🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
Dziś, 21 grudnia 2024, dokładnie o godzinie 10:20 czasu środkowoeuropejskiego nastąpiło przesilenie zimowe, czyli początek astronomicznej zimy ; a w praktyce, najkrótszy dzień w roku, w którym słońce w południe góruje w zenicie dokladnie nad Zwrotnikiem Koziorożca na południowej półkuli Ziemi. Ale co roku zwrotnik przesuwa się nieco...

Zwrotniki to równoleżniki o takiej szerokości geodezyjnej, której wartość kątowa jest taka sama, jak kąt o jaki odchylona jest oś obrotu Ziemi od pionu, względem płaszczyzny orbity okołosłonecznej. Rzecz tylko w tym, że oś Ziemi nie ma stałego nachylenia, a w dodatku zmienia się jej orientacja względem bryły fizycznej planety. W momencie tegorocznego przesilenia zimowego kąt nachylenia osi Ziemi wynosi dokładnie 23°26'18,389" co oznacza, że Zwrotnik Koziorożca ma szerokość geodezyjną 23°26'18,389" S. Drugim, znacznie subtelniejszym czynnikiem, mającym wpływ na położenie zwrotnika (a także całej siatki współrzędnych geodezyjnych elipsoidalnych) jest chybotanie osi ziemskiej względem jej fizycznej bryły - chybotanie Chandlera.

Okazuje się bowiem, że w efekcie tego drugiego zjawiska bieguny rzeczywiste wędrują po powierzchni Ziemi kreśląc spiralę o zmiennej średnicy (do 21 metrów) tuż obok biegunów geodezyjnych ITRF, czyli tych, które wskazał by odbiornik satelitarny GNSS . W momencie przesilenia zimowego rzeczywisty biegun północny leżał 10,70 metra od bieguna ITRF na południku 61°46'58" W. Z tego wynika, że Zwrotnik Koziorożca w Ameryce południowej (na południku 61°46'58" W) leżeć będzie o 0,348" dalej na południe, niż to wynika z samego kąta nachylenia osi Ziemi: analogicznie, po drugiej stronie Ziemi, na południku 118°13'02" E, przebiegać będzie o 0,348" dalej na północ o swojej geodezyjnej pozycji.

Uśredniony zwrotnik , nawet ten czysto geodezyjny, również wędruje z uwagi na niestałość kąta nachylenia osi Ziemi. Ta bowiem, w cyklu głownym o okresie 18,6 roku, waha się w zakresie ±9,21" co odpowiada w terenie pasowi o szerokości aż 560 metrów! Jest to zjawisko nutacji osi, wynikające z wpływu grawitacyjnego Księżyca i zmian orientacji jego orbity względem osi Ziemi. Ale nawet uśredniony kąt nachylenia osi Ziemi systematycznie maleje o 0,47" rocznie, czego efektem jest przybliżanie się zwrotników do równika o 14,3 metra rocznie w terenie. Tak samo z resztą dzieje się z kołami podbiegunowymi...

A żeby było jeszcze ciekawiej, to w dniu przesilenia zimowego - choć faktycznie najkrótszym w roku - słońce wcale nie wschodzi najpóźniej w roku, ani też nie zachodzi najwcześniej! Jak to możliwe? W Krakowie dzień 21 grudnia 2024 trwa jedynie 8 godzin 3 minuty i 48 sekund (tak czysto teoretycznie, bo pomijam wpływ pogody i topografii): słońce wzeszło o godzinie 0737 a zajdzie o godzinie 1525. Rzecz tylko w tym, że najpóźniejszy wschód słońca w roku na krakowskim niebie nastąpi dopiero 31 grudnia, o godzinie 0704, zaś najwcześniejszy zachód słońca miał już miejsce 11 grudnia, o godzinie 1558. O co tu chodzi!?

