Powstaje duży artykuł o działalności ks. Włodzimierza Cyrana (do niedawna czynny egzorcysta) i jego wspólnoty Mamre. Moje skromne wysiłki w tym zakresie zostały docenione przez ks. Cyrana, który rozesłał wczoraj do członków swojej wspólnoty poniższego maila. Jednak większe pochwały należą się Konradowi Oprzędkowi, który bardzo profesjonalnie wykonuje główną część pracy.
#egzorcyzmypolskie
a9a377cb-d261-40d7-9269-9d9e1ef5175b
mozgogrdyczka

@pkostowski od kiedy jesteś masonem? ಠ_ಠ

pkostowski

@mozgogrdyczka Masonem to pół biedy, ale co to jest Templum Christi to do tej pory nie wiem.

Cybulion

@pkostowski o chlopie, chyba cie nie lubią

yeebhany

Czyta się jakby była to pochwała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

zjemcimatke

@pkostowski Aż ciężko uwierzyć, że są ludzie tak zaciekłe bronincy tego syfu. Rozkład jazdy jest znany.

ZjemCiChleb

@pkostowski jazda z nimi, kierwaaa

Shagwest

@pkostowski No bardzo profesjonalny email. Film podlinkowany, nazwisko nieprzekręcone, wszystko ok

JanKowalski

@pkostowski miło, że podlinkował film i nazwał go bardzo profesjonalnym (chyba że to ironia, ja nie rozróżniam takich rzeczy )

Jakoś w 2012/13 byłam na mszy z modlitwą o uzdrowienie w Częstochowie zaciągnięta przez ówczesnego chłopaka, zostały mi po tym (do niedawna, póki cała literatura religijna nie pofrunęła na olx do nowych właścicieli) takie broszurki sprzedawane pod kościołem, wydane właśnie przez tę wspólnotę Mamre. I teraz mam zagwozdkę, czy to właśnie nie było organizowane przez to środowisko. Wyglądało to mniej więcej jak w tym artykule https://wiadomosci.wp.pl/egzorcyzmy-w-czestochowie-ludzie-padaja-na-ziemie-wyja-pluja-wideo-6391872600872577a Baaaardzo długie modlitwy, gorąco, dużo ludzi, wolontariusze w odblaskowych kamizelkach, ludzie podchodzili kolejno po indywidualne modły od zespołu ksiądz +dwoje świeckich. Mnóstwo ludzi padalo od tego na ziemię. Ogólnie w ch*j nieprzyjemne i stresujące wydarzenie, nie polecam xD

pkostowski

@JanKowalski Jeśli to wtedy, to prawie na pewno to był event pod kierownictwem Cyrana.

yeebhany

@JanKowalski kiedyś w liceum bylo spotkanie na sali gimnastycznej jakiejs grupy religijnej, niestety bylo to zamiast lekcji, wiec nie mozna bylo się wykręcić. U mnie full ateizm, wiec olewalam co tam sie dzialo, dopoki nie zaczeli podchodzic do sceny uczniowie, ksieza kladli rece na ich czola i oni padali do tylu, lapani przez innych ksiezy. I kladli tych uczniiow w rzadek na podlodze i oni tak lezeli z zamknietymi oczami. Wokol mnie uczniowie plakali, modlili sie i ojajebie czulam sie jak w domu wariatow i to gorszym od oddzialu zamknietego. Do tej pory nie wiem co sie tam odwalilo.

JanKowalski

@pkostowski aha, no to fantastycznie tym bardziej chętnie przeczytam artykuł.

Nie wspomniałam, że oczywiście były tam też pojedyncze osoby "zniewolone", które wrzeszczały na cały kościół w bardzo nieprzyjemny sposób. Wtedy wierzyłam w takie rzeczy, więc bylam autentycznie przerażona i czulam, że mi to też zagraża, skoro jestem taką okropną osobą. Ehhhh

WordPressDeveloper

@pkostowski przyjmij wyrazy szacunku

enio

@pkostowski Czy to jest ten co próbował "salcesonikiem" wypędzić złego ducha weganina?

