Witam,

Szukam najlepszej metody na pozbycie się usług google z telefonu. Wiem o istnieniu Lineage OS, gdzie trzeba zrootować telefon by go zainstalować. Ostatnio dowiedziałem się też o e/OS, dostępnego fabrycznie z telefonami Fairphone. I tu moje pytanie: Czy ktoś z was miał z tym styczność i mógłby się podzielić doświadczeniami? Szukam najlepszej metody na "degoogling".

Chodzi mi trochę po głowie zakup tego Fairphone 4: https://shop.fairphone.com/fairphone-e-operating-system

#telefony #smartfony #android
VonTrupka

sposoby są dwa:

1 instalujesz AOSPa bez microG. LoS jest dystrybuowany bez tych usług, więc jak komuś zależy musi doinstalować dodatkowo pakiet microg. Dystrybucji jest kilka. Ale nie o tym mowa.

2 rootujesz telefon w stockowym OS, jeśli jest to możliwe w posiadanej słuchawie i jako root deinstalujesz platformy GMS i GSF googla bądź to w doinstalowanym terminalu bądź poprzez ADB po podpięciu do kompa. Zazwyczaj możliwe nie jest.


Ale los i eos to akurat dobre romy na start, do zapoznania się z całym procesem odblokowywania telefonu, instalacji AOSPa, uzyskiwania roota itd. Byle tylko nie uceglić słuchawy.

DerMirker

@VonTrupka co to znaczy "uceglić?


Dawno temu rootowałem Redmi 3, ale już nie pamiętam jak to się robi.

Myślałem, że każdy nowy telefon mogę zrootować, tylko od razu tracę gwarancję?

con987

No to masz problem bo im nowszy telefon tym większe skomplikowanie. Teraz większość producentów z automatu blokuje bootloadery i możliwość rootowania. No właśnie, większość ale nie google, dlatego pixele są dobre do wgrywania innego softu. Też powoli przymierza sie do zmiany xiaomi na cos nowszego i wygranie innego softu to u mnie priorytet.

VonTrupka

@DerMirker za czasów redmi3 jeszcze nie było bankowości mobilnej, e-dowodów i innych rzeczy, które trzeba teraz zabezpieczać w telefonach jak rządowe dane


np. w hałwejach już od lat w ogóle nie wrzucisz innego OS


natomiast uceglić

nocoty, grzebałeś przy sprzęcie a nie panimajesz?


z ang. bricking the phone - jak zamienisz telefon w cegłę, bo już na nic nie będzie reagował, to nada się tylko jak opodstawka pod kubek (´・ᴗ・ ` )

con987

Jest jeszcze grapheneOS ale on paradoksalnie działa tylko na telefonach googla...

mike-litoris

@DerMirker cały proces degoglowania telefonu bierze w łeb kiedy potrzebujesz potwierdzić w apce bankowej wydanie nowej karty do konta

been there seen that, nawet sprawiłem sobie nokię 2720 flip (na kaios- taki współczesny firefoxos) i o ile na codzień dawałem radę bez telegramów łacapów i maili, o tyle odebranie paczki z paczkomatu to zawsze była wyprawa z dwoma urządzeniami.


Na urlop też poleciałem z Androidem bo jednak Revoluta którym płaciłem przez cały wyjazd obsługuje się wyłącznie ze smartfona. Jest niby webowa nakładka ale logowanie do niej też potwierdzasz w apce.


To samo tyczy się e/OSów i wszelkiej maści SailfishOSów - dopóki nie będzie takiej czy innej implementacji Androida to zapomnij o życiu we współczesnej cywilizacji.


Częściowo rozwiązałem ten problem mając drugą słuchawkę z Androidem obsługiwaną zdalnie przez komputer (scrcpy) ale to znów wymaga targania ze sobą wszędie komputera. Virtualbox z Androidem AOSP to problem nr 1 (czyli brak usług google i apek bardziej zaawansowanych od fruit ninja).


Widzialem dobre opinie za to o Graphene OS ale tu znów zamykasz się na urządzenia PIxel od Google, a jak pod czyms podpisuje się Google to ja temu czemuś nie ufam.

DerMirker

@mike-litoris o kurczę, nie wiedziałem, że to tak wygląda. A już się cieszyłem, że się uwolnię od Googla


Apka bankowa jest mi niezbędna do funkcjonowania na codzień. Czyli wygląda na to, że zabawa jest niewarta zachodu, bo i tak będę potrzebować Googla...