Jest to efekt eliptyczności orbity Ziemi wokół Słońca , przez co raz Ziemia na orbicie przyspiesza ("spadając" ku Słońcu i najbliższemu punktowi orbity - peryhelium - wypadającym 3 stycznia), a raz zwalnia (zbliżając się do najdalszego punktu, aphelium, 5 lipca). To wpływa na orientację osi względem słońca i przesuwa moment prawdziwego południa słonecznego względem czasu uśrednionego nawet o 19 minut, co opisuje tzw. równanie czasu a prezentuje wykres w kształcie "8", zwany analemmą; kształt ten kreśli słońce w rzeczywiste południe, obserwowane co dnia przez cały rok.

Jak widać, początek astronomicznej zimy jest nie tylko mało zimowy, ale generalnie bardzo nieoczywisty...

#ciekawostki #latonapierdalaj

przekleiłem z fb
3568aa10-1cfe-4fdc-a171-4afa8983a23b
23504377-0d92-4928-b6d6-0bd4d4f11cd9
c055fa7b-3dba-42f1-b2b6-1b66e18eb7a8
c3b4fd2b-0d3c-4776-befe-0a63665f2a94

Zaloguj się aby komentować

Książka, której nikt nigdy nie będzie w stanie skończyć czytać w swoim życiu, a ma ona tylko 10 stron.W 1960 roku francuski pisarz Raymond Queneau przedstawił prawdopodobnie najdłuższą książkę na świecie. Nazywa się *Cent mille milliards de poèmes* (Sto tysięcy miliardów wierszy) i składa się z zaledwie dziesięciu stron, z których każda zawiera sonet. Wszystkie wersy mają ten sam wzór rymów i są drukowane na paskach, co pozwala czytelnikom łączyć wersy z różnych sonetów.Taka konfiguracja daje w sumie 10¹⁴ możliwych kombinacji, co oznacza, że książka zawiera sto bilionów unikalnych wierszy. Każda stworzona przez mieszanka zaowocuje spójnym sonetem z odpowiednimi zwrotkami, rytmem i rymem.
Co więcej, jest wysoce prawdopodobne, że każdy losowo wybrany wiersz będzie tym, którego nikt wcześniej nie czytał.
Sam Queneau twierdził, że jeśli przeczytanie jednego sonetu zajmuje około 45 sekund, a przygotowanie następnego 15 sekund, to przeczytanie wszystkich możliwych kombinacji zajęłoby około 200 milionów lat.
#ciekawostki
cb00555b-01e2-4dea-9ac6-b45fce7a6688
chwastyodkuchni

@RogerThat taguj #zajebanezwykopu

fdea8cda-9c5e-4161-981e-c3f7abc073d5
chwastyodkuchni

@RogerThat albo chyba bardziej #zajebanefb choć to pewnie tłumaczenie z #zajebanezreddita

c5a8faca-6522-4cfe-8221-3c55ca41f496
Millionth_Visitor

@chwastyodkuchni niemożliwe. Portal do agregowania treści z różnych źródeł agreguje treści z różnych źródeł

chwastyodkuchni

@RogerThat Tak teoria martwego internetu.

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 22 grudnia, wielkie odliczanie: DZIEWIĘĆ dni do końca roku. A co więcej:

  1. Przesilenie zimowe, początek astronomicznej zimy i najkrótszy dzień w roku na półkuli północnej.
  2. W 1958 r. oddano do użytku most obrotowy w Wolinie. Dwa razy na dzień most się obraca o 90 stopni, zamyka dla aut, a puszcza żeglugę. I się kręci, najs. Jeden z pięciu takich w Polsce.
  3. W 1960 r. Sejm PRL uchwalił poprawkę do Konstytucji ustalającą liczbę posłów na 460. I po co tyle, na co to komu? Powinien być poseł na powiat/dzielnicę w mieście wojewódzkim i okręgi wyborcze jak powiaty. Dalej zbyt dużo darmozjadów, ale chociaż miałoby to sens. Czy nie?
  4. W 856 r. w trzęsieniu ziemi w Damghan w Iranie zginęło ok. 200 tys. osób. Obecnie to miasto ma prawie 60k mieszkańców.
  5. W 1882 r. w domu przyjaciela Thomasa Edisona w Nowym Jorku zapłonęły pierwsze elektryczne lampki na choince. Dopiero dzisiaj? Bezbożnicy!

