"Gdzie to Wasze globalne ocieplenie, skoro nawet odwołuje się loty ze względu na zimowe warunki?!"
Nie będę wchodził w to, czy mamy globalne ocieplenie, oziębienie; czy winne są wulkany czy człowiek; czy należy coś z tym faktem aktywnie robić jako ludzkość.
Nie jestem ekspertem z klimatologii ani polityki klimatycznej, więc odpuszczę sobie prawienie morałów. Ale obok takich tekstów jak ten powyżej nie potrafię przejść obojętnie. Posługujmy się danymi i róbmy to w poprawny sposób!
Liczba dni śnieżnych w Polsce.
Mapka i wykres z 10-letnią średnią kroczącą. Z nich jasno i klarownie widać, że białych, typowo zimowych dni w Polsce mamy z roku na rok coraz mniej. I tak jak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak jedna ostra śnieżyca trendu nie odwraca.
Co widzimy na mapce?
Choćby to, że:
- okolice Szczecina
- linia Gubin - Krosno Odrz. - Zielona Góra
- czy Kostrzyn - Gorzów Wlkp.
jeszcze w okresie PRL cieszyły się śniegiem łącznie przez ponad miesiąc w roku.
W ostatnich latach ta wartość zaczyna niebezpiecznie zbliżać się do zera. Tak jest. Obecnie tydzień śniegu przez cały rok to jest to, czego można oczekiwać w zachodniej Polsce.
A co dodatkowo widzimy na wykresie?
Że na przestrzeni 60 lat przeciętna liczba dni z pokrywą śnieżną w Polsce spadła znacząco - z ok. 65 białych dni w roku do ok. 42. Zatem puch za oknem utrzymuje się o ~35% krócej.
45/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior
Znajdziesz mnie też na YT/IG/TT/FB pod hasłem "bzdecior".
#ciekawostka #klimat #pogoda #zima #zimonapierdalaj #geografia #szczecin
A biorąc pod uwagę definicję termiczną (średnia dobowa temperatura poniżej 0*C), to w całej zachodniej Polsce obecnie zima nie występuje.
Źródło: https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/zmiana-klimatu-w-polsce-na-mapkach-468
@bzdecior bo proste rozumy rozumieją proste rzeczy. Im się nie da wytłumaczyć, bo oni już wiedzą, że to jest spisek lewactwa i chęć kontroli populacji. Jak się to łączy? Nie wiem.
Faktem za to jest, że Europa powinna ograniczyć nie tylko swój ślad węglowy, ale też dbać o ograniczenie go w Azji, z której kupujemy na potęgę, bo jest tanio.
@maximilianan spiseg lewacftwa i ocieplanie klimatu się nie wykluczają.
@maximilianan
Europa powinna ograniczyć - dlaczego? to zwykła sugestia CO2 to gaz życia i należy go emitować bo procentowo jest go najmniej ograniczenie to ściema aby zatrzymać rozwój gospodarczy niech najpierw najwięksi się ograniczą to wtedy będzie to miało jakiś sens
podaj dowód naukowy gdzie CO2 ma wpływ na zatrzymywanie ciepła, jakieś badania przez duże instytucje ?
tak aby wszyscy mogli to powtórzyć i otrzymać takie same wyniki ? czy tylko polityczny przymus na podstawie teorii ?
@bimberman
>CO2 to gaz życia
To nim sobie pooddychaj przez 10 minut.
>podaj dowód naukowy gdzie CO2 ma wpływ na zatrzymywanie ciepła, jakieś badania przez duże instytucje ?
NASA może być? https://climate.nasa.gov/vital-signs/carbon-dioxide/
@Konto_serwisowe to nie są wyniki badań gazów tylko celowo błędnie wyciągnięte wnioski ,
nie zapominaj że zbudowano kilometry dróg wylano tony cementu zbudowano tysiące domów bo liczba ludzi na świecie się powiększyła infrastruktura zbudowana przez człowieka nagrzewa się i zatrzymuje ciepło i dochodzi wycinka lasów
gdzie są badania z termodynamiki ?
@bimberman
>to nie są wyniki badań gazów tylko celowo błędnie wyciągnięte wnioski,
NASA się myli, randomowy internauta ma racje
>nie zapominaj że zbudowano kilometry dróg
kosztem lasów absorbujących CO2?
