#hejtoczyta

16
288
403 + 1 = 404

Tytuł: Pieśń miecza
Autor: Bernard Cornwell
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788375155303
Liczba stron: 496
Ocena: 7/10

Ta część cyklu nie odbiega jakościowo od pozostałych. Cały czas trzyma wysoki poziom. Tym razem na Uhtreda czyha propozycja, poparta przepowiednią, zostania królem Mercji. Jakkolwiek propozycja z początku kusi Uhtreda to przeznaczenie prowadzi go i tak swoim torem. Śluby posłuszeństwa które złożył królowi Alfredowi zostają podtrzymane i earl Uhtred podejmuje się zadania odbicia Londynu z rąk Wikingów. 
W tym tomie też zaczyna odgrywać rolę nowa bohaterka Ethelfleda - córka Alfreda, wydana za mąż za kuzyna Uhtreda, który nie traktuje jej dobrze.
Po skończeniu tego tomu podtrzymuje zdanie że to cykl warty przeczytania.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
77edb7ba-c75b-4f21-a59c-8a1653809fc1
ipoqi

Zatrzymałem się na piątym lub szóstym tomie i od dawna nie mogę pchnąć dalej. Trzeba będzie wrócić.

Kaligula_Minus

@ipoqi ja na 9 i też nie mogę ruszyć. Raz zrobiłam przerwę i teraz ciężko wrócić

serotonin_enjoyer

@ipoqi @Kaligula_Minus wiecie co, ja mam tak samo, każdego tomu słucham z dużym zainteresowaniem i po każdym tomie trudno mi się zabrać za następny Tym razem wzięłam byka za rogi i od razu następnego zaczęła słuchać

Zaloguj się aby komentować

402 + 1 = 403

Tytuł: Letnia noc
Autor: Dan Simmons
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Zyski i s-ka
ISBN: 9788381164986
Liczba stron: 727
Ocena: 7/10

Skończyłam czytać "Zimowe nawiedzenie" i pomyślałam: "czemu by nie sięgnąć po jeszcze jedną książkę Simmonsa, którego wszak lubię" i padło na "Letnią noc" Trochę się zdziwiłam jak się dowiedziałam, że właśnie skończona przeze mnie lektura to w pewnym sensie kontynuacja "Letniej nocy"
Zaczynają się wakacje 1960 roku, ostatni dzień w starej szkole. Old Central School to ogromne stare gmaszysko, które ma być zamknięte bo powstała nowoczesna szkoła do której po wakacjach wrócą dzieci. Jednakże tego ostatniego dnia szkoły jedno z dzieci nigdy jej nie opuszcza. Jednak nikogo to nie obchodzi bo to dzieciak z biednej patologicznej rodziny, żyjącej w osiedlu przyczep. Pomimo że matka żąda poszukiwań a starsza siostra twierdzi stanowczo że jej brat szkoły tego dnia nie opuścił policja zakłada że to typowa ucieczka z domu. Grupa chłopców postanawia prowadzić w tej sprawie "śledztwo" chociaż ma to być raczej zabawa na wakacyjne miesiące i chłopcy spodziewają się raczej przygody a nie realnego niebezpieczeństwa. Niestety niedługo zaczną doświadczać dziwnych zjawisk i zrozumieją że grozi im i ich bliskim realna groźba. Wkrótce jeden z nich straci życie ale przyjaciele nie będą mieli innego wyjścia jak stawić czoło złu bo z tego typu problemem nie mogą się zwrócić do dorosłych. 
Powieść jest taka w klimacie książek Kinga, serialu Stranger Things. Pomimo dziejącego się horroru to wciąż jest przygoda, mroczna przygoda, która wyciąga z bohaterów najlepsze cechy, w której bohaterowie mogą liczyć na swoich przyjaciół i z której wyjdą dojrzalsi i mądrzejsi. W przeciwieństwie do tego "Zimowe nawiedzenie" czyli kontunuacja losów Dale'a nie ma tego klimatu. Tam bohater nie może już na nikogo liczyć, jest ze swoimi problemami sam (?) i nikt nie obiecuje że to doświadczenie go wzbogaci. No chyba że o poznanie prawdy o sobie.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
38f34d4e-3358-41be-b68c-fa90f13ad8ef