W 1858 r. urodził się Giacomo Puccini, włoski kompozytor z całkiem niezłym wąsem. Lubię. Muzykę. Choć ten wąs…

Pozdrawiam cieplutko. 

#ciekawostki #ciekawostkizdupy
86b499da-f608-4a82-b9e4-d580a19b6a65

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#mapy #ankieta #regionalizmy #zwyczaje #swietlanmaps
9d9982c9-5e72-4e8a-ace0-4c8de8e379fe
92a52463-b809-4cce-a970-9218192d2b8e
7e357d46-9bf0-4d46-9efa-48f32ca0ba48
GrindFaterAnona

@razALgul jakoś mi się nie wydaje, żeby na Śląsku siedzialo się z rodzicami ale sprawdzę to

Iknifeburncat

@GrindFaterAnona byłem na paru weselach w Wielkopolsce i potwierdzam, na każdym para młoda siedziała z rodzicami przy stole.

razALgul

@Iknifeburncat ja byłem niedawno i przy parze byli świadkowie - lubuskie

Zaloguj się aby komentować

In the eyes of a Ranger,
the unsuspecting stranger
had better know the truth of wrong from right.

'Cause the eyes of a Ranger are upon you.
Any wrong you do, he's gonna see.
When you're in Texas, look behind you,
'cause that's where the Ranger's gonna be.

#nostalgia #seriale
Taki temat muzyczny, który trudno zapomnieć. Nie wiem czemu mi dzisiaj latał po głowie, ale dzielę się robalem, jak zarazą. xD
splash545

Tylko Chuck Norris potrafi trzasnąć drzwiami obrotowymi.

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

za guwniaka spaliłem tym miernik bo chciałem zmierzyć jakie napięcie to wytwarza XDD

voy.Wu

ja w pierwszej klasie wpiąłem diodę w podłączony kabel od radia 220V żeby zobaczyć czy mocniej będzie świecić niż z bateryjki. to jedno z moich wyraźniejszych wspomnień z dzieciństwa.

cc36ec90-5de9-4def-b85e-42aa5b5e3519
3bb3943d-5f91-48b3-8f75-22b0b8617e2c

Zaloguj się aby komentować

Byk

O Poharatka i Zdrapek

Byk

@SuperSzturmowiec Powiem Ci, że jestem na 27 sezonie i chyba zaczynam oglądać od nowa. Mam taką rodzinną tradycję, że w piątki całą rodziną oglądamy ten serial, ale obecne odcinki są już tak... dziwne, poplątane i czasami tak nieodpowiednie dla dzieci, że twórcy mocno stracili w moich oczach.


Narracja typowa dla dzisiejszych kreskówek, czyli im szybciej tym lepiej, upychają tyle watków ile się da, mieszają czasy, itd.


Po prostu nie podoba mi się, w którą stronę poszli, stali się cześcią popkultury i peron im odjechał.