>wylano tony cementu
przy produkcji którego emituje się masę CO2?
>zbudowano tysiące domów
kosztem lasów absor... a, powtarzam się
>bo liczba ludzi na świecie się powiększyła infrastruktura zbudowana przez człowieka nagrzewa się i zatrzymuje ciepło
mogliby pomalować białą farbą i powstrzymać globalne ocieplenie jednym prostym trikiem.
>i dochodzi wycinka lasów
lasów abor... no tak, mówiłem już
>gdzie są badania z termodynamiki ?
w googlu pewnie
@Konto_serwisowe CO₂ (parts per million)
z wykresu który wstawiłeś 1 000 000 - milion
z czego liczba cząsteczek CO2 teraz - 420 - naprawdę dałeś się tak nabrać ? że dodatkowe 100 cząsteczek ma taki wpływ
pytam raz jeszcze gdzie badania termodynamiczne ? z nagrzewania gazów? retencji ciepła i emisji ? w warunkach laboratoryjnych ?
@bimberman
>z wykresu który wstawiłeś 1 000 000 - milion
Z każdego wykresu 1 000 000 to milion, jeśli znajdziesz jakiś, który mówi, że 1 000 000 to jakaś inna liczba, to znaczy że nie jest to dobry wykres.
>z czego liczba cząsteczek CO2 teraz - 420 - naprawdę dałeś się tak nabrać ? że dodatkowe 100 cząsteczek ma taki wpływ
Widzę, że uczysz się dziś grubo na liczbach. To wzrost o 1/3. Całkiem sporo nie? I mój drogi, to nie jest sto cząsteczek, to jest sto w każdym milionie, a tych milionów są niepoliczalne liczby. To całe mnóstwo cząsteczek.
Zróbmy eksperyment. Rozpuśćmy sto łyżeczek cyjanku, w milionie łyżeczek wody. Wypijesz i powiesz jak się czujesz.
>pytam raz jeszcze gdzie badania termodynamiczne ? z nagrzewania gazów? retencji ciepła i emisji ? w warunkach laboratoryjnych ?
Nie wiem, sam o nich mówisz, podpierasz nimi jakąś tezę, a teraz mówisz, że ich nie ma? To jak zamierzasz udowodnić swoje słowa? Rzucasz coś za pewnik, a nawet nie wiesz czy to prawda?
@Konto_serwisowe nie ma badań z laboratorium = ściema możesz robić fikołki umysłowe i sobie tłumaczyć jak chcesz jeden wielki wał
Zróbmy eksperyment. Rozpuśćmy sto łyżeczek cyjanku - nie kompromituj się nawet jednej byś nie przeżył
link do badań nad gazami zrób coś dla siebie, przeczytaj to i znajdź błędy
https://www.scirp.org/pdf/acs_2023071115264658.pdf
pzdr
@bimberman Nie udało się jeszcze zbudować Ziemi w laboratorium, przykro mi. A co do linku, jeśli masz jakieś pytania, to musisz je zadać, bo nie będę się domyślać o co chciałeś zapytać.
@Konto_serwisowe
Nie udało się jeszcze zbudować Ziemi w laboratorium - to po co mamy miliony naukowców skoro nie potrafią prostej rzeczy udowodnić tylko wszystko na uwierz mi
idź skubać trawę i słuchaj pasterza
@bimberman Z tym budowaniem ziemi to była ironia. W dodatku mało wyrafinowana, ale nie załapałeś.
Dowody są, nie stawiaj znaku równości między "ja nie rozumiem", a "nie udowodniono".
@bimberman Chłopie, bez urazy, ale naprawdę powinieneś się zastanowić choć na chwilę co ty bredzisz i jakie źródła podsyłasz. Patrząc na twoje wpisy mam wrażenie, że uwierzyłbyś w największy syf, gdyby tylko był antysystemowy.
scirp? Na serio? I jeszcze ta wzmianka o no biases. Ja pierniczę. XD Chiny co mają samodzielnie 28% globalnej produkcji CO2, czyli 2x więcej, niż nr 2 na liście, czyli USA i 5 razy więcej niż Indie wydają pracę "Szwajcara", który uznaje, że albedo, a tak w ogóle dachy malujcie, CO2 spoko, panie, nieistotne, nie ma dowodów na to, że CO2 wiedziało co robi dla globalnego ocieplenia, jest wyznaczona nagroda miliona dolarów...
