2x duży jogurt typu greckiego
I to co chcemy żeby się tam znalazło, ja mam sól, pieprz i szczypiorek
Mieszamy wszystko, wsadzamy w pieluchę/gaze etc. I czekamy aż obcieknie, ja jutro rano przełoże do pojemnika i do lodówki
#serowarstwo to może przesada ale polecam
#gotujzhejto
@Atarax W sumie to jest serowarstwo jak najbardziej.
@Atarax to się nazywa labneh. Smacznego
@moll o widzisz, jaka ładna nazwa
@Atarax całkiem sympatyczna
Jak go trochę mocnej odsączysz to polecam z niego zrobić sobie jeszcze kiedyś kulki w oliwie z ziołami. Nadają się do sałatek i do rozsmarowania na kanapkach, a dłużej poleżą w zamkniętym słoiczku w lodówce
@moll @Atarax
@Zielonypomidor ja po prostu robię kulki i wrzucam do słoika z oliwą z ziołami xD mniej skomplikowana procedura, a efekt ten sam
@moll Tylko wtedy robisz po prostu kulki a nie Laban coś tam.
@Zielonypomidor efekt końcowy ten sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@moll ile czasu takie kulki mogą leżeć w oliwie?
@Astro z tego co czytałam do miesiąca, u mnie ze 2 tygodnie wytrzymały, zanim zostały zjedzone, ale faktycznie zachowały świeżość
@Astro tak o to wyglądało. Tutaj porcja z jednego jogurtu naturalnego
@moll Do czego olej potem wykorzystujesz?
@Zielonypomidor do sałatek/surówek na bazie sałat się nadaje, masz od razu z przyprawami
@moll W sumie do takich serków chyba lepiej samemu zrobić jogurt?
@Zielonypomidor na kupnym spokojnie dasz radę. Byle był gęsty grecki o prostym składzie (tolonis z biedry na przykład). Ewentualnie jak trafisz to turecki polecam, jest tłustszy przy takiej samej konsystencji.
Tylko czas odsączania serka robisz dłuższy, nawet do 6 dni przetrzymać go na sitku w lodówce, żeby jak najwięcej serwatki wyciekło. Potem przygotowujesz słoiczek z oliwą i ziołami - zalewasz 1/3 objętości słoika oliwą, bełtasz z mieszanką ziołową. Potem w to wrzucasz kulki sera wielkości orzecha włoskiego. Nie posklejają się, jak już jest oliwa. Gdy wylepisz wszystkie kulki, dolewasz oliwy tak, by je przysłoniła i odcięła dostęp powietrza do sera. Słoiczek zakręcasz i do lodówki
@moll Tak mi bardziej chodziło o ekonomie procesu. Bakterie wychodzą między 20-25 gr na litr.
@Zielonypomidor nie mam dostępu do lepszej jakości mleka (i przy tym tańszego) niż sklepowe, więc dla mnie to żadna "ekonomia" procesu, jeśli najpierw muszę kupić mleko, żeby je zaprawić bakteriami, zagęścić, a potem ten jogurt jeszcze bardziej odsączyć do poziomu sera
@moll Muszę to po swojemu później przeliczyć, bo w mojej okolicy jogurty są droższe 2 x niż w biedronce i tylko tak z tego powodu pomyślałem o tym.
@Zielonypomidor spoko, po prostu jak kiedyś to sobie przeliczałam, biorąc pod uwagę do czego mam dostęp, to mi bardziej opłaca się startować od jogurtu niż od mleka
@Atarax Zakopane na ludzkiej. Zaznaczam, żem pijany i moje posty mogą nie mieć sensu.
@Atarax czuję się zainspirowana, w poniedziałek wypróbuję. Super wpis, dzięki
Zaloguj się aby komentować