duszy, 1. sefira z drzewa życia - Keter - w niej zawarte jest wszystko. Wynika to z nienasycenia się pełnią, nieskończonością, tajemnicą. Dziecięca wyobraźnia szuka doskonałości/boga na niebie, w kosmosie, nim odnajdzie moc w sobie (tak, tak, pamiętajcie że większość ludzi jest dojrzała jedynie fizycznie, biologicznie, a w sferze psychiki to są dzieci).
Przykładem takiego infantylnego myślenia u osób dorosłych niech będzie to, że podobno kosmici przylecieli nas chronić przed wojną jądrową w czasach zimnej wojny. I takie myślenie znowu ugruntowało pozycje UFO, jako tych latających po niebie - zaczynała się era podboju kosmosu.
Jezus Chrystus ufologii, A. Hyneck mówił, że nasze wyobrażenia o obcej inteligencji są bardzo prowincjonalne, tu cytat „Być może UFO - to instrumenty które czynią nas świadomymi prawdy, wprowadzając nowe wyobrażenie o życiu i rzeczywistości. UFO mogą być iluzjami stworzonymi przez świadomość, która istnieje poza protoplazmą”
Mówił że ufo przypomina Kota z Alicji z Krainy Czarów, pojawia się i znika - rola magika. Przez to może mieć, tak jak światło, naturę korpuskularno-falową i w zależności od sytuacji przyjmie daną formę. Może być drzwiami do innych, równoległych do naszego wymiaru, rzeczywistości.
Często w relacjach warstwa paranormalna, ezoteryczna, mistyczna związana z obserwacjami UFO była odrzucana, gdyż nie pasowało to ogólnie przyjętego konceptu zielonych istot z innych planet