Ja pierniczę. Mnie jawnie przeraża takie odklejenie. Tak powinniśmy patrzeć na albedo i wpływ radiacji, ale zaniżanie wpływu CO2 niemal do zera to jakaś patologia umysłowa.
@DziwnaSowa i po co się produkujesz i ośmieszasz jeśli uważasz że 400 cząsteczek z miliona ma jakiś wpływ a reszta (999000) nic to jesteś dzbanem, podaj link do badań naukowych udowadniających że CO2 zatrzymuje ciepło w jakiś sposób i skończ z tym politycznie nakręcanym bełkotem bo z każdym wpisem pokazujesz że jesteś przeciętniakiem wierzącym w każdą propagandę
Ja jestem ignorantem i mnie cieszy że krócej te białe gówno będzie leżeć na ulicach.
@Shizue
Abstrahując od globalnych skutków...
We mnie są dwa wilki. Cieplejsze zimy - brak śniegu - sezon rowerowy okrąglutki cały rok. Ale.
To nie będą południowoeuropejskie zimy, gdzie mamy 10-15*C. To niestety będzie wieczne przedzimie. Od listopada po kwiecień. 0-5*C, gęste, szare chmury, deszcz i błoto... W takim wypadku chyba jednak wybieram stabilne 2*C mrozu i śnieg. Brak błota pośniegowego i więcej odbitego światła.
Zapłaczesz jak zobaczysz ceny wody i żywności za dekade lub dwie. Ale pewnie wtedy zrzucisz winę na mityczne lewactwa
@Shizue Cieszyć się można ale tylko krótkoterminowo. Mnie też cieszy, że mogę sobie w listopadzie pójść do sklepu w lekkiej kurtce. Ale w dłuższej perspektywie brak śniegu to poważne zagrożenie. Hydrolodzy już od lat biją na alarm, że to właśnie śnieg jest w głównej mierze odpowiedzialny za odbudowę zasobów wód gruntowych i nawodnienie terenów na sezon letni. Bez śnieżnych zim mamy problemy z suchymi latami co zresztą widać od lat.
Pamiętam jak w cale nie tak dawno, będąc dzieckiem, jeździłem z ojcem na ryby i na wiosnę zawsze Odra występowała z brzegów i zalewała spore obszary. Od kilku lat wcale nie widać tego efektu - w maju rzeka ma taki poziom jak niegdyś w sierpniu. A w sierpniu w wielu miejscach praktycznie wysycha i pozostaje po niej tylko jakiś smutny strumyk.
Brak opadów śniegu to wcale nie jest powód do radości bo w dłuższej perspektywie czasu wszyscy dostaniemy z tego powodu po dupie.
*to białe gówno
@bzdecior ja bym jeszcze bardziej zawęził okres, wtedy jeszcze będziesz miał lepsze dane "pod tezę"
@slonski_pieron 50 lat to mało? Już 100 lat temu było o tym mówione
@slonski_pieron @maximilianan
Wykres zawiera dane z 70 lat. Obawiam się, że to właściwie maks, który jesteśmy w stanie wyciągnąć. W trakcie wojny raczej zbieranie szczegółowych danych meteo nie było największym problemem Polaków. Z kolei dane sprzed 1918 mogą być absolutnie nieosiągalne, skoro teren III RP był rozparcelowany na 3 osobne organizmy państwowe...
BTW, chyba odwrotnie - im bardziej zawężę danę, tym mniej widoczny będzie trend, a zobaczymy jedynie szum.
A jaka jest Twoja teza?
@bzdecior co ciekawe to głównie chłopy pieprzą farmazony na ten temat. Nawet jak z prostą kobieciną gadałem na targu to się cieszyła z tych mrozów, bo przecież poza zeszłym rokiem to ostatnie 10 lat to święta nawet białe nie były. Sam pamiętam jakie to było dziwne uczucie jak na Boże Narodzenie nie było w ogóle puchu. Jeden rok, drugi, trzeci i to zaczęło już być normalne.
