W dzisiejszym poście postanowiłem wrzucić mój obecny trening, który lekko zmieniłem od soboty, po 7miu tygodniach. Poniżej akapit o mnie, ponieważ czasami dostaje pytania, które już opowiadałem w poprzednich postach. Jak interesuje cie tylko trening pomiń poniższy akapit.
-----------
Wstępnie chciałbym podkreślić, ze jestem hobbista, mam na co dzień zwykła prace siedząca, nic nie związana ze sportem. Aczkolwiek spędzam na zdobywaniu wiedzy treningowo-dietetycznej niezdrowe ilości czasu oraz interesuje się tematem od prawie 15 lat. Jednak przez lata porzuciłem siłownie i bylem ulańcem, grubasem. Osiem tygodni temu, pod wplywem pewnego impulsu, o ktorym pewnie predzej czy pozniej opowiem (ale nie jestem obecnie gotowy), wziąłem się wreszcie za siebie. Co zmieniłem:
-
Powrót na siłownie - trening hipertroficzny
-
Treningi cardio
-
Dieta wysokobiałkowa, na deficycie, około 2k kcal.
-
Zero alkoholu (piłem codziennie przez około 3 lata - uwielbiam dobre whisky, wino i rum, nie pije na redukcji, bo ma za duzo kalorii haha)
-
Zero dragow (czysty umysł)
-
Zielsko od czasu do czasu, ale potrafię już po nim nie jeść, wraz ze zmiana myślenia pakmany/gastrofaza zniknęły.
Pierwszym kamieniem milowym jest pozbycie się całego tłuszczu z organizmu, zejście do punktu krytycznego. Ten 'punkt' powoduje, ze organizm wpada w panikę, i stara się nas zmusić do jedzenia. Jak już odkryje ten punkt to przejdziemy do klasycznych cykli masy/scinki/maintenance. Zbijam najpierw tłuszcz, ponieważ milion razy najpierw robiłem masę, a potem nigdy nie dotarłem do ścinki (najpierw masa, potem masa). Teraz chce zrobić na odwrót, najpierw pozbędę się tłuszczu, a potem na masie będę pilnował, żeby go nie zdobyć za dużo ponownie.
-----------
W treningu względem poprzedniego dodałem kilka serii na barki, biceps i triceps. Czułem, ze mam zapas przy tych ciężarach które robię (niskich) i mogę zwiększyć korzystnie dla mnie natężenie. Dopóki jestem na deficycie jest to walka o to, żeby zmusić do budowania mięśnie więcej, niż je stracić. Efekty są powolne, ale korzystne. Dodałem rowniez trening nog i dzien na martwy. W poprzednim treningu nie robilem nog, BO ICH NIE WIDAC NA DYSKOTECE
Pora to zmienić haha.
TRENING:
Sześć dni treningowych, Push A - B, Pull A -B (różnią się ćwiczeniami, ale te same partie), Nogi, Martwy+nogi. Trening Push-Pull jest wzięty z poniższego filmiku Jeffa Nipparda (Nogi, Martwy zrobiłem sobie sam pod siebie):
https://www.youtube.com/watch?v=qVek72z3F1U
Dzień 1 Push A
-
Wyciskanie na klate 3s8p (3 sety po 8 powtórzen)
-
Wyciskanie sztangielek siedzac 3s8p (barki)
-
Maszyna do dipow 4s12-15p (triceps)
-
Skullcrusher 3s8-10p (triceps)
-
Egyptian Lateral Raise 4s10-12p (barki)
-
Triceps na lince w pochyleniu jednoracz 4s20-25p
-
Podciąganie na drążku 3s6p (plecy)
-
Przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 3s10-12p (plecy)
-
Rope straigt-ARm Pulldown 3s15-20p
-
Hammer Curls 3s8-10p
-
Incline Dumbbell Curl (na ławce poziomej) 2s12-15p
-
Biceps Cable Curl 3s12p
-
Siady 5s2-5p (5p,5p,3p,3p,2p)
-
Leg extensions 3s10p
-
Lying Leg Curls 3s10p
-
Standing Calf Raise 5s15-20p
-
Zercher Hold 3s30sec
-
OHP 4s4[ (barki)
-
Close Grip Bench Press 3s10p (klata)
-
Low Cable Crossover 3s10-12p (klata)
-
Cable Overhead Triceps Extension 3s10-12p (triceps)
-
Side Lateral Raise 4s21p (tutaj wariacja z filmiku Nipparda)
-
Triceps Pushdown 3s10p
-
Lat Pulldown 3s10-12[
-
Maszyna imitujaca wyciag dolny (nie wiem jak sie nazywa XD) na plecy z oparciem na klate 3s10-12p
-
Face Pull 4s15-20p
-
Shrugi sztanga do przysadow 3s10p
-
REverse Pec Deck 3s15p
-
Pronated E Z Bar Curl 3s10p
-
Modlitewnik - maszyna 3s12p
-
Sumo 5s od 5powtorzen do na końcu 1p
-
Zercher Hold 3s30sekund
-
Dumbbell Lunges 3s15p (nogi)
-
Standing Calf Raise 5s15-20p
Po kazdym CARDIO robię brzuch, a dokładnie cztery serie, brzuszki (tylko wznos łopatek) 30 powtórzeń i 30 powtórzeń (w super-serii) podciągnięć kolan do klatki leząc.