Zakk_Aspeda-Lovania

@pkostowski ale o co z tą masonerią chodzi? xD

JanKowalski

@yeebhany no właśnie na tej mszy tak padały całe rzesze ludzi, nie potrafię teraz powiedzieć, to mogło być ze 20%-50%? I hyc wolontariusze łapali od tylu, odstawiali na ziemię i następny. Ja byłam przyzwyczajona do dziwnych rzeczy, bo wspólnocie do której wtedy należałam przewodniczył pewien obecnie bardzo znany ksiądz, który kazał nam modlić się językami tzn. bełkotać bezsensowne sylaby. Ale mimo wszystko taka utrata kontroli nad własnym ciałem przerażała mnie. I balam się podchodząc tam, że mnie to spotka, ale balam się tez, ze mnie to nie spotka, bo czulam że to oznacza, że w jakiś sposób jestem gorsza. No i w sumie z takim poczuciem wyszlam, bo ksiądz dopytywał czy aby na pewno jestem wyspowiadana (sugerując ze nie jestem wystarczajaco otwarta na łaskę), a jak zapytana o samopoczucie powiedziałam że trochę mi slabo, to zalecił żeby wyjść na zewnątrz. Tak zrobiłam, załamana sobą.

Wtedy jeszcze nie wiedzialam, że takie indukowanie transu występuje na całym świecie niezależnie od rodzaju religii (ciekawe fragmenty z innych kultur są w filmie Łukasza https://youtu.be/xRMqRxnBVyk ) i choć osobom podatnym na sugestię takie odreagowanie może doraźnie pomóc, generalnie skutecznego leczenia trzeba szukać u profesjonalistów, a nie duchownych...

pkostowski

Czy to jest ten co próbował "salcesonikiem" wypędzić złego ducha weganina?


@enio Nie. Od salcesonu był Olszewski, ale porzucił ten zawód na rzecz wyłudzania publicznych pieniędzy. Ten z maila woli się znęcać nad zwierzętami. Nie wiem, czy dział prawny Agory pozwoli to puścić, ale relacje na ten temat są naprawdę masakryczne.

JanKowalski

@Zakk_Aspeda-Lovania u katolików to takie magiczne słowo tłumaczące świat, przydatne w sytuacji dysonansu. Mosoneria, lewactwo, lgbt, modernizm, upadek cywilizacji chrześcijańskiej, ateizm i nihilizm.

Ziutson

@pkostowski o! To słuchaj, jak jesteś w tej masonerii to można dołączyć? Zawsze marzyłem by nauczyć się szlachetnej sztuki kamieniarskiej i wpływać na losy banku światowego.

Rakeaddicted

@pkostowski W zasadzie to uciąć pierwsze i ostatnie zdanie, to wygląda, że gość jest po Twojej stronie i docenia Twoją pracę

pkostowski

ale o co z tą masonerią chodzi?


@Zakk_Aspeda-Lovania Chodzi o to, że zło i krzywdę może popełniać tylko obcy, a nie swój. Więc nie ma przestępców w Kościele. Są tylko masoni i agenci. Dlatego jak ktoś pisze o nadużyciach skargę do biskupa to też jest współpracownikiem masonów. Bo w Kościele nie ma nadużyć, tylko masoni je tam przynieśli i nagłaśniają, żeby zrobić krzywdę świętemu kapłanowi, który walczy z szatanem.

pkostowski

To słuchaj, jak jesteś w tej masonerii to można dołączyć?


@Ziutson Obserwujemy cię od dawna. Wkrótce dostąpisz zaszczytu inicjacji.

dundersztyc

@pkostowski Jak to jest być masonem? xD

ThisIsFine

@pkostowski Podoba mi się że napisał "Piętnuje nadużycia w kościele" jakby to było coś złego

JanKowalski

@pkostowski kurczę, ale mam taką refleksję, jaki mały jest ten kato-światek. Tu ten sam ksiądz pod Warszawą (pisałam Ci o tym na wy*opie, zanim go popsuli), tu ten sam ksiądz w Częstochowie. Ciekawe ile osób ma podobną historię i co się z nimi teraz dzieje

theicecold

@pkostowski to jest absolutnie żenujące i niepokojące, że coś takiego ma współcześnie miejsce.

pkostowski

Ciekawe ile osób ma podobną historię i co się z nimi teraz dzieje


@JanKowalski Niestety niektórzy z nich wąchają kwiaty od dołu. Stąd moja motywacja, żeby walczyć z tą patologią.


Np. niedawno dowiedziałem się, że mój kumpel schizofrenik pod wpływem tego całego egzorcystycznego pierdolenia skoczył z mostu. Cudem go żywego wyłowili z Wisły.