Jak matka wspomina zimę stulecia ze śniegiem na ponad dwa metry na Mazowszu tak dzisiejsze dzieci będą opowiadać swoim dzieciom, że w ogóle śnieg na oczy widziały a nie tylko na zdjęciach, w górach albo za granicą.
I to też głównie chłopcy popierają antynaukową retoryke prawicy. Tu nie trzeba dsola by znaleźć w tym powiązanie.
@DiscoKhan
> na Boże Narodzenie nie było w ogóle puchu.
Oj tak.
A że ja jeszcze pochodzę z zachodniej Polski (najpierw okolice Zielonej Góry, później Szczecin - czyli właśnie "wyspy ciepła", bezśnieżne plamy na mapie naszego kraju), to po przeprowadzce do Warszawy ze zdziwieniem odkryłem na nowo, że zimą śnieg potrafi leżeć na ziemi dłużej niż tylko przez kilka godzin
@Ragnarokk co ma do tego prawica?
Z szurów psychicznych to mnie napadła, dosłownie, jedna wariatka podczas covida no maski nie miałem założonej przed marketem. Z łapami się na mnie rzuciła. Ale nie będę lewkami rzucał z tego powodu, bo to nie jest temat czysto polityczny.
Nie rozumiem czemu od razu próbujesz temat upolitycznić, weź tag polityka na czarną jak co na głowę siada, sam do nowego roku tak trzymaj żeby sobie świątecznej atmosfery nie psuć.
@DiscoKhan
No ma wszystko do tego, ziomek xD
Faceci nie wierzą lub bagatelizują konsensus naukowy bo nałykali się bredni od Korwina i jego przydupasów. Nawet w tym wątku wszyscy co tak robią to znane hejtowe kuce.
@Ragnarokk no nie. Faceci bagatelizują konsensus naukowy w przypadku zmian klimatycznych. Kobiety bagatelizują konsensu naukowy w innych dziedzinach, często się z tym spotykałem chociaż przy klimacie są rozsądniejsze.
Nie rozumiem czemu chcesz tutaj tworzyć podziały na siłę zamiast rzeczowo omówić problem i jak go rozwiązać.
Tak szczerze, sprawia ci przyjemność rzucanie łajnem we mnie - bo ja jestem facetem, głosowałem na ludowców także jestem prawakiem.
Chamidłem jesteś zwyczajnym i prostakiem, zaś apel o uspokojeniu się zadziałał na ciebie jak płachta na byka...
Widac zabory
@ErwinoRommelo tylko odbite w lustrze
od kiedy hamburgery moga sie bawic haarpem a inne kraje moga zasiewac deszcz to przestalem sie przejmowac takimi pierdolami i wam też radze.
jebac trzeba tych ktorzy proboja przepchnac na tym narracje ze to twoja wina wiec zabronimy ci latac i posiadac samochodu (ale wynajac juz mozesz)
takie kreatury daja mandaty oszolomom z Iewicy do wprowadzenia swoich chorych i szkodliwych wizjii
@Bajo-Jajo masz złe podejście. Temat rzeczywi istnieje ale w pierwszej kolejności trzeba podatek ekologiczny wprowadzić i za nim agitować. Każde lotnisko w Europie będzie pobierać 2 miliony euro od każdego ładowania prywatnego odrzutowce. Poza tym produkcja samochódów to wyrzuty CO2, oczywistym jest że każdy kto posiada ponad jeden samochód na dorosłego członka rodziny to szkodnik klimatyczny i powinien płacić rocznie milion euro za taki przywilej żeby ograniczyć emisje i żeby nie promować antyekologicznego trybu życia.
Walić w hipokryzję gdzie się da, najpierw trzeba zająć się najbardziej widocznymi działaniami antywkologicznymi.
@Bajo-Jajo Co za upośledzone brednie.
@GordonLameman to nie uposledzone brednie, tylko uposledzone bajo jajo
xD. Nie spodziewałem się, że jeszcze zobaczę kogoś powtarzającego (raczej słabą) dwudziestoletnią teorię spiskową na temat HAARPa, ale jak widać, znajdzie się takie @Bajo-Jajo, które coś takiego napisze na serio.
