"John Keel doszedł do przekonania, że ufologia, opowieści o wróżkach, gnomach i elfach, seanse, zjawiska paranormalne, spotkania ze strasznymi istotami [...] to wszystko tajemnicze zjawiska, które pochodzą z tej samej nieznanej rzeczywistości, przejawiającej się w ludziach (istotach?), którzy od czasu do czasu lubują się w kameleonowych przebraniach. Keel tak sformułował swoją słynną teorię "konia trojańskiego": Zgodnie z tą teorią, UFO i inne tajemnicze zjawiska były niczym innym jak dosłownymi, "końmi trojańskimi" używanymi przez nieznaną rzeczywistość do warunkowania i manipulowania ludźmi od początku historii ludzkości. Ta nieznana rzeczywistość dopasowywała się w poszczególnych okresach do istniejącego w nich kontekstu historycznego, społecznego i kulturowego, aby łatwiej nimi manipulować. Mówiąc inaczej, Keel argumentował, że dzisiaj ta nieznana rzeczywistość ukazuje nam się jako kosmici, ponieważ znajdujemy się w epoce kosmicznej, natomiast w średniowieczu przybierała postać wróżek, gnomów i elfów, dlatego iż to przebranie było bardziej wiarygodne w tamtym okresie historycznym. Keel przejął wiele z rozważań Charlesa Forta, który był przekonany, że rasa ludzka jest własnością tajemniczych bytów, które uważały ludzi za swoją własność. Jak i Fort, Keel wysunął hipotezę, że wokół nas istnieje niewidzialny świat, który manipuluje nami i naszymi przekonaniami"
Kolejny cytat:
Według Vallee mieszkańcy wymiaru Magonii od początku historii ludzkości dbali o to, aby w różnych epokach historycznych utrzymywał się klimat społeczny, kulturowy, polityczny i religijny zgodny z ich celem i założeniem, które w różnych epokach historycznych jest zawsze zasadniczo takie samo, a mianowicie, aby wywierać swój wpływ i kontrolę na wierzenia i zachowania istot ludzkich. Innymi słowy, parafizyczne byty wymiaru Magonii (wszechświat równoległy do naszego, lub jak kto woli wymiar równoległy do naszego) zawsze i w każdym przypadku chcą utrzymywać we wszystkich epokach historycznych "nastrój" i "kształtowanie świata", które umożliwiają im manipulowanie ludźmi. Dlatego też, kiedy zdają sobie sprawę, że gdy klimat społeczno-kulturowy ulega zmianom, które mogłyby stworzyć problemy z ich celem i kontrolą, natychmiast, tak jak czyni to termostat — pracują nad przywróceniem klimatu społeczno-kulturowego, nastroju zgodnego z ich założeniem.
Pierwszy cytat rymuje mi się z taką refleksją, że człowiek jest zawsze arogancki na miarę swoich czasów. Tzn. w każdym momencie historii ma przeświadczenie, że rozumie już wszystko. Widzę to w dzisiejszych medialnych naukowcach I popularyzatorach nauki - nie tyle hołubią mądrość, co ze świętym oburzeniem ganią głupotę (czyli np sceptycyzm I innowacyjne perspektywy, fantastyczne pytania - ton pana Astrofazy kiedy mówi o UFO przypomina mi ton Dawida Myśliwca, kiedy mówił o sceptykach szczepionek na Covid 19).
Drugi cytat współgra (jakoś powstrzymuję się przed słowem "rezonuje") z moim poczuciem , że gnostycy zawsze byli bliżej prawdy, odkrywając rolę i funkcję Demiurga, pana tego świata materialnego. I może za tą prawdę byli zabijani jako heretycy... Tak jak może za swoje modlitwy do anioła pawia są przez wszystkich zabijani Jazydzi.
@Sielski_Chlop
To była herezja, że jahwe może być tym "złym" i "uwięził" w materii wolne duchy.
A ci youtuberzy od pop-nauki, to xDDDD
Zaloguj się aby komentować