Zaloguj się aby komentować

401 + 1 = 402

Tytuł: Zimowe nawiedzenie
Autor: Dan Simmons
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Zysk i s-ka
ISBN: 9788381167161
Liczba stron: 352
Ocena: 7/10

Czytając tą książkę nie wiedziałam że to kontynuacja "Letniej nocy", której zresztą też wcześniej nie czytałam więc nie miałam pokusy żeby je porównywać. 
Bohater powieści, Dale Stewart - powieściopisarz i wykładowca po rozpadzie małżeństwa, nagłym zakończeniu romansu i nieudanej próbie samobójczej przyjeżdzą do Elm Haven, miasta w którym spędził dzieciństwo. Chce tu w oderwaniu od świata napisać książkę o lecie 1960 roku, kiedy to razem z przyjaciółmi byli uczestnikami wydarzeń, które doprowadziły do śmierci jednego z nich. Duane, który stracił wtedy życie w sposób bardzo krwawy był bliskim przyjacielem Dale'a, był też młodym geniuszem, dojrzalszym i inteligentniejszym od swoich rówieśników. Dale zatrzymuje się w opuszczonym domu, w którym niegdyś mieszkał Duane z ojcem. Sceneria jest mroczna i ponura i dodatkowo w pobliżu Dale'a zaczynają się dziać dziwne wydarzenia, pojawiają się postacie z jego przeszłości, Dale coraz częściej widuje też czarne psy. Dodatkowo wchodzi w konflikt z miejscowym gangiem neonazistów. Klimat jest ciężki i mroczny a bohater samotnie zmaga się z przeszłościa, teraźniejszością i własną psychiką. Wszystko to prowadzi do dosyć zaskakującego finału. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
00f97ced-0d81-4a45-817f-5977652da0eb

Zaloguj się aby komentować

400 + 1 = 401

Tytuł: Będzie bolało
Autor: Adam Kay
Kategoria: autobiografia
Wydawnictwo: Insignis
ISBN: 9788367323031
Liczba stron: 326
Ocena: 7/10

Sięgając po tą książkę nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Mam trochę pozycji na czytniku, nie zawsze pamiętam co, i sięgam po nie trochę na chybił trafił. Tym razem spodziewałam się jakiejś pozycji o ciekawych bądź trudnych przypadkach medycznych a dostałam rewelacyjną, prześmieszną lekturę na temat bolączek państwowej służby zdrowia. Autor książki - obecnie komik, scenarzysta a niegdyś lekarz opisuje w zabawny sposób horror pracy w brytyjskiej służbie zdrowia. Książka ma formę pamiętnika z krótkimi rozdziałami, każdy z nich to anegdota, przeważnie śmieszna ale czasami dotycząca też przykrych tematów. 
Wydaje nam się zawsze że to nasza służba zdrowia jest chora i absurdalna ale wystarczy przeczytać tą książkę żeby zobaczyć że może być gorzej. Autor książki nie dał rady się z tym dłużej mierzyć i porzucił zawód lekarza. Sama książka pomimo trudnego tematu jest bardzo zabawna i po prostu sama się czyta. Autor ma talent komediowy. Na pewno sięgnę po jego inne książki.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
2aa1d8db-87ad-4832-8262-335b6a5359eb

Zaloguj się aby komentować

368 + 1 = 369

Tytuł: Trucizna
Autor: Andrzej Pilipiuk
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 9788375747072
Liczba stron: 360
Ocena: 5/10

Prywatny licznik: 15/24 (nie będę pajacować z tym 12 - nie czarujmy się, 24 zdaje się być w zasięgu!)