Planuje ten trening zrobic 7tygodni, ale zobaczymy, czy dodjde w tym czasie do punktu krytycznego czy mi jeszcze zabraknie. Mam nadzieje, ze sie juz uda, ile mozna byc na deficycie haha. Będę dawał znać jak idzie i moje personalne wrażenia.
Mam nadzieje, ze komuś się przyda! Masz pytania, to śmiało wal w komentarzach. Chcesz mnie zwyzywać, bo robię coś głupiego, tez pisz, chętnie się czegoś nauczę lub cie zmieszam z błotem XD
Pozdro i ciśnieeeemy!
#refleksjecezara #hejtokoksy #silownia #dieta #odchudzanie #chlopskadyscyplina
Kiedy #pokazforme #pokazprzemiane
@smierdakow Hmm w sumie mogę zrobić pierwsze porównanie w poniedziałek. Przed rozpoczęciem "projektu", podczas (już wrzucałem ze 3 tygodnie temu) i obecnie. Zapisane
@e5aar a co z izolacją brzucha?
@NaCoToKomu Fak! Zapomniałem napisać o brzuchu, bo nie mam go w apce do treningu. Z edytowałem wpis o poniższy tekst:
Po każdym CARDIO robię brzuch, a dokładnie cztery serie, brzuszki (tylko wznos łopatek) 30 powtórzeń i 30 powtórzeń (w super-serii) podciągnięć kolan do klatki leząc.
@e5aar zaplanowane wszystko dokładnie. Mocno trzymam kciuki
Próbowałeś może robić na brzuch przyciąganie kolan do brzucha, ale wisząc na drążku? Nie wiem jak profesjonalnie nazywa się to ćwiczenie, ale powinieneś wiedzieć o co chodzi
@tyci_koks Dokładnie tak się to nazywa, unoszenie nóg w zwisie na drążku. Kiedyś jak robiłem jakąś modyfikację a6w to robiłem takie ćwiczonko. Trzeba uważać, żeby się nie rozbujać na drążku.
Koniec końców dla mnie na koniec każdej serii na brzuch na "dobicie" króluje plank.
@czomik plank to złoto!
@czomik Plank dla mnie plank jest juz nieefektywny, bo musialbym go naprawde dlugo robic, zeby miec efekt. Na start to kapitalne cwiczenie, ale na pewnym poziomie to najwyzej rozgrzewka.
@tyci_koks Tak dokladnie robie to cwiczenie, ale w wersji lezacej. Robie je w superseriach z lekkimi brzuszkami i poki co jest ciezko. Jak bedzie przy tych 30-tu powtorzeniach juz za lekko, to wtedy wprowadze zmiany, czyli zaczne robic wersje 'w zwisie', bo tutaj mozna dodac obciazenie jak bede chcial.
Szczerze, nigdy nie widzialem, zeby ktos robil to cwiczenie lezac (tak jak ja), ludzie zawsze po prostu 'unosza' nogi, a to jest co innego. Ja mam nogi zgiete i za pomoca dolnych miesni brzucha podnosze "miednice" w kierunku klaty, czuc brzuch mocno.
@e5aar
udzie zawsze po prostu 'unosza' nogi, a to jest co innego. Ja mam nogi zgiete i za pomoca dolnych miesni brzucha podnosze "miednice" w kierunku klaty,
bo wiekszosc robi to zle... jak zreszta wiekszosc cwiczen xD
AthleanX fajnie to cwiczenie tlumaczy w detalach, i z dziesiec razy zwraca uwage, ze wlasnie na tym ruchu miednicy powinno sie skupiac
Zaloguj się aby komentować