Rudolf

@yeebhany tu na hejto jeden talib mnie ostrzegał że mam nie robic sobie żartów z żydowskich czarów bo jeszcze sie przekonam że demony z izraela istnieją xDDD

także kochana! uważaj sobie bo poczujesz gniew matki boskiej i... nie wiem, grypa jelitowa na urodzinach koleżanki cie dopadnie?

JanKowalski

@pkostowski to straszne dobrze, że udało się go uratować, mam nadzieję, że teraz otrzymał lepszą pomoc.

Pod tym artykułem na WP komentarz jak niżej.

Ja mam bliskie osoby, którym religia zaszkodziła podobnie jak mi. Część jest nadal wierząca, choć nie wiem czy tak gorliwie jak przedtem. Ostatnio w odwiedzinach u bliskiej osoby w szpitalu psychiatrycznym podczas rozmów o pomocnych sposobach na stres ostrożnie wspomniałam, że zaczęłam ćwiczyć jogę oraz mindfulness i nie spotkałam się z krytyką, że grozi mi opętanie demoniczne i że powinnam zawierzyć się Jezusowi, więc zakładam, że jest jakiś progres, mimo, że religijne praktyki pozostały (w szpitalach są wyjścia do kaplicy na mszę, ale w sumie opieka duszpasterska to obowiązek ustawowy, więc nie winię specjalistów za podtrzymywanie urojeń chorych)...

0ad9d3d9-36ce-48b9-90f3-f04793e5a3b9
JanKowalski

@Rudolf to jest projekcja, oni w ten sposób zdradzają swoją własną motywację, dlaczego wierzą. Wcale nie z miłości do przesympatycznego Jahwe. Warunkowanie od dzieciństwa, straszenie, groźby, lęk, głównie przed śmiercią.

"Ooo, teraz cwaniakujesz, zobaczymy, czy tak ci będzie do śmiechu po śmierci!" - to jest stały tekst, przewijający się też w komentarzach do filmu OPa. To jest ich ostateczny argument i wewnętrzny triumf, gdy wyobrażą sobie niekończące się tortury oponenta w dyskusji, która wymyka się spod ich kontroli.

Ten lęk to jest rzecz, która często trzyma ludzi w religii, nawet kiedy uświadomią sobie jej wszystkie absurdy. To jest wielkie wewnętrzne rozdarcie i dramat takiego człowieka.

pkostowski

@JanKowalski Byłem ostatnio na takich rekolekcjach weekendowych, które były z elementami mindfullness. To się nawet jakoś tak nazywało - Godfullness. Więc różne jest podejście do tego. Ks. Radoń napisał o mindfullness kilka książek. Promuje, zachęca i szkoli z tego. Ale ciągle musi się tłumaczyć, że nie siedzi tam szatan.

jajkosadzone

oni w tym kk wszyscy sa siebie warci- banda frustratow ktorzy nienawidza swojego zycia i innych wokol.

Najgorsze w tym wszystkim,ze sa ludzie ktorzy to traktuja powaznie...

Gracz_Komputerowy

@pkostowski Czy można sobie wymarzyć lepszą reklamę?

bezbek303

Jak się czujesz Paweł, będąc w masonerii? XDDD

JanKowalski

@pkostowski no tak, robią "chrześcijańską medytację" zamiast po prostu medytacji, "chrześcijańską jogę" zamiast jogi, "chrześcijańską psychoterapię" zamiast psychoterapii, wszystko musi być ochrzczone i z ich stempelkiem. Tyle że w medytacji chodzi właśnie o to, żeby obserwować swój umysł bez żadnych dogmatów i przedzałożeń. Gdzieś kiedyś czytałam, że niektórzy z chrześcijańskich mistyków mieli takie doświadczenie, że na skutek treningu umysłu tracili poczucie osobowego Boga i było to dla nich wstrząsającym doświadczeniem, niestety teraz nie znajdę tego źródła. Ja miałam książkę jezuity "Kwadrans uważności. Ćwiczenia duchowe" i tam część ćwiczeń na początku była neutralna, jak doświadczanie zmysłami itd. Im dalej, tym bardziej ćwiczenia były ukierunkowane religijnie, czyli niby oczyść umysł, odpuść przywiązanie, ale cały czas z tyłu głowy miej Boga, Jezusa, Ducha świętego, Biblię, pojęcie grzechu i tak dalej. Z mojej obecnej perspektywy mija się to z celem. Chyba że jako takie „przełamanie się”, przejście z religijnego fundamentalizmu do czegoś nowego. W sumie ja tak miałam - gdyby nie kościelny stempelek, pewnie bym się nie odważyła próbować. Tyle że to oni zaszczepili ten lęk w pierwszej kolejności, więc to takie typowe tworzenie problemu, żeby zaoferować własne, „świetne” rozwiązanie.

