Propsy dla Hołowni że przy okazji walki z alkotubkami (wg mnie mocno przesadzonej i niepotrzebnej na tym poziomie) zapowiedział walkę z vape'ami czyli największym gównem ostatnich lat, zupełnie przemilczanym przez poprzedników. To jest wg mnie problem nawet gorszy od dopalaczy bo ma ogromną skalę i takie dzieciaki z reguły i tak prędzej czy później przechodzą na normalne fajki a oduczyć się tego wciągać bardzo trudno.

Ha tfu na nałogi i producentów tego całego syfu.

#polityka #uzywki #vape #uzaleznienie
WilczyApetyt

Czekaj, czyli skracając Twoją myśl wychodzi, że walka z alkoholem(!) jest mocno przesadzona, ale vape to najgorszy syf i hurr durr delegalizować?


Dostęp do jednego i drugiego jest praktycznie taki sam dla młodzieży i moim zdaniem, alkohol jest tutaj bardziej destrukcyjny.

dfe

Dobra, a tak w zasadzie to czemu te vapy takie zle? Nie smierdzi, nie przeszkadza, jedynie uzytkownik robi sobie sam krzywde

Rozpierpapierduchacz

@dfe bo miał robić za wyjście z papierosów a robi za wejście do tytoniu dla gówniarzy którzy nigdy nie palili

dfe

@Rozpierpapierduchacz jakby nie vapy, to by palili papierosy

Jarem

@Rozpierpapierduchacz

Vapy nie są wejściem do tytoniu.

Druga wersja "od marihuany się zaczyna"?

Rozpierpapierduchacz

@dfe raczej dyskusyjne, bo tak jak już powiedziałeś - fajki bardziej jebią, bardziej dymią i zapewne gorzej smakują. W tym czasie masz vapy które napierdalają nawet na korytarzach i póki nie napierdala ich 10 osób pod czujnikiem dymu to nic się nie dzieje, które pachną owocowo i mają smaków więcej niż tymbark.


Ale to wszystko to gdybanie z twojej i mojej strony. Realia są takie, że gówniaki sięgają po vapy i trzeba reagować

RogerThat

@dfe śmierdzi i przeszkadza. Wczoraj siedzę na trybunie, szluga bym nie poczuł, a ktoś palił i sporo tego dymu leciało na mnie. Ba, na ulicy częściej wjeżdżam rowerem w chmurę z vapa niż w dym ze szluga. Czasem nie przeszkadza, czasem owszem.

Giban

@Rozpierpapierduchacz Ja przerzuciłem się lata temu z fajek na vape i sobie chwalę. Po raz kolejny walka ze skutkami zamiast przyczynami

Rozpierpapierduchacz

@Giban Równie dobrze można to samo powiedzieć o twojej przesiadce z nałogu na nałóg zamiast rzucenia tego gówna ¯\_(ツ)_/¯


Byle gówniaki trzymać z dala od tego badziewia, reszta to tam chuj

solly

@dfe dla mnie to jebie, zwlaszcza to gowno co podgrzewa tyton, ja pierdole chce mi sie rzygac zawsze gdy to czuje. w dodatku przez vape ludzie czuja ze sa zwolnieni z zasad i robia to nawet w miejscach, gdzie sa one zakazane

Giban

@Rozpierpapierduchacz No wiem, nie mówię, że to jakiś tam wielki sukces :p


Dokładnie, gowniaki trzymać z dala. One same im się nie sprzedają

Jarem

@mati3654

1. Jednorazowe vape'y*

2. Z Vape raczej się na normalne szlugi nie przechodzi xD

zboinek

Palę ale popieram wzięcie się za to. Przeraź mnie idę dzieciaków w podstawówce to ciągnie. Wcale nie palili by szlugów bo by im nie smakowały i bali by się wpierdolu :p wiadomix, że nie wszyscy ale myślę że przynajmniej połowa mniej sięgała by po nikotynę

WilczyApetyt

Okej, czyli w takim razie jakie macie poglądy na vapy bez nikotyny? Też delegalizacja, czy jednak nie, bo nie posiadają tego uzależniającego składnika jakim jest nikotyna? Serio, pytam z ciekawości jak się zapatrujecie, to nie żaden bait.

LaMo.zord

@WilczyApetyt moim zdaniem, łatwiej później przejść na normalne fajki. Taka akceptacja psychologiczna. Przydały by się faktycznie jakieś badania

Fly_agaric

@LaMo.zord Wiesz, co jest jeszcze łatwiejsze? Zaczynanie od razu od tytoniu...

