Pamiętacie może od czego zaczęła się nasza zabawa # naczteryrymy? Znalazłem we wspaniałej książce Pegaz dęba taki oto wiersz:
Jeżeli piękna, to bezwzględnie wiosna,
Jeśli zielone, to trawy kobierce,
Jeżeli twórczość, to zawsze radosna,
Jeśli zajęte, to W.C. lub serce.
Pan Tuwim niezmiennie (a wręcz coraz bardziej i bardziej) zachwyca mnie i inspiruje swoją twórczością, i choć ten akurat wiersz nie jest jego autorstwa, napisał go czytelnik Cyrulika Warszawskiego, a pan Tuwim tylko go wyszperał i zarchiwizował, to pozwoliłem sobie wykorzystać pomysł w naszej drugiej zabawie, która odbywa się w kawiarni #zafirewallem , to jest w zabawie #nasonety . Oto co mi z tego wyszło:
Zajęta
Chciałem spróbować, pomimo tego
że na jej palcu, cynicznie błyskając,
obrączka śmiała się, wprost oznajmiając,
że chyba jednak ma męża jakiegoś.
Jakbyśmy przed sobą się złotem bronili -
tak pomyślałem, ku niej zerkając,
swoją obrączkę w kieszeń chowając
dosiadłem się: - Czy mogę pani wieczór umilić?
Wrażenie sprawiała, że niby jest chętna,
że brak jej towarzystwa, rozmowy.
Lecz zrozumiałem, gdy w szale zmysłowym
wspinaliśmy się na prowadzące ku łazience schody:
że nic jednak z tego. Była zajęta.
Jeżeli piękna, to bezwzględnie wiosna,
Jeśli zielone, to trawy kobierce,
Jeżeli twórczość, to zawsze radosna,
Jeśli zajęte, to W.C. lub serce.
Pan Tuwim niezmiennie (a wręcz coraz bardziej i bardziej) zachwyca mnie i inspiruje swoją twórczością, i choć ten akurat wiersz nie jest jego autorstwa, napisał go czytelnik Cyrulika Warszawskiego, a pan Tuwim tylko go wyszperał i zarchiwizował, to pozwoliłem sobie wykorzystać pomysł w naszej drugiej zabawie, która odbywa się w kawiarni #zafirewallem , to jest w zabawie #nasonety . Oto co mi z tego wyszło:
Zajęta
Chciałem spróbować, pomimo tego
że na jej palcu, cynicznie błyskając,
obrączka śmiała się, wprost oznajmiając,
że chyba jednak ma męża jakiegoś.
Jakbyśmy przed sobą się złotem bronili -
tak pomyślałem, ku niej zerkając,
swoją obrączkę w kieszeń chowając
dosiadłem się: - Czy mogę pani wieczór umilić?
Wrażenie sprawiała, że niby jest chętna,
że brak jej towarzystwa, rozmowy.
Lecz zrozumiałem, gdy w szale zmysłowym
wspinaliśmy się na prowadzące ku łazience schody:
że nic jednak z tego. Była zajęta.
@George_Stark też dobry sonet, ale nie woła do tego wpisu (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
@George_Stark czasem warto zapukać
@KatieWee I to jest piękne spostrzeżenie!
Zaloguj się aby komentować