Opowiadaniowa równia pochyła, pogłębiona kryzysem egzystencjalno-czytelniczym. Po Futu.re proza Pilipiuka jeszcze bardziej wyblakła, mimo że nawet wcześniej ten tom nie świecił szczególnym blaskiem...
Jeśli pominąć dalsze nieścisłości co do wieku bohaterów głównych i uczynienia z Semena już kontraktowego współpracownika, a nie jak to było u zarania serii, pomagiera od przypadku, da się czytać. Gęsto od nawiązań do innych dzieł kultury, jednal legenda napisana na nowo, tylko w tym wszystkim czuć już takie konkretne zużycie, całość to już nie palec subtelnie prześwitujący przez przecierającą się skarpetkę, tylko brudne paluchy wyzierające przez coś, co w tym miejscu nie powinno posiadać otworu, szczególnie tak dużego.

Jest w tym jakiś rodzaj perwersyjnej przyjemności, mimo wszystko zamierzam doczytać serię do końca.

-----
Kończę z publikacją pełnej listy przeczytanych do tej pory - zaczyna być dłuższa od zasadniczej części wpisów xD

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #dwanascieksiazek #czytajzhejto #hejtoczyta #ksiazki
splash545

całość to już nie palec subtelnie prześwitujący przez przecierającą się skarpetkę, tylko brudne paluchy wyzierające przez coś, co w tym miejscu nie powinno posiadać otworu, szczególnie tak dużego.

xd

A ile jeszcze zostało książek w tej serii?

moll

@splash545 4 (łącznie z tym, który teraz czytam)

splash545

@moll to może jeszcze się jakiś lepszy trafi ale chyba nie będę na to liczyć

ErwinoRommelo

Ja to mecze, o nawiedzonej ksiegarni Xd fajne ale tak jak opowiadania o jakubie, jakos bardziej bawili jak czlowiek byl mlodszy.

b4396788-1f76-4219-880a-9b502ddfb54a
moll

@ErwinoRommelo na legimi jest sporo jego twórczości, po Jakubie spróbuję coś innego

splash545

@ErwinoRommelo ja nie tak dawno czytałem zbiory opowiadań Pilipiuka i mi teraz najbardziej siadają opowiadania o doktorze Skórzewskim

AndzelaBomba

@moll czy to jest ten tom, gdzie jest bardzo długie opowiadanie, w którym pojawiają się Lenin i Dzierżyński? Bo na tomie z tym opowiadaniem skończyłam przygodę z Wędrowyczem i cały czas mi się myli czy to była Trucizna czy Karpe bijem

moll

@AndzelaBomba to było wcześniej. Tutaj właśnie nie było żadnego takiego długaśnego

AndzelaBomba

@moll czyli musiałam skończyć na późniejszym, gwoli ścisłości, nie chodzi mi o opowiadanie z zombie Leninem (te i kontynuacja Coś przetrwało było w Zagadce Kuby Rozpruwacza albo Weźmisz czarno kurę)

Zaloguj się aby komentować

352 + 1 = 353

Tytuł: Bóg Imperator Diuny
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 536
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4934377/bog-imperator-diuny

Jeśli kierujemy się tym lekko humorystycznym poradnikiem na temat tego, jak czytać Diunę, "Bóg Imperator Diuny" wieńczy cykl Złotej Ścieżki. Przez wielu uważana za równie dobrą (a niektórzy twierdzą nawet, że najlepszą), jak pierwszy tom, w tej części widać, do czego Herbert dążył. Od siebie mogę tylko dodać, że jest zdecydowanie lepsza od "Dzieci Diuny". Jednocześnie bez tamtego tomu stracilibyśmy bardzo dużo na kontekście.

A teraz spoilery, bo łudzę się wciąż, że ktoś po "Dzieciach Diuny" sięgnie jeszcze po tę serię. 

Tym razem wydarzenia rozgrywają się 3000 lat po końcu poprzedniego tomu. Leto II (zapewne powinnam czytać to jako "Leto Drugi", ale w mojej głowie zawsze będzie to "Leto Dwa") stał się imperatorem i kontroluje wszystkie światy tyranią, na którą wszyscy się godzą z uwagi na jego monopol na przyprawę. Czerwie wymarły wszystkie - w zasadzie poza Leto, który już w 90% stał się czerwiem - i jedyną opcją uzyskania przyprawy są zapasy dystrybuowane przez imperatora zgodnie z jego widzimisię. Leto dąży teraz do ostatecznego zrealizowania Złotej Ścieżki ze swoich wizji. 