W wojne z kosmitami/hitlerowcami prowadzoną przez US Navy na Antarktydzie też wierzysz?
@LondoMollari
On musi sobie jakoś wytłumaczyć swoje miejsce na świecie - gówno robotę przy taśmie czy czymś takim za niemal minimalną. Dzięki temu że wierzy w spiski może poczuć się lepszy
@GordonLameman idź być durniem gdzie indziej
@LondoMollari co jest takiego spiskowego w haarpie?
@Bajo-Jajo
Weź się za edukację. Przestań być dnem.
co jest takiego spiskowego w haarpie?
@Bajo-Jajo W samym HAARPie? Nic spiskowego. W wiązaniu go z wpływem na klimat? Wszystko.
Tym bardziej jest to zabawne, że są inne (i mocniejsze) projekty tego typu, a tylko HAARP obrósł w takie mity.
Wykorzystaniem wojskowym, które na początku było brane pod uwagę była komunikacja z zanurzonymi okrętami podwodnymi (bo niskie częstotliwości dużo lepiej penetrują wodę), ale tak sobie to działało. Ruscy mieli podobny (i mocniejszy) eksperyment, ale też z tego co wiem nie wypalił.
@LondoMollari ja nie wiąże haarpa z klimatem tylko z lokalnym wplywem na pogodę, a uzywam terminu haarp na wszystkie systemy kontroli pogody
@bzdecior jestem zaskoczony wykresem w czasie, sądziłem, że zmiany są dużo większe.
@Yossarian szczerze mówiąc - też myślałem, że trend jest dużo silniejszy, a zmiany - szybsze
@bzdecior pytanie, czy ilość dni z pokrywą jest dobrą miarą? Czy dzień, kiedy padało i stopniało od razu, to dzień z pokrywą?
@Yossarian
IMGW mówi, że
"Pokrywa śnieżna – śnieg zalegający na powierzchni ziemi i przykrywający ją całkowicie lub przynajmniej w 50% i więcej (pokrywa śnieżna z przerwami); stan i grubość pokrywy śnieżnej określa się na stacjach meteorologicznych i opadowych codziennie o godz. 6:00 UTC."
oraz
"za dzień z pokrywą śnieżną – gdy zmierzona wysokość pokrywy śnieżnej o godzinie 6.00 UTC była nie mniejsza niż 1 cm i zajmowała minimum 50% powierzchni terenu"
I git, nie chcemy sniegu w szczecinie.
@bartek555
Nie chcemy żadnej prohibicji in a Warsaw
Nie chcemy żadnej prohibicji in a Cracow (eja)
Nie chcemy żadnej prohibicji nawet w Walii
...
@bartek555 to miłej suszy w lecie
@bzdecior teraz dorzucimy dane z przełomu wieków i wyjdzie nam identyczny pomiedzy 19 a 20 wiekiem xD geolodzy od dawna o tym mówią ale po co to komu xD
@Sweet_acc_pr0sa
> geolodzy od dawna o tym mówią
O czym, nie rozumiem? Że mamy wahania w klimacie w cyklu stuletnim?
@Sweet_acc_pr0sa jestes w stanie je podac? Bo jesli miedzy XIX a XX w zmiany byly podobne to by znaczylo, uwaga, ze szkodliwa dzialalnosc czlowieka (od epoki przemyslowej) nie miala znaczacego wplywu na zmiany klimatyczne, wbrew temu co sie nam uparcie wpiera. Pomyslalby ktos ze 200 lat wystarczy, zeby rozjebac planete (a przypominam, ze "zatruwanie" nastepowalo stopniowo a nie od razu na pelna skale)
@Pirazy Pewnie oczekiwałeś stopniowego jednostajnego wzrostu, a tu proszę.
Rewolucja przemysłowa rozpoczęła się w 1760 roku dla przypomnienia.
https://agupubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1029/2011GB004247
@DziwnaSowa akurat wykładniczy wzrost CO2 w atmosferze mnie nie dziwi.
