"Zrobiłabyś czarną skrzynkę-książkę z maczkami?"

Początkowo myślałam, że to literówka, zwłaszcza, że mam ostatnio trochę Lovecrafta na warsztacie. Pewnie, może być, macki będą w stosownej ilości Poproszę tylko o informację, w którą stronę mniej więcej idziemy z projektem: podmorski horror, kosmiczne otchłanie szaleństwa, bluźnierczy grymuar -

"Nie, nie, maczki. Na czarnym tle imitującym tkaninę, najlepiej takie jakby haftowane. O takie, jak na tym obrazku. I żeby jeszcze były złote gwiazdki "

Moja zlovecraftowana wyobraźnia początkowo uparcie dodawała macki do maczków - tak zrodził się koncept przedwiecznego horroru łąkowego, który póki co poczeka sobie w kolejce na realizację. W międzyczasie jednak pudełko maczkowe zostało wykonane zgodnie z wytycznymi zamawiającej i powędrowało do nowego domu

Drewniana skrzynka-książka z wypukłą, złoconą imitacją stron. Wyjątkowo bez żadnych detali wypukłych na wieczku i na "grzbiecie" - jedynie złocenia na obrzeżu i na gwiazdkach są minimalnie wyczuwalne pod opuszkami palców, a imitacja haftu daje złudzenie wypukłości.

Więcej moich szpargałów twórczych jak zawsze na #apaturiart .

#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #diy #hobby #kwiaty #maczki
cf6620ca-4622-479c-9f3b-3a5fad01996b
48b8eb01-0319-4384-943d-ae2383ed7e5c
splash545

Przedwieczny horror łąkowy - chciałbym to zobaczyć! xd A pudełko bardzo ładne.

Apaturia

@splash545 Dziękuję Fakt, horror łąkowy (z maczkami i mackami) złapał i nie odpuszcza - na pewno kiedyś zrealizuję ten projekt, zrobiłam już nawet do niego pierwsze szkice. Może na wiosnę

splash545

@Apaturia no to czekam z niecierpliwością, to będzie ciekawe.

moll

@Apaturia na tle Twoich innych prac ta jest "niepokojąca", przez brak macek i oczek xD

Apaturia

@moll Tak szczerze, projekty kwiatowe często napawają mnie przerażeniem Zwłaszcza, kiedy zamawiający upiera się na przykład na słodką do bólu zębów, różową kolorystykę i barokowe detale ze złoceniami. Tydzień potem dochodzę do siebie.

moll

@Apaturia czyli kszyneczki dla ksienżniczek też robisz

Często takie zamówienia Ci wpadają?

Apaturia

@moll Czasami. Z premedytacją nie wrzucam nigdzie ich zdjęć, żeby nie wpadały za często Traktuję takie projekty jak kreatywne wyzwania - poza tym fajnie jest zrobić sobie czasem urlop od macek i tematów ogólnie fantastycznych - ale jeśli zaczęłyby mi wpadać hurtowo, szybko by mi się przejadły.

moll

@Apaturia borze szumiący, pokaż chociaż jeden, proszę 🥹

Apaturia

@moll Musiałabym wygrzebać z otchłani dysku, ale tak na szybko - projekt z takimi samymi orchideami, jak na zdjęciach poniżej, ale zamiast zielonych obrzeży i wnętrza był pudrowy róż. Plus detale wypukłe różowo-złote zamiast różowo-zielonych i wypukłe, barokowe (rożowo-złote) serduszko pośrodku. Pudełko jak z cukierni, można było nie słodzić herbaty, patrząc na nie Ale najważniejsze, że zamawiający był zadowolony.

57c73971-b485-46cf-bffb-7ba4eb5c4e90
ab2dc307-d145-4353-a6fb-bf5af061157d
moll

@Apaturia to wygląda spoko, ale całe w różu to faktycznie mogło być jak z cukierni

Apaturia

@CzosnkowySmok Jesteś niezawodny

CzosnkowySmok

@Apaturia ale coraz trudniej jest, tym razem się namęczyłem

Apaturia

@CzosnkowySmok Za trudniejsze jest więcej expa

CzosnkowySmok

@Apaturia to następnym razem wrzuć tylko jedno zdjęcie xD bo widzę tendencję spadkową xD

the_good_the_bad_the_ugly

Co pudełko to sztos. Sztos a nie stos jak coś. 😉

macgajster

Ile czasu, przeciętnie, spędzasz nad jednym pudełkiem? Stosujesz jakieś szablony rozmiarów (np. masz dwa - trzy rozmiary w ofercie)? Ozdabiasz całkowicie ręcznie, czy masz jakieś techniki ułatwiające?

