@kodyak Tak było. Po upadku komuny kapitał pchał się przede wszystkim do miast, tam też w pierwszej kolejności likwidowano syf po komunie. I zrobiono to szybko, z tym że ładne, zadbane i bogate miejsca znajdzie się wszędzie, nawet w Rosji, Korei Północnej czy Burundi. Dopiero to, jak żyją zwykli ludzie na prowincji, świadczy o poziomie cywilizacyjnym i zamożności społeczeństwa.
U nas to zajęło jakieś dwadzieścia lat. Natomiast Rosjanie nawet za pięćdziesiąt lat nie osiągną naszego poziomu, nawet jeśli upadnie putinizm i skończy się wojna i sankcje. Bo jest między nami zbyt wielka różnica w mentalności: Polacy wciąż narzekają, ale jednocześnie ciężko pracują i starają się poprawić swój byt. Nie trzeba zresztą żadnego poważnego kapitału, żeby naprawić płot, odmalować dom i wywieźć śmieci z podwórka. Natomiast ruscy od pokoleń tkwią w swojej malowanej gównem biedzie i nie chce im się nic zmieniać, bo Rassija to najlepszy kraj świata, a nawet jeśli są jakieś niedociągnięcia, to wyłącznie przez ten wredny kolektywny Zachód.