Pytanie, czy mamy metody, by być w stanie wyizolować wpływ tego jednego czynnika na zmiany klimatu? Czy to jest jednak zbyt skomplikowane i opieramy się jedynie na ogólnej intuicji ciągu przyczynowo-skutkowego?
Np. coś w stylu:
każdy 1 kg CO2 to x kJ energii promienii słonecznych zatrzymanych w atmosferze. A to w skomplikowany sposób zwiększa "nadpobudliwość" i zmienność systemów pogodowych. Poza wzrostem globalnej temperatury planety, nie umiemy tego jednak zamodelować i przewidzieć
@bzdecior To czego szukasz jest tzw. Wymuszeniem Radiacyjnym. Nie jestem specjalistą i nie powiem ci jak to liczyć, ale w ogólnym uproszczeniu to taka miara określająca w Watach na metr kwadratowy ile energii wraca na ziemię po odbiciu się od badanych cząstek. W przypadku obecnie samego CO2 mamy ~1.75W/m2 czyli wzrost temperatury między 0.5 a 0.6 stopnia od roku 1850 (x2 na biegunach, bo tam temperatura rośnie dwa razy szybciej). Cała reszta jest spowodowana przez sprzężenia zwrotne, jak wydzielanie metanu z topniejących wiecznych zmarzlin na północy (permafrost) czy zmiana albedo ziemi przez topniejące lodowce (zdolność do odbijania promieni słonecznych). No i tworzenie się chmur, które też są gazem cieplarnianym.
Ogólnie CO2 ma dość ograniczony wpływ w porównaniu do np. Metanu, ale tam gdzie metan zniknie po 8-12 latach, CO2 nadal będzie wpływało na temperaturę i potencjalne sprzężenia zwrotne.
Traktuj to bardziej, jako ciekawostkę, bo nie jestem klimatologiem.
Widać zabory
Debile reagują: haha, dzisiaj jest śnieg! To znaczy że mam rację, można dalej być ignorantem.
Najgorze jest że Europa jest chłopcem do bicia, który odpowiada za całe zło świata. Źródło jest zupełnie gdzie indziej.
@30ohm politycznie w temacie klimatycznym jestem noga, ale na tyle, na ile kojarzę temat, to:
-
Europa może jest chłopcem do bicia, ale oszukuje też samą siebie - normy emisji wyrabia, bo produkcje wyrzuciła do Azji
-
Chiny i USA też już planują ograniczać wpływ na środowisko i próbują wdrożyć podobny rynek handlu emisjami, co UE
@bzdecior mamy zbyt rozmuchany konsumpcjonizm napędzany przez korporacje, tworzenie śmieci i wmawianie ludziom że są im potrzebne
@30ohm dokładnie tak.
Najpierw korporacje skracają przewidziany czas użytkowania sprzętów, a potem w tej samej korporacji, ale w innym dziale wprowadzają pro-środowiskowe akcje i raz w roku sadzą drzewa albo wyślą trochę kasy na ratowanie lasów Amazonii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Albo chociażby ostatnia akcja z jogurtem - zdaje się - Bakomy. W ramach ratowania planety - odali drewnianą łyżeczkę. Ale w plastikowym opakowaniu...
@bzdecior skoro już się bierzesz do "obalania mitów" o glabalnym ociepleniu, powiedz:
-czy GO jest fenomenem wywołanym przez człowieka, czy zjawiskiem cyklicznym?
-media często twierdzą, że to TWOJA wina. Za ile % CO2 odpowiada człowiek, a za ile zjawiska naturalne, takie jak wulkany, pożary itp?
-niektóre media i politycy straszą, że umrzemy za 12 lat, albo "że skończył się nam czas" itp. Też tak uważasz?
-co się stanie, jeśli w Polsce zapowiadana przez ciebie ilość dni śnieznych spadnie do zera? Umrzemy? Wielki głód?
-czy zwiększenie podatków i opłat, które jest nieodłączym tematem każdej rozmowy na temat GO, spowoduje, że temperatura się obniży? Ile pieniedzy ze swojej wypłaty każdy człowiek musi oddac politykom, żeby uznali, że będzie dobrze? 30%? 50? 80?
-przez nieustanne artykuły straszące GO, niektórzy popadają w "depresję klimatyczną" - czy jest to zjawisko pożądane? Czy media za dużo straszą tematem?