Apaturia

@macgajster Opracowuję zawsze kilka skrzynek równocześnie, więc to zależy. Zaczęłam sobie optymalizować pracę po tym, jak zamówienia zaczęły wpadać bardziej regularnie i zwykle jest tak, że np. jeden dzień przeznaczam na gruntowanie i wstępne szlifowanie, następnego dnia nakładam grafikę, robię szlifowanie krawędzi i kładę podstawowe kolory, i tak dalej, z przerwami na suszenie.


Zwykle proces ogarnięcia skrzynki od A do Z zajmuje mi około tygodnia, ale często się to wydłuża, jeśli np. projekt ma sporo detali lub jeśli mam na warsztacie więcej prac jednocześnie. Czasem zdarza mi się też utknąć podczas dobierania i rozmieszczania detali - muszę zrobić sobie wtedy przerwę, żeby po jakimś czasie spojrzeć na projekt "na świeżo" i wykombinować zadowalające rozwiązanie. Niemniej terminów zawsze dotrzymuję


Odnośnie oferty, nie ograniczam się. Mam swoje ulubione typy skrzynek - skrzynki-książki lubię ozdabiać najbardziej, jak pewnie łatwo się zorientować - ale jeśli ktoś życzy sobie, żeby ozdobić inne pudełko lub coś, co w ogóle nie jest pudełkiem (np. komplet drewnianych świeczników), nie widzę przeciwwskazań.


Co do technik ułatwiających, hmm... Zdecydowanie używanie szlifierki. Zaczynając przygodę z rękodziełem, szlifowałam wszystko ręcznie gąbkami szlifierskimi i papierem, ale przy kilku większych skrzynkach pod rząd to potrafiło być naprawdę męczące, zwłaszcza przy mocno nastroszonym drewnie. Z czasem przy większych powierzchniach zaczęłam się wspomagać małą szlifierką - gąbki i papier idą w ruch przy szlifowaniu wewnętrznych powierzchni, zakamarków i krawędzi.


Drugim narzędziem "na prąd", którego dość regularnie używam w procesie zdobienia, jest mała nagrzewnica, ale to głównie tylko do określonych past strukturalnych.

macgajster

@Apaturia czyli już trochę się sprofesjonalizowałaś

Planujesz to rozszerzyć jakoś? Przykładowo w kierunku zdobienia mebli/schodów/domów? Dużo więcej roboty nad jednym projektem, ale za to chyba idzie się z tego spokojnie utrzymać. Choć z drugiej strony przekucie hobby w pracę może spowodować hobby-wstręt.

Miewasz jakąś konkurencję? Bo w sumie to jest chyba mało popularne zajęcie pod kątem hobby dla siebie, ale też ewentualnych klientów.

Apaturia

@macgajster Myślałam nad meblami, ale chyba bardziej pasuje mi zdobienie drewna w mniejszym formacie. Może kiedyś (bardzo niesprecyzowane "kiedyś") poeksperymentuję i ozdobię sobie jakiś mebel domowy. Mam akurat stary kuchenny taborecik, któremu przydałoby się odświeżenie. Może mi się spodoba


Aktualnie przekuwam hobby w pracę, rozkładam sobie wszystko na pełny tydzień roboczy, czasem robię rzeczy "po godzinach" i na razie nie czuję hobby-wstrętu. Zobaczymy. Z konkurencją - wiadomo, jak jest, ludzie często wybierają alternatywy dla rękodzieła produkowane masowo, bo są tańsze.


Tym bardziej miło mi, że mam klientów, którzy doceniają rękodzieło i możliwość zamówienia w pełni spersonalizowanego, ręcznie robionego projektu. Polecają mnie znajomym, wracają po więcej pudełek - rekordzistka ma chyba po jednej mojej skrzynce na każdej półce swojego popkulturowego regału, to był dla mnie niesamowity widok To daje nadzieję, że nie jest jeszcze aż tak źle w tej niszy.

macgajster

@Apaturia no to chyba nie pozostaje mi nic innego, jak trzymać kciuki i życzyć powodzenia

Wydaje mi się, że rękodzieło wraca do łask. Ludzie mają więcej pieniędzy niż 10-15 lat temu i jednocześnie częściej chcą mieć rzeczy lepsze niż plastikowy produkt.

tosiu

@Apaturia po ile takie cudo

Apaturia

@tosiu Zależy od rodzaju zdobień - z podstawowym zestawem detali wypukłych na wieczku i grzbiecie takie pudełko to zwykle koszt od ok. 300 - 350 zł w górę. Wariant zdobiony "na płasko" jest tańszy, ok. 200 - 250 zł.

tosiu

@Apaturia dzięki, jak skończe swoją książkę, to może pierwsze wydanie tak oprawię hehehe

Zaloguj się aby komentować