Użycie wyrażenia "moim zdaniem" w takim kontekście, to tylko inny sposób, by powiedzieć "nie wiem, ale chętnie się wypowiem".

Badania są prowadzone w trochę innym zakresie: zastępowanie palenia vapowaniem, w celu eliminacji najbardziej szkodliwych skutków tego pierwszego. I tutaj przewaga vapowania jest tak ogromna, że właściwie nie ma o czym dyskutować, bo zawsze powinna być priorytetem.

Co do pozostałych pozornych, lub nie, zagrożeń wypływających z vapowania, to są one przyćmiewane przez właśnie efekt eliminacji głównych zagrożeń z palenia tytoniu. Dopóki nie wypleni się zupełnie nałogu palenia tytoniu, to dyskutowanie o utrudnianiu dostępu do vapowania jest, jak strzelanie sobie w stopę. Dlatego badania na inne tematy - co do zasady - będą miały niższy priorytet w finansowaniu, bo skutki palenia wciąż generują niesamowite wręcz szkody w naszym zdrowiu i w kosztach jego leczenia.

A gdzie tam jeszcze wspomniane przez @bejonse dyskutowanie o negatywnych skutkach spożywania alko?...

LaMo.zord

@Fly_agaric to może jakiś link do tychże badań? Bo tak samo mogę wywnioskować że Tobie "się wydaje". Nie neguje przecież szkodliwości palenia. Poprostu vapy są bardziej przystępne dla młodszych użytkowników, chyba nie powiesz ze uzależnienie psychiczne nie jest obecne? Jeśli wprowadzono by zakaz liquidów z nikotyną to spoko luz niech sobie każdy pali. Inaczej jest to zwykłe oszukiwanie siebie, że "nie truje się". Zakaz fajek ogólnie? Spoko! Jestem za pomimo że sam palę Co\_(ツ)_/Co do alkoholu to chyba nie o tym był temat? No jest zły i wiemy jak się prohibicja skończyła. Wypowiadałem się w innych wątkach na ten temat, jestem za ograniczeniami.

Fly_agaric

@LaMo.zord Jest znakomity film na YT od Naukowego Bełkotu, w którym Dawid zebrał te badania na temat szkodliwości/pozornej szkodliwości vapowania i dokładnie je omówił, a który kończy konkluzją (wynikającą z większości tych badań), że pomimo wszystkich tych podejrzeń, to bezsprzecznie, vapy powodują o wieele mniej szkód niż palenie. Nie ma badań, z których wnioski byłyby odwrotne, ale są też dostępne statystyki szkód powodowanych przez palenie. A skoro tak, to sorry, ale są priorytety.

W opisie filmu jest linków do tych badań aż nadto. Nie będę po nim powtarzał, bo to momencik do odnalezienia.

LaMo.zord

@Fly_agaric ale ja nie twierdzę, że powodują więcej/tyle samo szkód. Ja piszę, że przyczyniają się do uzależnienia psychicznego, a ich łatwa dostępność i olewcze podejście (bo nie szkodzą hyhy) MOŻE powodować późniejsze, łatwiejsze przejście na normalne fajki/ vapo z nikotyną. Oglądnę później ten materiał jak będę miał czas.

Fly_agaric

@LaMo.zord Może i tak, a może nie, ale nie ma sensu tego roztrząsać, kiedy problem z paleniem fajek jest wciąż tak duży. Najpierw trzeba maksymalnie ułatwiać porzucanie palenia i ulżyć systemom zdrowotnym w ogromnych kosztach, jakie palenie powoduje. W to będzie szła kasa/badania.

To czy te vaporyzery bez nikotyny coś ułatwią, czy utrudnią, jest w tej chwili problemem marginalnym, przy skali problemu już istniejącego, temu upieram się, że wasze zżymanie się, to tylko zwykłe trzepanie piany.

No i Hołownia, oraz OP robią nagonkę na wszystkie vaporyzery. OP napisał nawet o tym: "największym gównem ostatnich lat", a ty wziąłeś udział w dyskusji, popierając go.

Otóż kurwa nie, nie są najgorszym gównem, bo tym wciąż pozostają papierochy, alko, oraz narko - tak w lata ostatnich, jak i wcześniej. Reszta jest tylko odwracaniem tematu od tych głównych problemów.

LaMo.zord

@Fly_agaric to w takim razie nie rozdrabniaj tematu na kurwa wszystko?! "Może tak może nie" Weź poczytaj co piszesz. Bo bronisz własną piersią jak bym Ci chleb zabierał XD No są używki szkodliwe, czy to oznacza że trzeba mamy pozwalać na wprowadzanie nowych? XD Z mojej strony koniec, żyj w Swoim przekonaniu.

