Jako dziecko w wieku około 10 lat popadłem w
paranoje graniczącą z obłędem(pisałem o tym w komentarzach z @Tylko_Seweryn albo @Sezonowiec , was obu tez mylę nagminnie
To oraz poszukiwanie sensu istnienia sprawiły że na dzień dzisiejszy nie boję się już śmierci.
Nie chodzi o to że nie boję się bólu czy nie bronie się przed atakiem fizycznym, bo instynkt samozachowawczy nadal jest we mnie, jak w chyba każdym człowieku z naszego kręgu kulturowego, ale sam strach, że kiedyś będę musiał wszystko zostawić, w tym też i ciało, juz przeminął.
To tyle o mnie i przyznaję bez bicia, że cel tego postu jest zupełnie inny.
Chodzi o prowojenne wpisy w których stosowana jest manipulacja i obrażanie osób o odmiennym zdaniu.
@Belzebub wykorzystałeś niedoróbki w kodzie portalu, żeby wywinąć się z dyskusji, ale źle trafiłeś, bo jedną z moich ulubionych rozrywek jest gaszenie napinaczy.
Jestem święcie przekonany, że rzucony razem ze mną w bój, narobiłbyś w portki przy pierwszym kontakcie z wrogiem
Wiele razy musiałem bronić znajomych idiotow, którzy nic nie potrafią, a jako substytut poczucia mocy, stosują opowiastki rodem z filmów, zaczepiają obcych ludzi w grupie, a po pierwszym strzale miękną im kolana.
Wyzywasz ludzi od ciot i innych, bo nie możesz znieść że jest ktoś, kto poczucie mocy czerpie z własnych dokonań i projektujesz swoje słabości na innych.
Każdy kto choćby w minimalnym stopniu poznał siebie, wyciągnie takie same wnioski.
Ludzie słabi szukają mocy na zewnątrz, w czymś większym od nich i atakują kazdego, kto podważa słuszność idei, której taki słabiak się poddaje.
#wojna #rozwojduchowy #psychologia #oswiadczenie