Czemu starzy ludzie nie ogarniają tak bardzo komputerów.
Ojciec mnie poprosił mnie, żeby mu skonfigurować oone drajwa, bo chciałby mieć te same pliki na telefonie i na komputerze. Od razu padło "weź tam laptopa i to zrób", a ja od razu "nie ma weź laptopa i zrób, tylko siadaj ze mną, bo trzeba się logować na Twoje konto i zobaczysz od razu jak to zrobić i jak używać".
No i zaczyna się "nie pamiętam hasła", no ale po pół godziny udało się w końcu zalogować. Okazuje się, że na telefonie konto xyz@gmail.com, a na kompa zalogował się na xyz@wp.pl XD No i zdziwienie, że to muszą być te same konta. No to cyk, kolejne pół godziny przypominania sobie hasła na xyz@gmail.com.
Udało się przetestowaliśmy, że działa synchronizacja i kolejny problem, bo nie można otworzyć tych plików w excelu. To mówię mu, że na laptopie masz Excel 2003, który wspiera .xls, a Ty masz plik .xlsx, który działa w excelach 2007+, czyli nowszych wersjach exela. Już chciał kupować Office 365 za 300zł rocznie, żeby dwa razy na miesiąc edytować jednego excela z roboty XD No to mówię mu, że te nowe exele też mogą zapisywać chyba pliki z jako .xls i że jak sam sobie tworzył tego excela, to żeby go spróbował zapisać jako .xls. Ale on nie wie czy on sam go tworzył, czy go dostał z roboty, czy co to za plik, on zapłaci 300zł i będzie spokój na rok (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻ Finalnie zainstalowałem mu LibreOffice i działa :V
Albo z dwa tygodnie temu mama chciała zmienić hasło w banku, bo mi je kiedyś wysłała przez facebooka i jej powiedziałem, że nie powinna wysyłać haseł, szczególnie przez messengera kurwa XD
No i mówię, że przecież nie zmienię Ci hasła jak nie przyjdziesz i się nie zalogujesz i przepiszesz kodów sms. No i od razu zaczęła się gadka, że to trudne, że ona nie wie jak to zrobić. Siadamy i pytam "no dobra ale chcesz zmienić hasło i jak myślisz co powinnaś kliknąć: Nowy przelew, Konta, Karty, Ubezpieczenia, czy Ustawienia?". Dostaję odpowiedź, że ustawienia. ". A w ustawieniach, co powinnaś wybrać? Moje dane, kwestionariusz oceny, zgody i oświadczenia marketingowe, bankowość elektroniczna, usługi blik, zmiana hasła, czy motyw jasny/ciemny?" Dostaję odpowiedź, że zmiana hasła. Kurwa. Nic nie jest trudne, tylko się nie chce wejść i zobaczyć, bo łatwiej przesuwać te bezmózgie shorty/rolki czy chuj wie jak nazywają się te "śmieszne" filmiki na facebooku/youtube czy innym tiktoku. Jeszcze, gdyby to było podejście "pokaż mi jak zrobić", ale tu jest zawsze "weź zrób". Wyskakują różne komunikaty, które precyzyjnie informują co trzeba zrobić, ale oni ich nie czytają, tylko coś losowo klikną i potem "i co już zmienione?". A co było napisane na komunikacie? "a nie wiem coś klikłam od razu" - no było napisane, że kurwa trzeba potwierdzić zmianę hasła kodem sms. "No przyszedł i co z tym kodem zrobić" - no masz na stronie pole do wpisania tego kodu i masz napisane, żeby przepisać kod do tego pola. Przepisała, kliknęła i pytanie "i co już zmienione?" - a co masz napisane na stronie. "no, poprawnie zmieniono hasło" - no i jak myślisz? zmieniło się czy nie?
I nie są to emeryci, tylko normalne osoby, które w pracy od wielu lat korzystają z komputera, od wielu lat mają smartfony. Można im milion razy tłumaczyć, że internet nie jest facebookiem, a za tydzień będą dokładnie te same pytania.