Zaloguj się aby komentować

WIGILIJNA ANKIETA

WIGILIJNA ANKIETA

Hej, tu Świetlan. Możesz kojarzyć, że prowadzę stronę, na której wspólnie z Wami badam polskie regionalizmy. Badam je za pomocą ankiet (jak ta), a na podstawie ich wyników publikuję mapy zasięgów występowania tych regionalizmów. Jeśli jeszcze nie obserwujesz moich stron, możesz znaleźć je w mediach społecznościowych. Mój Facebook: https://www.facebook.com/swietlanmaps/ Mój Instagram: https://www.instagram.com/swietlanmaps/ Mój Twitter (X): https://twitter.com/Swietlan Przez kilka lat stworzyliśmy już wiele map. Czas na kolejne. Dzisiaj zbadam Waszą znajomość 30 słów, które otrzymałem jako propozycje regionalizmów w social mediach. Każdy może zgłosić swoją, najlepiej poprzez wiadomość prywatną na FB albo IG. Dlatego serdecznie z góry dziękuję Ci za wejście w ten link i chęć wypełnienia ankiety. Zajmie ci to góra 10 minut. Mnie pozwoli to zebrać dane, na podstawie których stworzę kolejne, interesujące mapki. W pierwszej części zapytam cię o kwestie lokalizacyjne — województwo i powiat lub miasto, z którego pochodzisz. Dane te posłużą mi potem do ocenienia występowania regionalizmów i przeniesienia ich na mapę. Jeśli w czasie swojego życia zmienialiście na stałe miejsce zamieszkania i uważacie, że dzięki temu poznaliście słownictwo innego regionu, wybierzcie województwo i powiat, z którym jesteście z najbardziej związani. Następnie w kolejnym pytaniu opiszcie w polu inne, z jakimi powiatami byliście jeszcze związani, dodając najlepiej okres w latach. Podając ogólniki typu Mazowsze, Śląsk czy Lubelszczyzna nie będę mógł tego przyporządkować do żadnego powiatu. Tym razem zbadamy nie regionalizmy, a regionalne potrawy, które pojawiają się na stołach wigilijnych. Pytań będzie 55, jednak mam nadzieję, że samo wypełnienie ankiety sprawi Wam przyjemność. Budowa pytań nieco się zmienia — macie do wyboru trzy, a właściwie cztery opcje. Możecie stwierdzić, że znacie potrawę z wigilii w rodzinnych stronach bądź z wigilii w jej innych częściach. Trzecia opcja to brak znajomości potrawy jako dania wigilijnego. Ostatni, czwarty wariant to debiutujące wolne pole, w którym możecie wpisać, co tylko chcecie.

Google Docs
camonday

Słaba ta ankieta w porównaniu z poprzednimi

camonday

@camonday zaznaczyłam że potraw ma być 12 chociaż tak naprawdę powinno być więcej jak 12, bo 12 to trzeba zjeść.

Nie było na koniec miejsca na podzielenie się swoimi potrawami które są wigilijne a nie uwzględniła ich ankieta. Nie było pytania o pierogi ruskie

razALgul

@camonday pisz do @Swietlan

Taką miał wizję ankiety. Ja tam większości potraw nie znałem

Zaloguj się aby komentować

Wrzucam wczorajszy wpis jeszcze raz, ponieważ musiałem nanieść kilka drobnych poprawek do tekstu, opis i legenda nie uległy zmianom, także jeśli ktoś czytał wczoraj o Shokim, może zignorować ową wrzutkę.

Encyklopedia mitologii japońskiej

354/1000- Shoki

Shoki to legendarny pogromca demonów oryginalnie pochodzący z Chin, gdzie jest znany jako Zhong Kui. Jest on mało urodziwym, a także potężnym fizycznie mężczyzną dzierżącym w ręku solidny miecz. W świecie oni jego imię budzi powszechny strach, nie ma bowiem istoty, która miałaby przeciwko niemu jakiekolwiek szanse. Shoki nie tylko zabija demoniczną rasę, pewną część "szczęśliwców" oszczędza tworząc z nich prywatną armię, według przekazów ma pod sobą co najmniej 80 tysięcy rogatych bestii.

Pierwsze wzmianki na temat pogromcy demonów pochodzą z około 700-800 roku. W samej Japonii po raz pierwszy usłyszano o nim w okresie Heian, a największą popularność zdobył w okresie Edo. Figurki i podobizny chińskiego bohatera podobno mają przynosić szczęście ich posiadaczom. Japończycy oddają mu cześć jako bóstwu z mocą ochrony przed złymi siłami jak i chorobami.

