Siema,
Oto mój jubileuszowy, setny wpis, który postanowiłem poświęcić bitwie #nasonety .
Podobnie jak kolega @splash545 spróbuję sił układając swój pierwszy w życiu sonet (dla świeżaka sprawa prosta - będzie sonet di proposta) Zapraszam do czytania i krytykowania, brutalność dozwolona.

-----------

Phi, sonet!

Sonet? To banał! Prosta budowa:
Czternaście wersów i strofy cztery
Układasz w słowa różne litery
Rymujesz wersy - forma gotowa!

Myślę więc: "Całkiem mądra ma głowa
Nie takie w życiu za mną numery"
W uszach już słyszę najdziksze szmery -
Zaraz okiełznam niesforne słowa!

Chwytam więc pióro, entuzjazm wzbiera
Już są wyrazy, lecz - rymów nie ma
Sylab za dużo... W co się wkopałem!

Liczę - raz, dwa, trzy... Niech to cholera!
To na nic, mam dość, zżarła mnie trema...
Lecz... Chwila! Co też tu napisałem?!

-----------

Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem
George_Stark

Dżizas.

Ze Splaszem też się trzeba będzie rozwieść....

Piechur

@George_Stark Po co te rozwody? Jak śpiewał (rapował?) klasyk:

Ale dla mnie monogamia nudna jest do wyrzygania

George_Stark

@Piechur 


Ja znam innego klasyka, który twierdzi, że jest seryjnym monogamistą.


Natomiast rym wymiotny doceniam, przedkładając tym samym formę cytatu nad jego treść.

splash545

@George_Stark Ty to chyba chcesz pobić jakiś rekord w ilości rozwodów

UmytaPacha

@Piechur świetne! jak propostę dałeś radę tak zgrabnie to dawaj rispostę teraz do czwartkowego wyzwania : D


Pan Przerwa-Tetmajer też o sonecie napisał sto lat temu:


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

O sonecie


Lubię sonetu trudną, misterną budowę:

zda mi się, że mi kawał marmuru odkuto,

w którym swobodnie rzeźbić może moje dłuto

w rozmiarach wiecznie jednych kształty coraz nowe. 


Lubię te dźwięki pełne, szerokie, brązowe,

brzmiące wiecznie tą samą melodyjną nutą.

a w nieskończoną różność motywów rozsnutą,

jak mgły na jednym niebie w przeróżną posnowę.


Lubię ten mały kościół, w którym jednak może

olbrzymi Bóg się zmieścić, jak w potężnym tumie;

lubię to górne, wąskie, naskalne wydroże,


skąd runie, kto stóp pewnie położyć nie umie;

lubię tę gwiazdę małą, co świeci jak zorze,

dźwięk dzwonu, co nie głuchnie w huraganów szumie.

George_Stark

@UmytaPacha 

No, ładny wiersz. Trochę mnie tylko zmartwiło, że żadnego vomitu tam nie ma.

Ale, jak tak się głębiej nad nim zastanowiłem, to tam na końcu przecież jest huragan, a jak jest huragan i jest się na statku na pełnym morzu, to wtedy rzyga się za burtę.

Piechur

@George_Stark Ale dźwięk brązowy (vel brązowa nuta) jest, także daje radę.


@UmytaPacha Ech, pan Kazik to potrafił czarować. Niby wszystkie słowa znajome, ale w życiu bym ich nie poukładał w tak ładną mozaikę.

George_Stark

@Piechur 


Ech, pan Kazik to potrafił czarować


Kurde, pomyślałem że o panu Staszewskim mowa i się zastanawiałem skąd on się tutaj wziął! No bo on też umie, tylko inaczej.


Czas spać!

UmytaPacha

@Piechur za coś brał piniondze jako artysta

a my dopiero zaczniemy

Piechur

Komentarz usunięty

Piechur

@George_Stark Nie no, Kazik się raczej panem tytułować nie każe

splash545

Bardzo zgrabny sonecik stworzyłeś, miło było sobie z rańca przeczytać

Piechur

@splash545 A dziękuję, dziękuję.

Zaloguj się aby komentować