Ciekawe jak tam badania nad uzależnieniem psychicznym. Hmm może w filmiku będzie, od Ciebie mimo próśb - brak (ty tego bronisz jak niepodległości).

Fly_agaric

@LaMo.zord Teraz przywaliłeś grubą o niewiadomoco, bo i sam się pogubiłeś w tym o co walczysz... Jakie nowe używki?? Waporyzery i wkłady to nowość jakaś?? Cie przetrzymali w tej jaskini. Prościej już ci tego nie wyjaśnię niż ta sentencja:

W dupie wszyscy mają uzależnienie psychiczne od waporyzerów, bo psychicznie uzależnia nawet czekolada (a o to nie trzepiesz piany), za to nikt nie ma w dupie szkód jakie czyni tytoń i alko, bo one są: realne, na wskroś poznane, udowodnione i przeliczone dokładnie na subsydia dla służby zdrowia!

Znaj mores i priorytety, albo, jak nie potrafisz, to dalej roztrząsaj!

Z mojej też EoT, bo już nie wiem, czy sobie nie radzisz z poziomem abstrakcji własnej narracji, czy też zwyczajnie idziesz w mdłą retorykę, bo nie potrafisz nic rozsądnego na uzasadnienie swych początkowych słów napisać, poza właśnie tym straszliwym "uzależnieniem psychicznym"... Nara!

bejonse

Tak to jest jak się patrzy na sprawy jednokierunkowo a La hurr durr coś tam.

Użytkowanie wyrobów tytoniowych regularnie spada w przeciwieństwie do alko.

Vapowanie jest mniej inwazyjną alternatywa dla dorosłych, jako mniej szkodliwy i pachnący zamiennik papierosa (w niektórych krajach rekomendowane jako etap przejściowy z fajki)

Dzieciaki zawsze paliły pomimo zakazu na wyroby tytoniowe. Więc jak się oba opodatkuje po sufit to na pewnoo przestaną.

Zazwyczaj ostre zakazy dotyczące substancji psychoaktywnych, uzależniających sprawiają, że rośnie szara strefa. Tak, niech ludzie palą szmuglowanie, substancje niewiadomego pochodzenia jak to jest z tytoniem ładowanym łopatą gdzieś w Kazachstanie.

Aż mi się te memowe babcie przypomniały od mariuchanen, kto to widział, jak przeczytałem po raz kolejny taki przemądrzały wpis, dziarskiego zbawcy ludzkości.

Już pomijam jakieś dziwne skalowanie szkodliwości etanolu w stosunku do nikotyny.

Chyba jedyne co by było w miarę rozsądne to zakaz sprzedaży jednorazowych vapeow. To to jest niedorzeczne u podstaw.

solly

@bejonse wszystko moze zadzialac inaczej, niz sie tego spodziewamy. jesli sadzisz, ze zakaz posiadania substancji psychoaktywnych powoduje, ze ludzie cpaja gowno, to moze zalegalizujmy fentanyl i heroine, zeby ludzie mogli kupic je w lepszej jakosci w odpowiednim sklepie? a moze zakaz ograniczy znaczaco dostep do narkotykow?

Fly_agaric

@bejonse

Vapowanie jest mniej inwazyjną alternatywa dla dorosłych, jako mniej szkodliwy

Otóż to - bez porównania mniej szkodliwy, bo praktycznie eliminuje wpływ najbardziej szkodliwego składnika tytoniu: substancji smolistych. Samo to jest ogromną przewagą vapowania i imho, powodem, by je promować jako alternatywę dla fajek, a nie by utrudniać do nich dostęp. Nie rozumiem prób demonizowania tego wynalazku. Nauki w tym za grosz, bo ta pokazuje, że vapowanie jest duuużo bezpieczniejszym sposobem przyjmowania nikotyny. Zatwardziałym palaczom powinno się utrudniać dostęp do tytoniu jeszcze bardziej, a to powinna być dostępna i przystępna alternatywa, bo chyba nie ma skuteczniejszego sposobu na wyeliminowanie tych najgorszych skutków palenia tytoniu.

Szczerze rozbawił mnie argument kogoś wyżej, że jakby nie było vapowania, to gówniarze nawet po fajki by nie sięgały xDDD Skąd takie wnioski? Pewnie z osławionego "chłopskiego rozumu", jak i cała reszta wynurzeń, z którymi polemizujesz.

Obiema rękami podpisuję się pod tym, że jednorazowe vaporyzery to kompletny nonsens. A dodajmy jeszcze jak negatywny wpływ na środowisko ma taka ilość śmiecia, jaki one produkują!

Zaloguj się aby komentować