Jak to było w poprzednich częściach, i tu mamy spiski i konszachty, próby wpływu na władcę, a także ballady i romanse. To, co zasługuje na wyróżnienie, to wątek poliduncanowy, oparcie szkieletu książki o dzienniki Leto oraz kwestia Fremenów, teraz zepchniętych do roli zwierząt w rezerwacie (naturalnie nasuwają się skojarzenia z potomkami Indian).

I być może na tym etapie powinnam zakończyć lekturę tej serii, ale... niech im będzie, pocisnę też tom piąty i szósty. "Bóg Imperator Diuny" pozostawiłby może i pozytywne wrażenia po serii, jednak wciąż jestem ciekawa, czy w kolejnych tomach będzie widać zamysł Franka Herberta na cały cykl, który być może tkwił w jego głowie, gdy zaczynał go pisać. Jedno wiem na pewno - po twórczość syna Herberta nie sięgnę. 

Prywatny licznik (od początku roku): 22/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #diuna #czytajzhejto #hejtoczyta #ksiazki
Wrzoo userbar
6562256a-13cd-4bd0-8022-fa536cedf4cd
smierdakow

Kurde z jednej strony bym poczytał, ale po 10% trzeciej części doszedłem do wniosku, że kompletnie mnie nie interesuje co będzie dalej


Poczekam czy w dalszych częściach będzie jakieś 8 od ciebie xd

Wrzoo

@smierdakow Życzę sobie sama tych ósemek, choć czuję, że lepiej już nie będzie

michal-g-1

Najgorsze książki o Diunie to te pisane przez syna Franka Herberta o dżihadzie bulteriańskim.

Niestety kiedyś kupiłem wszystkie 3 i są tak niemożebnie słabe, że się tego nie da czytać. Dno i metr mułu.

Wrzoo

@michal-g-1 Zdecydowanie chcę ich uniknąć, bo słyszałam masę takich opinii, jak Twoja

starszy_mechanik

@Wrzoo on się mógł w czerwia zamieniać? (Można pisać spoilery)

Wrzoo

@starszy_mechanik chłop wziął trocie i obłożył nimi swoje ciało, przez co z czasem te trocie przekształciły go w czerwia (z ludzką twarzą i rękoma). 🤷🏻‍♀️

Zaloguj się aby komentować

341 + 1 = 342

Tytuł: Służące do wszystkiego
Autor: Joanna Kuciel-Frydryszak
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Marginesy
ISBN: 9788365973818
Liczba stron: 416
Ocena: 4/10

Prywatny licznik: 14/12

W odróżnieniu od "Chłopek", służące nie są NASZYMI babkami, więc w warstwie emocjonalnej jest lepiej, czuć ten brak sentymentu, więcej w tym starania się o zachowanie jako takiego obiektywizmu.
Autorka postarała się ukazać blaski i cienie pracy służących, więc tym razem mamy mniej martyrologii, a więcej wielowymiarowości, pokazania stosunków społecznych, domowych, subtelnych napięć, oczekiwań i wymagań - całego tego "bałaganu" i zaszłości, które zlikwidował dopiero PRL. Nie jest płasko - tutaj zarówno panie jak i służące są dobre i złe, ten obraz nie jest czarno-biały.
Książka sama w sobie oddaje szeroki przekrój aspektów życia służącej (i przy okazji jej "pani"), ale w swojej formie jest nieuporządkowana, rozdziały są ze sobą zestawione nieco chaotycznie, historie tych samych służących wracają w różnych miejscach, a to wszystko poprzeplatane wspomnieniami wyciętymi z pamiętników (o czym dowiadujemy się na końcu takiego innego narracyjnie rozdziału), część przedruków z gazet/ilustracji słabo koresponduje z treścią zawartą obok.
I to wszystko byłoby dobre, gdyby nie ostatnie dwa akapity, kończące reportaż. Miało być zgrabne zamknięcie, a wyszło moralizatorstwo, które nijak ma się w moim odczuciu jako podsumowanie treści, a jest raczej "manifestem" autorki w jej prywatnej krucjacie, jaką toczy już w "Chłopkach". To także wpłynęło na obniżenie oceny, która mogłaby być na poziomie 5,5 albo naciąganego 6.