Legenda: Shoki urodził się w chińskiej prowincji Shanxi podczas rządów dynastii Tang. Marzeniem dorastającego chłopaka było zostanie lekarzem i służba na dworze cesarza Xuanzonga. Nauka szła mu wyśmienicie, a on sam bez problemu zdał wszystkie wymagane egzaminy. Gdy w końcu złożył papiery na dworze cesarskim, okazało się, że jest najlepszym kandydatem na upragnione stanowisko. 

Wydawało się, że nic nie może stanąć Shokiemu na drodze do osiągnięcia celu, stało się jednak inaczej. Problematyczny okazał się być wygląd mężczyzny, który był nieprawdopodobnie brzydki. Gdy tylko zjawił się przed chińskim władcą, ten widząc go natychmiast postanowił odrzucić jego kandydaturę, nawet jeśli tym samym odrzucał najlepszego kandydata. 

Marzenia Shokiego rozsypały się niczym domek z kart. Złamany psychicznie uznał, że jego dalsze życie nie ma sensu i odebrał sobie życie na schodach prowadzących do pałacu cesarskiego. Władca poczuł się poruszony takim obrotem spraw, ogarnęło go także poczucie winy po śmierci tak utalentowanego młodego człowieka, którego odrzucił tylko z powodu wyglądu. Postanowił chociaż w pewnym stopniu odkupić swoje winy urządzając zmarłemu uroczysty pogrzeb normalnie zarezerwowany tylko dla członków rodziny cesarskiej oraz przyznać mu tytuł "doktora z Zhongnanshan". 

Minęły lata, a władca zapadł na wyjątkowo ciężką chorobę. W tym czasie przyśniły mu się dwa demony, z których jeden nosił oficjalne szaty cesarskiego dworu. Był on dużo większy od drugiego oni, który został przez niego z łatwością złapany, zabity i pożarty. Po uczcie "demon" odwrócił się do cesarza i przedstawił się jako Shoki, a także zapewnił go, że będzie chronić jego osobę przed złem. Po obudzeniu się władca odkrył, że objawy choroby całkowicie zniknęły. 

W ten oto sposób na podstawie owego snu powstały portrety nowego bóstwa, a on sam stał się sławny w całych Chinach, a później także w Japonii. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
a54c97d1-9bfd-4121-a629-24322ce8aaa0
AbenoKyerto

Piszę na podstawie angielskich źródeł, najczęściej yokai.com bo to taka najbardziej obszerna strona z info na temat mitologii japońskiej.

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

355/1000- Shokera

Jakieś pół roku temu miałem okazję opisywać sanshi, trzy małe "robaki" będące elementem religii znanej jako koshin, która to wywodzi się od taoizmu. Sanshi są uznawane za rodzaj ludzkich pasożytów, które co 60 nocy wymykają się do najwyższego, by zdać mu relację z wszystkich grzeszków popełnionych przez ich "żywiciela", a ten następnie zostaje ukarany poprzez skrócenie pozostałego okresu życia.

Przypominam to wszystko, ponieważ omawiany dzisiaj byt jest mocno powiązany z praktykami religijnymi koshinowców.

Shokera to rodzaj demona, który pojawia się na ziemi tylko i wyłącznie w noce, kiedy to sanshi wymykają się, by stanąć przed najwyższym. Poluje na tych, którzy pragną, że tak to ujmę, "oszukać" system.

Kolejne przypomnienie: w noc "spowiedzi" trzy małe stwory mogą opuścić ciało osoby tylko w czasie, kiedy ta znajduje się w objęciach snu. Jeśli ta odmówi sobie tej przyjemności, a zamiast tego całą noc spędzi na modłach, uchroni się przed ewentualnymi konsekwencjami w przypadku, jeśli nadmiernie nagrzeszyła. 

W tym momencie na scenę wkracza shokera, który jest rodzajem "pożeracza" rozglądającego się za takimi właśnie nocnymi markami. W noc spowiedzi przerażający stwór krąży od domu do domu wypatrując modlących się koshinowców, którzy następnie zostają przez niego odpowiednio ukarani. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
b0726c2e-ac7b-433c-8aeb-ea647931d1c9

Zaloguj się aby komentować