@Zielonypomidor na kupnym spokojnie dasz radę. Byle był gęsty grecki o prostym składzie (tolonis z biedry na przykład). Ewentualnie jak trafisz to turecki polecam, jest tłustszy przy takiej samej konsystencji.
Tylko czas odsączania serka robisz dłuższy, nawet do 6 dni przetrzymać go na sitku w lodówce, żeby jak najwięcej serwatki wyciekło. Potem przygotowujesz słoiczek z oliwą i ziołami - zalewasz 1/3 objętości słoika oliwą, bełtasz z mieszanką ziołową. Potem w to wrzucasz kulki sera wielkości orzecha włoskiego. Nie posklejają się, jak już jest oliwa. Gdy wylepisz wszystkie kulki, dolewasz oliwy tak, by je przysłoniła i odcięła dostęp powietrza do sera. Słoiczek zakręcasz i do lodówki