--------

Dotychczas przeczytane:
14. Służące do wszystkiego, Joanna Kuciel-Frydryszak
13. Futu.re, Dmitry Glukhovsky
12. Homo bimbrownikus, Andrzej Pilipiuk
11. Wieszać każdy może, Andrzej Pilipiuk
10. Logistyka autyzmu. Przewodnik dla rodziców, którzy zmagają się z kładzeniem dziecka spać, treningiem toaletowym, napadami złości, biciem i innymi wyzwaniami dnia codziennego, Kate Wilde
9. Chłopki. Opowieść o naszych babkach, Joanna Kuciel-Frydryszak
8. Kolor magii, Terry Pratchett
7. Zagadka Kuby Rozpruwacza, Andrzej Pilipiuk
6. Weźmisz czarno kure..., Andrzej Pilipiuk
5. Noc ognia, Éric-Emmanuel Schmitt
4. Czarownik Iwanow, Andrzej Pilipiuk
3. Kroniki Jakuba Wędrowycza, Andrzej Pilipiuk
2. Mózg autystyczny. Podróż w głąb niezwykłych umysłów, Temple Grandin, Richard Panek
1. Tajemnice ptasiej alkowy, Andrzej G. Kruszewicz

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #dwanascieksiazek #ksiazki
nobodys

@moll 


historie tych samych służących wracają w różnych miejscach

Deja vu dzisiaj byłem w bonito odebrać kilka gratów i okładki książek autorki działają teraz na mnie jak płachta na byka xD Na pewno tej pani już podziękuję.

moll

@nobodys cieszę się że niczego więcej nie mam, ale w przyszłości tej autorki więcej ani nie kupię ani nie przeczytam. Chociaż przy "Ziemiankach" to i tak light - tam już we wstępie samo gęste... Zerknęłam z ciekawości

Zaloguj się aby komentować

318 + 1 = 319

Tytuł: Futu.re
Autor: Dmitry Glukhovsky
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Insignis
ISBN: 9788363944483
Liczba stron: 635
Ocena: 9/10

Prywatny licznik: 13/12

Najlepsza książka, jaka wpadła mi w ręce od dobrych kilku lat, chociaż parę przeleżała u mnie na półce. Do dobrych rzeczy ciężko czasem się zabrać, ale jak już się zabrałam, to poszło całkiem szybko, biorąc pod uwagę objętość.

Bardzo spodobał mi się styl Głuchowskiego - jak na tematykę (utopia - nieśmiertelna, wiecznie młoda ludzkość, a cieniem na wieczny eden kładzie się problem przeludnienia i sposoby radzenia sobie z nim) jest to napisane "lekko", nie męczy. Konstrukcja świata jest spójna, przemyślana, odpowiednio rozbudowana. Bohaterowie nie są płascy, nie da się ich również jednoznacznie nazwać dobrymi lub złymi - każdy ma swoje motywacje, działania, intencje, które reprezentują różne poglądy (i tu ogromne brawa w stronę autora - nie jest to pisanina pod tezę, w trakcie całej powieści możemy się utożsamiać z dowolną ze stron konfliktu światopoglądowego), w różnych momentach potrafią wzbudzać sympatię i antypatię odbiorcy. Akcja toczy się w moim odczuciu płynnie, nie jest rozwleczona, choć przemyślenia głównego bohatera są w niej miejscami mocno zaznaczone.

Futuryzm jest tak naprawdę tłem do głębszych rozmyślań na temat humanitaryzmu, człowieczeństwa, poniekąd również "formatowania" przez wychowanie, a także istoty życia, jego celu, potrzeby wiary... ale ten najważniejszy konflikt rozbija się o rodzinę, dzieci.
W ostatecznym rozrachunku to śmiertelność weryfikuje wszystko, łącznie z chęcią do życia.