-czy walka z GO w Europie i USA, spowoduje różnice na całej planecie?
-czy walka z GO, spowoduje osłabienie krajów demokratycznych i umocnienie morderczych reżymów, które mają to gdzieś (Chiny, Putin itp)?
Sporo pytań, ale może ci się zechce odpowiedzieć. A szukając odpowiedzi moze sam przy okazji czegoś się dowiesz.
Miłego wieczoru
@KasiaJ Cześć,
To są pytania, na które sam chciałbym poznać odpowiedź
Nie będę wchodził w to, czy mamy globalne ocieplenie, oziębienie; czy winne są wulkany czy człowiek; czy należy coś z tym faktem aktywnie robić jako ludzkość.
Nie jestem ekspertem z klimatologii ani polityki klimatycznej, więc odpuszczę sobie prawienie morałów.
Jak chcesz posłuchać mądrzejszych, to odpal Wiecha albo Rożka. Nawet jak się z nimi nie zgadzasz, to przynajmniej dyskusja będzie na wysokim poziomie
Ale jako zwykła osoba mogę spróbować odpowiedzieć na część z tych pytań, co o tym sądzę:
-zmiana klimatu (nie tylko GO) jest zjawiskiem cyklicznym, ale na tempo zmian wpływa m.in. człowiek
- wydaje mi się, że takich mediów, indywidualizujących winę jest bardzo mało.
A firmy (prywatne) po prostu próbują "wieźć się na trendzie", zbijając dodatkową kasę. Przykładem mogą być dobrowolne dopłaty do biletów lotniczych, żeby "zneutralizować wpływ CO2", czy którychś z banków operujących w Polsce wyliczający na podstawie operacji na rachunku Twój ślad węglowy. Podobnie jest ze zmienianiem logo na tęczowo na linkedinie w czerwcu czy zatrudnianiu do sesji zdjęciowych modeli o większej wadze. To nie żadna światowa agenda, a suma pojedynczych decyzji przedsiębiorstw.
W moim odczuciu błędem jest przerzucanie kosztu za zmiany klimatu na ludzi. Z dwóch powodów - bo wiemy, że to zwyczajnie nieprawda - winą jest konsumpcjonizm i forma kapitalizmu rozwijająca się na świecie od powojnia. Po drugie, ludzie zwyczajnie w takiej formie tego nie kupują (poza małą garstką fanatyków), bo widzą hipokryzję (chociażby te oklepane odrzutowce).
Co do wpływu człowiek vs. wulkany - nie znam dokładnych danych, ale zdaje się, że piewcy tego argumentu skupiają się jedynie na CO2 produkowanym przez ludzkość. A przecież wpływ cywilizacji jest dużo szerszy. Choćby wycinanie drzew pod miast - już tu pomijamy CO2, które nie zostanie zneutralizowane.
- że umrzemy za 12 lat, albo "że skończył się nam czas". Z tym pierwszym - nie, z tym drugim - częściowo tak. Już chyba nie unikniemy masowej migracji z krajów zagrożonych wysokimi temperaturami i trwałymi suszami w perspektywie kilkunastu-kilkudziesięciu lat. Podobnie ceny energii, wody, żywności - to wszystko raczej w przyszłości będzie tylko drożeć.
- ilość dni śnieznych spadnie do zera - Umrzemy? Wielki głód? Hehe, nie. Brak śniegu = brak retencji wody w przyrodzie = brak roztopów na wiosnę = susza. Kolejny kamyczek do ogródka ogólnych niedoborów wody
- próbujesz trywializować. To nie podatki mając zatrzymać klimat, a 1) te pieniądze powinny trafiać na cele związane z walką ze zmianami klimatu najogólniej mówiąc 2) podatki wymuszają stosowanie przez producentów rozwiązań, które są bardziej pro-środowiskowe. Jak jest obecnie w przypadku nr 1? Nie wiem, nie śledzę
- "depresję klimatyczną" - pierwsze słyszę. " Czy media za dużo straszą tematem?" - tu nie należy straszyć, tylko edukować i coś zmieniać
- walka w Europie i USA spowalnia zmiany w takim %, w jakim te kraje są odpowiedzialne za produkcję/konsumpcję. Sprawia też, że reszta globu może podążyć za dobrymi rozwiązaniami. Częściowo dobrowolnie, a częśćiowo... będą niejako zmuszeni. Jeśli UE wprowadzi wysokie cła importowe na dobra produkowane w sposób zanieczyszczający planetę, to Chiny będą musiały zmienić swoją produkcję, jeśli życzą sobie zachować europejski rynek zbytu.
