"Jedna z lepszych rzeczy, jakie zdarzyły się polskiej literaturze pięknej ostatniej dekady."

"W tę najczarniejszą noc, kiedy było nas z początku tyle co nic, gdzie tylko skowyt ciszy a reszta milczeniem, zaczęłyśmy wynurzać się z mroku po jednej, po dwie, po trzy. Każda z nas pochodnią, w każdej światłość wiekuista, która oświetla pozostałym drogę na manowce, tę uliczkę, przed którą ostrzeżenie zakaz wjazdu, ale nam niestraszne żadne zakazy. Jezu, ufam sobie i idę tam, gdzie mi nie wolno, gdzie mi nie wypada, gdzie nie sięga zabobon, do miejsca, w którym kończy się ta płaska ziemia a dalej podobno tylko przepaść, tam podążam. Jasność myślenia moim światełkiem w tunelu"

Standardowe recenzje na hejto:
Twoja (czyli moja) stara spoziera na nas złowrogo dopiero z pierwszej strony, słowami groźnej inskrypcji - ostrzeżenia: “Ani kroku dalej Kutafonie! Albo twoja stara zaśpiewa tango!” Podpisano: Duchacz (zdjęcie nr 2). Ciemno-bordowa barwa inskrypcji każe domniemywać, iż została ona napisana krwią. Albo bordowym atramentem. Ewentualnie keczupem.

Przez jedną, krótką chwilę zawahałem się, ręka mi zadrżała a palce zesztywniały nad kolejną stroną. Po jeszcze jednej, krótkiej chwili stwierdziłem, że w sumie chętnie zobaczę jak twoja (czyli moja) stara śpiewa tango i zabrałem się do lektury.

Oraz

Mały ja, chcąc być jak najbliżej tych rozmów (wierzyłem, że można lepiej dogadać się ze zwierzętami, niż ja potrafiłem w tamtym czasie), skradałem się właśnie wśród wielkich liści rabarbaru, by podejść jak najbliżej tych rozmów. Dziś jestem niemalże pewny, że Dziadek mnie widział, a Fryderyk miał mnie w tych chwilach w tak zwanym "dużym poważaniu", bo spędzał swój quality time swoją ulubioną osobą.
Historia Dziadka jest niejasna. Był wiekowy i zanim ja dożyłem podstawówki, jego już nie było wśród nas. Kogutek został, ale też jakoś tak niedługo. Pamiętam, jak moja babcia mówiła, że ten ptak miał chyba ze dwadzieścia lat. Kurde, chciałbym przeżyć takie życie, jak ten kogutek... z kimś, kto by tak wychodził z domu specjalnie dla mnie.
#afera #ksiazki
93882e6c-8d3e-4873-87cd-2d7c952d1c90
Rozpierpapierduchacz

Z pozdrowieniami dla @fonfi i @dziadekmarian


@dziadekmarian Nadal jestem zły że wychujałeś mnie wciągając w czytanie z zapartym tchem recenzji perfum XD

fonfi

@Rozpierpapierduchacz

czytanie z zapartym tchem recenzji perfum

Cieszę się, że się podobało - polecam się

Rozpierpapierduchacz

@fonfi zapomniał się przelogować jebany

dziadekmarian

@Rozpierpapierduchacz ech, naprawdę chcialbym potrafić robić to lepiej. Ale bardzo dziękuję

fonfi

@dziadekmarian widzę, że muszę coś nadrobić... idę po popcorn

fonfi

@Cybulion my tam w Kawiarni na rymy czekamy!!!, a nie jakieś xd...

maximilianan

@Rozpierpapierduchacz i był tam jeszcze taki Paweł, a potem pojechałem do domu.


Piękne, możesz pisać kobiece bestsellery!

slynny_skorpion

@maximilianan albo o komandosach takie małe książeczki

klawo

@slynny_skorpion Tygryski.

grzmichuj_gniezno

"W tę najczarniejszą noc, kiedy było nas z początku tyle co nic, gdzie tylko skowyt ciszy a reszta milczeniem, zaczęłyśmy wynurzać się z mroku po jednej, po dwie, po trzy. Każda z nas pochodnią, w każdej światłość wiekuista, która oświetla pozostałym drogę na manowce, tę uliczkę, przed którą ostrzeżenie zakaz wjazdu, ale nam niestraszne żadne zakazy. Jezu, ufam sobie i idę tam, gdzie mi nie wolno, gdzie mi nie wypada, gdzie nie sięga zabobon, do miejsca, w którym kończy się ta płaska ziemia a dalej podobno tylko przepaść, tam podążam. Jasność myślenia moim światełkiem w tunelu"



@Rozpierpapierduchacz omujborze, ale grafomania

Zaloguj się aby komentować