Śmierć jest wyzwoleniem od wszelkich cierpień i kresem, poza który nie sięgają nasze nieszczęścia, i z powrotem wprowadza nas w stan spokoju, w jakim trwaliśmy przed narodzeniem. Jeżeliby kto litował się nad umarłymi, niechże się lituje także nad narodzonymi. Śmierć nie jest dobrem, ani złem; to bowiem może być dobrem lub złem, co jest czymś. Natomiast to, co jest niczym i sprowadza wszystko do nicości, nie poddaje nas żadnemu Losowi. Wszelkie bowiem zło i dobro dotyczy pewnej materii. Nie może Los panować nad tym, co uwolniła natura, i nie może być nieszczęśliwy, kto nie istnieje.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
5580d6a2-a805-4519-98ad-18556373ee5b
splash545

@CzosnkowySmok dzięki! Też go lubię i specjalnie go wrzucam przy dzisiejszym świecie.

CzosnkowySmok

@splash545 bardzo doceniłem taki wybór na dzisiaj

Dudleus

Utwierdza mnie to w przekonaniu, że samobójstwo jest najlepszą opcją xd

Atexor

@Dudleus podobne odczucia, choć pewnie Senece nie o to chodziło, a aby się jej nie bać i przyjąć za coś naturalnego. W sumie śmierć (brak istnienia) to nasz podstawowy stan z krótką przerwą na istnienie w kontekście wieczności.

Dudleus

@Atexor ja akurat mam stwierdzone błędne interpretowanie. Ogólnie to należy się niczego nie bać, nie mieć emocji. Ja patrzę inaczej, bo nigdy nie rozumiałem sensu życia, nie byłem jak wszyscy.

Atexor

@Dudleus dość podobnie mam od paru lat. Najprostsza i chyba zarazem dość trafna jest taka odpowiedź, że nie ma ono żadnego sensu. My je zapełniamy naszymi działaniami aby się nie nudzić i chcieć ew. zostawić coś po sobie aby chociaż przez kilkadziesiąt lat nie zostać zapomnianym. Ale ilu z nas wie kto był naszym przodkiem 100 lat temu? Bo właśnie.

Dudleus

@Atexor tylko ja mam ten problem, że mi się wszystko szybko nudzi. Nigdy nie patrzyłem swojego drzewa genealogicznego.

Zaloguj się aby komentować