- błędna teza, Chiny nie mają gdzieś zmian klimatu
Ogólnie mam wrażenie, że ton Twojej wypowiedzi jest taki, by wykazać głupotę, niekonsekwencję całej idei walki z klimatem i próbujesz ten ruch ośmieszyć. Ja tu nie widzę do tego powodów. To, że jacyś idioci podpinają się pod ruch wcale go od razu nie dyskredytuje.
@bzdecior ciekawa opinia. Dzieki za odpowiedź
"wykazać głupotę, niekonsekwencję całej idei walki z klimatem i próbujesz ten ruch ośmieszyć" - nie próbuję, bo on się sam osmiesza. Jesli ktoś lata odrzutowcami, prawić ci morały na temat twojego passata, to jest to komiczne. A jesli media biją mu brawo i potakują, że zaraz umrzemy robi się to śmieszno-straszne
"To, że jacyś idioci podpinają się pod ruch wcale go od razu nie dyskredytuje." - Wiele osób pisze, że trzeba odróżnić pogodę od klimatu. Ja proponuję, żeby odróżniać aktywizm ruchu klimatycznego, od rigczowego dbania o planetę.
@KasiaJ
> proponuję, żeby odróżniać aktywizm ruchu klimatycznego, od rigczowego dbania o planetę.
pełna zgoda!
@KasiaJ tak mi się jeszcze przypomniałeś, odnośnie
> Za ile % CO2 odpowiada człowiek, a za ile zjawiska naturalne, takie jak wulkany, pożary itp?
Punkt czwarty
https://www.gov.pl/web/edukacja-ekologiczna/najwieksze-mity-o-zmianach-klimatu
@bzdecior tak trochę niekonsekwentnie to napisane:
Tytuł akapitu: MIT 1: „Globalne ocieplenie” to naturalne zjawisko
Czyli to mit
Ale w samym akapicie
W przeszłości bowiem odnotowano już podobne fale ocieplenia.
XD
MIT 2: Działalność człowieka nie wpływa na klimat
Ludzie raczej pytają ILE wpływu ma człowiek. Pytają, bo media straszą, a konkretnych danych nie ma. Czy jesli wszyscy oddamy 50% wypłaty na dodtkowe opłaty, będziemy jedzić teslami i pić z papierowych słomek o ile temperatura się zmniejszy? 0.00001 stopnia? 0.5 stopnia. 10 stopni?
Później o topniejącym lodzie. Autor nawet nie sprawdził, że badania naukowe dowodzą, że lodu PRZYBYŁO. Niewiele bo 0.4% ale wciąz jest to bilans dodatni niepasujący do tezy.
https://tc.copernicus.org/articles/17/2059/2023/
Dalej już nie chce mi się czytać. To jest własnie część problemu. Zamiast pisać jak jest czyli: wiemy na pewno, że CO2 przybyło i działanośc człowieka odbija się na planecie, wciąz nie wiemy w jakim stopniu. Czapy lodowe na razie są stabilne, aczkolwiek nie wiemy czy w przyszłosci się to nie zmieni. Ocieplenie to zjawisko cyklyczne i go nie unikniemy, jednak możemy trochę złagodzić efekty.
Zamiast tego wolą walić straszeniem. Przypomina mi to czasy covid. Pytasz, czy nietestowana długoteminowo szczepionka nie odbije się w długiej perpektywie na zdrowiu w przyszłości? Jesteś szurem. Czy szczepionki są w 100% bezpiecze? tak szurze i nie podważaj tego.
A teraz wiemy, że partia polskich szczepionek była zanieczyszczona, a szczepionki wywołują efekty ubocze szczególnie u młodych pacjentów. No ale nikt za to nei beknie, wszyscy się obłowili i tyle.
Zaloguj się aby komentować