@jonas tak serio to trochę udaję stare forumowe flamewary. Rozumiem, że YMMW, a osobiste preferencje też są ważne.
Przykra sprawa z Mintem. Ubuntu miało tę zaletę, że wsparcie społeczności było ogromne i bardzo ciepłe. Na tamte czasy na IRC developerzy pracujący za miliony złotych w Stanach pomagali ci z każdą duperelą za darmo. Nie odpowiadam Polskie społeczności, słyszałem, że na polskim Facebooku jest dużo raka.
Linux dopiero z tą społecznością tworzy całość. Ja teraz wspieram ludzi na Discordach i Forach Pasja Informatyki i PLUG (Polish Linux User Group).
A w 2015 jeszcze potrafiły się jakieś smaczki przydarzyć choć rzadko., teraz praktycznie ich nie ma, chociaż tak jak mówisz, jest duża szansa, że z egzotycznym sprzętem trzeba by się pałować.
Żona teraz używa laptopa z Windowsem (bo chciała) i nie działa właśnie przyciemnianie ekranu haha! Na pendrive z Linuxem działa, bo sprawdzałem.
A instalację Windowsa przeprowadzałem ostatnio na początku roku (nowy dysk nvme!) Nie było to aż tyle restartów co przy W10, ale sterowniki do grafiki i płyty to upierdliwy proces.
Domyślam się, że są dystrybucje Linuxa dla prohakerów, gdzie instalacja systemu nie jest taka szybka, ale Ubuntu Mate w ekranie powitalnym ma sklep, w którym ściąga się wszystko co potrzebne. Łącznie ze Steam, Spotify i Skype.
Teściowej też kompa z Ubuntu ogarnąłem. Mimo, że dzieci z niego regularnie korzystały, żadnych próśb o wsparcie techniczne, bo wszystko działa i nie da się go tak łatwo zawirusować jak windy.