--------

Dotychczas przeczytane:
13. Futu.re, Dmitry Glukhovsky
12. Homo bimbrownikus, Andrzej Pilipiuk
11. Wieszać każdy może, Andrzej Pilipiuk
10. Logistyka autyzmu. Przewodnik dla rodziców, którzy zmagają się z kładzeniem dziecka spać, treningiem toaletowym, napadami złości, biciem i innymi wyzwaniami dnia codziennego, Kate Wilde
9. Chłopki. Opowieść o naszych babkach, Joanna Kuciel-Frydryszak
8. Kolor magii, Terry Pratchett
7. Zagadka Kuby Rozpruwacza, Andrzej Pilipiuk
6. Weźmisz czarno kure..., Andrzej Pilipiuk
5. Noc ognia, Éric-Emmanuel Schmitt
4. Czarownik Iwanow, Andrzej Pilipiuk
3. Kroniki Jakuba Wędrowycza, Andrzej Pilipiuk
2. Mózg autystyczny. Podróż w głąb niezwykłych umysłów, Temple Grandin, Richard Panek
1. Tajemnice ptasiej alkowy, Andrzej G. Kruszewicz

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #dwanascieksiazek #ksiazki
splash545

Oo, no to będzie czytane

Arxr

@moll 

Hmm... Zastanawiam się...

Wypróbuj cykl Niecni Dżentelmeni Scotta Lyncha. Pierwsza książka to Kłamstwa Locka Lamorry.

moll

@Arxr jeśli gdzieś trafię

Cerber108

Mi się niezbyt podobała, ale przy ponownym podejściu w raczej odległej przyszłości może zmienię zdanie.

moll

@Cerber108 próbuj, nie jest to wykluczone. Mi mocno siadła


Co Ci się w niej nie spodobało?

Cerber108

@moll czytałem już dosyć dawno i szczerze mówiąc nie pamiętam. Glukhovsky'ego lubię, więc pewnie kiedyś wszystkie jego książki sobie powtórzę.

Zaloguj się aby komentować

Jeśli Wielka Lechia nie istniała, to jak wyjaśnicie to?!?!
#czytajzhejto #hejtoczyta #historia #polska #historiapolski #alternatywnahistoria
d2665103-bee4-48a6-a1b9-4b079aac888b
Topia

@Ragnarokk co tu jest niby zmyślone?! Może chcesz mi powiedzieć, że tak nie było?!

6a839fc5-2131-4d12-b78f-2ce6a9c391d6
Hans.Kropson

@Topia 

Kiedyś jechałem samochodem z Polski do Rumunii. Do roboty. Firma mnie tam wysłała. Po drodze zatrzymałem się w hotelu na Słowacji na nocleg. To wszysko w czasach rzymskich wchodziło w skład Wielkiej Lechii.


Przespałem się. I wiesz co? Zapomniałem po co to ja tam jadę? Naprawdę. Z grubsza wiedziałem, ale szczegóły zapomniałem. Nawet nie wiedziałem z kim mam tam się spotkać.


Wyciągnąłem komputer, w nim jakieś notatki i sobie przypomniałem.


Wtedy wyobraziłem sobie że jestem wysłannikiem króla Wielkiej Lechii mającego stolicę w Polsce i jadę z rozkazami dla wojsk stojących nad Dunajem. Taka podóż w tamtych czasach trwałaby ze dwa tygodnie jak nic. Nie ma siły żebyś pamiętał co masz dokładnie przekazać. A pisma żadnego nie masz, bo nikt w Wielkiej Lechii pisać ani czytać nie potrafi.


Wtedy zrozumiełem że nie mogło istnieć żadne wielkie Imperium bez pisma.

Nawet Hunowie Attyli używali rzymskich/greckich pisarzy. I stąd wiemy że Imperium Hunów istniało naprawdę.


Pomyśl nad tym.

Zaloguj się aby komentować

Następna