Skumajcie taką dziwną akcję. Laska, o której pisałem, że była u mnie na sylwestrze i chętna do densów i tak dalej - wydziarana, sztuczny biust (w wieku k⁎⁎wa 28 lat), wysportowane ciało, cera gładziutka, generalnie laska z CKM. Byliśmy razem na imprezie, potańczyliśmy, fajnie. Ale na dłuższą metę przy rozmowie - średnio rozgarnięta.

I tak sobie rozkminiam. Dlaczego mężczyźni w ogóle interesują się relacjami z takimi dziewczynami? Myślą ku⁎⁎⁎em?

Ja to bym chciał taką prostą blondyneczkę, co śmiga w czarnych, wytartych spodniach, białych adidasach i skórzanej kurtce, co jak się uśmiechnie to się światło samo zapala. Taka prosta dziewczyna z ładną buzią, z poczuciem humoru. No k⁎⁎wa, ideał inny niż wszystkie chłopy.

Dlaczego laski w ogóle tak mocno się malują, walą sobie zabiegi upiększające, chirurgiczne, tatuują sobie rękaw (łapa) itd? Przecież takie naturalne piękno jest dużo lepsze. Taka prosta Karolinka ze szczerym uśmiechem to dużo lepszy materiał niż najlepsza suka, przy której 90 % chłopów pała staje xd

#zwiazki #randkujzhejto #takaprawda #logikarozowychpaskow
3

Komentarze (3)

Kobiety najpierw pindrzą się dla samych siebie, żeby poczuć się lepiej we własnym ciele, co czasami przybiera doprawdy karykaturalne formy i na temat czego specjaliści od kompleksów i traum napisali już grubaśne tomy naukowych opracowań. Potem uwzględniają rywalizację z innymi kobietami, żeby je cellulitis poskręcał w faworki na widok nowych ciuchów czy makijażu. A dopiero potem jest w tym wszystkim przyciąganie uwagi samców.

De gustibus non est disputandum.

@L4RU55O To akurat znaczy, że samo istnienie różnych gustów nie podlega dyskusji. Nad tym, jaki kto przejawia gust, już dyskutować jak najbardziej można i czasami nawet trzeba.

Zaloguj się aby komentować