VonTrupka

@mike-litoris @DerMirker

nie demonizuj tak strasznie sprawy

mam zrootowanego YAAPa bez gfs/gms i mbank działa bezproblemowo

Co więcej, miesiąc temu uruchomiłem do tego płatności zbliżeniowe blikiem, więc blame the player not the game


natomiast inpost ssie po same kule, bo uruchomienie aplikacji bez usług gplay spełza na niczym.

Ale o dziwo wejście z powiadomienia push o wylądowaniu paczki działa już bezproblemowo (sic!)

Zgłaszałem tę kwestię do inpostu, aby po prostu poniechali pewne funkcje przy braku usług G na telefonie, ale mają to w dupie. Więc programistom, którzy tworzą cały ten ich soft murzyński chuj w dupę i kotwica w plecy.

Jak mi spadnie push z ekranu, to qr jest już od pewnego czasu również w mailu powiadamiającym.


jeszcze taka nota a propos deinstalacji mając roota. Nie sposób całkowicie odinstalować platformy googla, bo ten szajs kompiluje się w trakcie instalacji OS. Można jedynie usunąć pewne części składowe, wyłączyć te usługi i wywalić je z automatycznego uruchamiania podczas wstawania systemu. W porównaniu do czystej instalacji aosp, nie warto isć w te rozwiązanie nawet jeśli jest to możliwe w stockowym OS.

mike-litoris

@VonTrupka właśnie dla tego (inpost i ostatni akapit) tak demonizowałem.

Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest właśnie drugie urządzenie z androidem obsługiwane zdalnie, zapięte do wifi bez dostępu do lanu (bo kto wie kto i co mi tam skanuje) dedykowane wyłącznie tym upartym apkom.

Reszta ( a najlepiej nic spoza fdroida albo i w ogóle) na tym telefonie który jest zawsze w kieszeni + vpn do domu z killswitchem.

DerMirker

Czyli podsumowując: warto kupić fairphone, ale liczyć się z wykluczeniem cywilizacyjnym?

VonTrupka

@mike-litoris gryzłeś ewentualny temat wirtualizacji zgredoida na telefonie?

czy pod aospa z microg nie wystarczy najzwyczajniej ramu przy 4GB w telefonie? :\

pominę kobyły z 8GB ram, ale kupowanie takiej armaty pod aospa to się całkowicie mija z celem

VonTrupka

@DerMirker warto kupić telefon, który jest dla ciebie wygodny w obsłudze

jeśli przeszkadza ci stockowy system operacyjny, to kup telefon umożliwiający instalację AOSP, najlepiej taki którego obsługuje eOS lub LoS bo mają zazwyczaj natywną obsługę wszystkich ficzerów telefonu. W ostateczności pozostają inne AOSPy ale będą to zazwyczaj wersje GSI, bez lub z częściową obsługą wszelkich dodatków w telefonie. Przykładem motorówkowe gesty, których aospy GSI mają znikomą obsługę. Trochę bolesne, ale nie miałem innej możliwości. Trochę na okrętkę ale jakoś obsłużyłem to w trochę inny sposób.


Natomiast nie mam fioletowego pojęcia co ci się widzi przez rzeczone przez ciebie "wykluczenie cyfrowe".

Ifony nie mają usług google a co najmniej 1/3 ludzi na świecie ma telefony z tej stajni ¯\_(ツ)_/¯

Hałwej też nie ma platformy gogla a w cholerę azjatów ma te telefony. Ba, polaków również, ale z tej właśnie przyczyny mnóstwo polskich właścicieli nie kupowało już nowszych słuchaw H.

Czy jedni i drudzy są wykluczeni cyfrowo?

DerMirker

@VonTrupka w życiu miałem tylko Androidy, ale teraz chciałbym korzystać bardziej świadomie i nie oddawać siebie wielkiej korporacji jako produkt.

Moje wymagania:


  • jak najmniej śledzenia mnie

  • funkcjonowanie jak największej liczby aplikacji, ale spotify, inpost i bankowa wystarczą

VonTrupka

@DerMirker degoogling telefonu dla kogoś, kto korzysta z usług G codziennie tak, że nawet nie zauważa jak jest od nich uzależniony, jest dość sporym wyzwaniem. Mi zajęło ok. 3 miesięcy na kompletne wyzbycie się nawyków. Przy czym przeraziło mnie to, że niby rzadko korzystałem z usług G, a jednak wygodnie korzystało się z nich w telefonie w postaci dostępnych aplikacji, tego jak mogą ułatwiać codzienne korzystanie z telefonu itd. Przez co nawet nie zdawałem sobie sprawy jak te usługi są głęboko zakorzenione w stockowych systemach android.