Jeszcze przypomniały mi się dwie sytuacje:

  1. jeden z (dwóch?) najlepszych w Polsce oddziałów psychoterapeutycznych. Jedne z zajęć to trening mindfulness właśnie. Ja, wówczas katoliczka, jakoś to przebolałam i odebrałam te zajęcia jako zaskakująco pomocne, choć myślę, że nie wyciągnęłam z nich 100% ile można było. Natomiast jedna bardzo zaburzona dziewczyna kategorycznie odmówiła nawet częściowego udziału w zajęciach właśnie ze względów religijnych (katoliczka). Personel i grupa namawiali, tłumaczyli. To zajęcia świeckie, zero elementów duchowych. Jemy czekoladę, wąchamy pomarańcze, wsłuchujemy się w dźwięki remontu za ścianą. Nie i już.

  2. inny oddział, podobna sytuacja podczas podejrzenia, że poranna gimnastyka zawiera elementy jogi. Dziewczyna była Świadkinią Jehowy. To ogólnie powodowało dużo problemów w terapii (próby nawracania, długie monologi o swojej wspólnocie, mimo że czas naglił, itd.)...

Także no jest to bardzo przykre i frustrujące patrzeć na to jak osoby, które mogłyby wiele skorzystać na różnego typu formach wsparcia, są na to całkowicie zamknięte. A przecież nie wymyślili sobie tego sami, że to jest jakieś zagrożenie dla nich, tylko wpoili im to przewodnicy duchowi.

Ja straciłam kawał życia przez to wszystko, i widzę jak inni tracą, i niewiele mogę zrobić

JanKowalski

w ogóle przepraszam za tę straszną miniaturkę ze skąpo ubraną panią diablicą, to się automatycznie pojawiło xD chciałam jedynie ukazać fragmenty filmu pokazujące zaskakująco podobne zjawiska w przeróżnych miejscach globu.

Obserwator_Z_Ramiona_RIGCZ

Już po treści i podwójnych spacjach widać, że gość ma coś z garem nie tak. (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

pkostowski

@JanKowalski Rozumiem Twój punkt widzenia, ale jednocześnie uważam, że to dobrze wplatać w rekolekcje np. elementy uważności. Jeśli chodzi o Radonia, to on ma zupełnie Twoją perspektywę. Patrzy na mindfullness w 100% świecko. Krytykuje nawet medytację ignacjańską jako niepotrzebne wplatanie treści i obrazów do medytacji. Z tego, co rozumiem, pisze o tym jako psycholog, a nie ksiądz.

CynicznyDlugouch

@pkostowski ja bym sobie to wydrukował i oprawił. Bo to prawie jak laurka pochwalna

Rudolf

@JanKowalski just cywilizacja życia things

w__w

@pkostowski Kolego, zawsze chciałem wstąpić w szeregi masonów. Podziel się kontaktami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

SarahCrimson

@pkostowski Templum Christi to ich strona


"Członek kanału [...] bla bla bla on tego nie pisał o tobie tylko o sobie XD

SarahCrimson

@pkostowski A tak w ogóle mogę do masonerii?

t0mek

@pkostowski ej, jesteś masonem? Bo taka sugestia jest w tym mailu. Ale poza tym: ten mail brzmi, jakby pochwalał ciebie i to co robisz, a dla zachowania formy krytycznej umieszczono w nim dosłownie 2 zdania. To tak, jakby napisać: "Nie pochwalam zupełnie działalności baru piwnego "Żłop" mieszczącego się w Radomiu, róg Szopena i Okopowej (niski parter) i posiadającego w przystępnych cenach najlepsze sorty wybornego chmielowego trunku, takiego jak Warka Strong, Tab mocny, Van Pur 18, Łomża Pils, Perła niepasteryzowana! Tu dla pewności podaję link do strony piwiarni, mapę oraz cennik on-line".

pkostowski

@t0mek Jakbym się włamał na skrzynkę Cyrana, to sam bym tego lepiej nie napisał. Może poza zlikwidowaniem podwójnych spacji.

Zaloguj się aby komentować