I ten gwóźdź w czoło gdy po instalacji czystego AOSP większość aplikacji opartych na platformach googla przestała działać, lub działała w mocno ograniczonym zakresie, albo występowały zupełnie nieznane mi wcześniej problemy.

Przy pierwszym kontakcie z alternatywą po prostu doinstalowałem microG, bo był to zbyt zimny prysznic.

Przy kolejnej motoroli miałem większy zgryz, bo nie było LoSa, ani żadnego innego gotowca dedykowanego pod mój model. Ale się nie poddałem. A skoro już poświęciłem tyle czasu aby się przegryźć z brakiem usług G, to nie oglądałem się już za siebie. To jest jednak permanentna zabawa, bo świat oprogramowania FOSS jakie świadomie wybierasz odrzucając całościową platformę googla jest bardzo dynamiczny. Nie znaczy to, że nie da się instalować oprogramowania ze sklepu g.play


Jeśli nie jesteś gotowy na to, szybko wrócisz do OS z usługami googla, prawdopodobnie nawet stockowego romu.


Niemniej jednak atuty z pozbycia się gogla z telefonu są ogromne. Przede wszystkim to, że telefon zapieprza jak rakieta. Momentalnie urywa się pierdololo typu "telefon mi zamula". Zamula, bo na 4GB ram w telefonie os+gfs+gms wpieprzają 3,5-3,8GB, a gdzie pamięć pod aplikacje użytkownika?

U mnie czysty aosp 13 wciąga 1,4-1,6GB i jedyne przez co może zmulić to przez wymuszone bankowością szyfrowanie >_<


dodam tylko że nie znalazłem dobrego zamiennika kalendarza googla. Nie w sensie aplikacji, bo aplikacji kalendarzowych sporo, tylko samego dostawcy "kalendarzowania".

DerMirker

@VonTrupka dzięki wielkie za wszystkie porady, będę musiał się jednak głębiej zastanowić nad tym, czego chcę

Cinkciarz

@DerMirker wejdź w ustawienia google i pogrzeb tam. Zabawa na godzine-dwie. Zadziwiające jak ludzie narzekają, a nie wiedzą ile rzeczy można zwyczajnie wyłączyć. Jak do tego chcesz mieć kontrolę, to firewall i ręcznie zezwalasz aplikacjom na dostep do sieci.

Do Lineage os nie potrzeba roota.

Cinkciarz

@VonTrupka filozofią androida było to, że jak jest ram, to po to żeby go używać a nie żeby się kurzył. Mase rzeczy andek ładuje do pamieci "na zapas" zeby szybciej otwierać aplikacje kiedy bedzie trzeba. Nie znaczy to że jest ciężki albo zamula z tego podowu.

Nie przeczę, że twój telefon może być dużo szybszy teraz, ale to jest trade off.

VonTrupka

@Cinkciarz ta filozofia była dobra przy kiepskich i wolnych półprzewodnikach

od lat nie ma racji bytu a powtarzanie jej jak mantry nigdy do mnie nie trafiało

w szczególności gdy

1 aplikacje podpieprzają ze schowka to, co do niego wrzucono z innych aplikacji

2 ramu brakowało więc coś z niego trzeba było zawsze wypchnąć. Automatyczny wybór przez OS nigdy nie był trafny. Już pomijam to że przywracane z "uśpienia" aplikacje zawsze miały problem w starszych wersjach zgredoida więc i tak kończyło sie ich restartem. Ba, ten problem się nie skończył i odświeżenie danych lub ich przywrócenie nierzadko trwa dłużej niż restart aplikacji.


A już abstrachując w ogóle od androida, to co teraz nosimy w kieszeni spodni, to nie telefon tylko miniaturowy, wielofunkcyjny komputer z dodatkowym modułem gsm

mike-litoris

@VonTrupka 

> gryzłeś ewentualny temat wirtualizacji zgredoida na telefonie?


skąd. myślałem raczej o "telefonowaniu w chmurze" gdzie na telefonie w kieszeni masz tylko "okno" z widokiem na "tamten" telefon, coś jak KVM czy inny teamviewer. dlatego pisałem że może a nawet powinno to być fizyczne urządzenie.

Anteczek

@mike-litoris to kup sobie iphona, wtedy będzie Cię śledził Apple zamiast Google’a

mike-litoris

@Anteczek dziękuję, nokia z klapko robi 95% roboty

WilczyApetyt

A może by tak jebnac tym wszystkim i kupić Huaweia? Oni chyba bez usług G sprzedają całkiem fajne paletki do rozmów

VonTrupka

@WilczyApetyt tylko czy zmiana jednego nadzorczego podglądacza na innego cokolwiek zmienia? (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować