ale zawsze mielismy osobne finanse, wspolne rachunki wyjazdy etc ale osobne swoje to co zostanie
mielismy taki uklad bo na poczatku sie potrafilismy klócic co kto na co i ile wydal, wiec padla decyzja ze kazde ma swoje i od tej pory nigdy nie klócilismy sie o hajs
a ze teraz jest srednio to zrobilem sobie matematyke i wychodzi mi ze zona mnie kroi na
8 stow co miesiac (a pewnie wiecej bo zawyzalem wszystkie rachunki/oplaty)
i to conajmniej od roku a moze i wiecej
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
jakos poprostu nigdy o tym nie myslalem, bo kto normalny mysli o tym ze jego wlasna zona robi go w chuja z pieniedzmi
napisalem do niej o to dzisiaj, a dokladnie o to aby napisala mi ile za co placimy w sumie to od 2 godzin milczy (przeczytala)
#zwiazki #zalesie #pieniadze
@Sweet_acc_pr0sa Najciemniej pod latarnią. BTW kłócić*
@Jurajski_Huncwot poprawione
Nie rozumiem. Jak cię kroi. Bierze że wspolnego?
@Sweet_acc_pr0sa my z żoną mamy podobny system ale jednak troszkę bardziej dopracowany. Mianowicie każde z nas ma swoje prywatne konto i jedno konto wspólne (z dwiema kartami), na które przelewamy hajs (proporcjonalnie do zarobków) no i z tego konta idzie na rachunki, zakupy, paliwo itp.
Jakby mnie miała kroić na kasę to od razu widzę co i jak.
Może musicie dopracować wasz system.
@cebulaZrosolu system jest taki ze ona mi mowi ile na rachunki i jej daje, zawsze mialem wyjebane bo po co miala by mnie oszukiwac xD
@cebulaZrosolu a system zostanie niedlugo dopracowany, rozwodem
@Sweet_acc_pr0sa u nas rachunki ogarniam ja, zresztą co tu ogarniać jak oprócz prądu co 2 miesiące wszystkie inne są u nas stale :p
@Sweet_acc_pr0sa aż tak drastycznie?
Generalnie finanse w związkach dość często stanowią punkt zapalny. I to nawet jesli obie osoby mają podobne podejscie co do pieniedzy i ich wydatkowania/akumulacji. Warto z tego powodu ustalic sobie jakies zasady. Sami stosowaliśmy dokładnie taki system proporcjonalny (wcześniej po odjęciu zobowiązań stałych sprzed związku- kredyty). Polecam taki system, z wlasnymi modyfikacjami, każdemu. Ewentualnie przelewanie na wspólne wszystkiego minus jakieś powiedzmy 1000pln na własne wydatki. W sumie to chyba po wielu latach na tych proporcjach już nam nie zależy, bo i tak wszystko idzie na dzieci;)
@cebulaZrosolu o to to, my mamy taki system i działa, każdy ma swoją działkę dla siebie i może przejebac na co chce a domowe konto jest przejrzyste i otwarte, dzięki temu nie muszę się tłumaczyć skąd mam kolejny rewolwer albo paczkę cygar za 800 zł (serio). Unika się spięć o brak ustalenia wydatków na swoje przyjemności.
@cebulaZrosolu to nie jest pierwszy wpis o totalnym rozpierdolu w związku, i to po obu stronach.
Chyba nie mają dzieci ani kredytu to po co się w tym kisić
@cebulaZrosolu małżeństwo żart
@Cosmo77 co?
@dildo-vaggins kiedyś pracowałem z takim Sławkiem, za każdy dzień pracy w delegacji dawali nam do ręki 40zl (tzn dawali pod koniec miesiąca zliczając ile się należy), niby na jedzenie ale jedzenie mieliśmy z hotelu więc kasa dla nas. No i chłopina się cieszył bo żona o tym nie wiedziała i jak uzbierał sobie ileś tej kasy to mówił, że sobie kupi nową wędkę albo tam coś innego do wędkowania...
To przykre, że niektórzy ludzie tak żyją
Dyma ciebie
@SuperSzturmowiec obstawiam że może jednak kogoś innego niż op
XD od początku się kłócą o kasę i nadal w zwiazku xD
@meciasek co w tym smiesznego?
@Sweet_acc_pr0sa kurde, aż przykro się czyta że takie głupoty ludzie sobie wywijają. Sam system jest dla mnie abstrakcyjny, bo od zawsze z drugą połówką miałem po prostu jedno osobne wspólne konto z którego szły wszystkie podstawowe rzeczy - wygoda i przejrzystość. Co nie zmienia faktu, że słabo.
@emdet
wszystko się zmienia kiedy Ty próbujesz uciułać jak najwięcej hajsu a ona rozpierdala go na każdych zakupach, zamawia mase pierdół z internetu etc
@Half_NEET_Half_Amazing no tylko takie rzeczy wychodzą w związku dość szybko. I pod tym kątem również trzeba się po prostu odpowiednio dobrać, bo inaczej to będzie wieczna frustracja
@Sweet_acc_pr0sa
Zastanów się, czy to małżeństwo jest warte bezpowrotnej utraty 8 stów co miesiąc. Bo jak CIę wkurwia w innych sprawach i generalnie nie ma z niej pożytku... Bo jak Cię okrada to też okłamuje. A jak okłamuje to może też i zdradza.
@moderacja_sie_nie_myje @Sweet_acc_pr0sa dawajcie sobie nawzajem życiowe rady, jeden mądry drugiemu tak samo mądremu, daleko zajedziecie
@GazelkaFarelka A Ty ile swojemu podkradasz miesięcznie?
@GazelkaFarelka przeciez ma racje, jak mnie okrada to nie mam zaufania a jak nie mam zaufania to na chuj mi ten zwiazek xD
@moderacja_sie_nie_myje Wszystko jest wspólne, nigdy w życiu nie kłóciliśmy się o kasę - to tylko pieniądze. Jak drzecie koty o kilkaset złotych, to co dopiero przy większych wydatkach jak zakup auta, mieszkania, działki, budowa domu, remonty, utrzymanie dzieci na studiach?
@GazelkaFarelka ty czytalas 1 akapit?
mamy 2 nieruchomosci i 6 pojazdow mechanicnzych
@GazelkaFarelka jakbym wzial swojej z portfela 10 pln bo nagla potrzeba to bym wpierw spytal. jakbym nie mogl spytac to bym poinformowal. po fakcie bym oddal.
krojenie kogos nawet na stowke to chora jazda. tak samo napiszesz jak doprawi mu rogi? "seks to tylko seks"?
kwota tutaj nie gra roli a zaufanie. pieprzone zaufanie.
@Sweet_acc_pr0sa Ta i przepychacie się nawzajem o kilkaset złotych czyli 2-3 dobre zakupy w markecie, bo dla jednego i drugiego to kwota warta świeczki żeby się kłócić i rozwodzić. Słyszałam o rozwodzących się parach, gdzie ktoś zajebał dwieście tysięcy ze wspólnego konta czy robił w sądzie wszystko żeby wydymać z budowy domu wartego kilkaset tysięcy, ale parę stówek, serio?
@GazelkaFarelka
dawajcie sobie nawzajem życiowe rady, jeden mądry drugiemu tak samo mądremu, daleko zajedziecie
Co cie tak zapieklo ze koles zasugerowal przemyslenie zwiazku, skoro kobieta go opierdala na kase?
@GazelkaFarelka
Jak drzecie koty o kilkaset złotych, to co dopiero przy większych wydatkach jak zakup auta
Dobra, widac ze jestes jakas specjalna. Kobieta go zwyczajnie oszukuje i wyzyskuje, a ty masz do niego o to nie wiem, pretensje, ze mu sie to nie podoba? XD
@solly W małżeństwie jest wspólnota majątkowa. Jak macie sobie patrzeć na ręce, kłócić się o kasę i wyliczać sobie nawzajem, rozliczać się co do stówy to może lepiej nie zawierajcie związku małżeńskiego tylko załóżcie spółkę z o.o.
@GazelkaFarelka to nie chodzi o te pieniądze tylko o fakt że kradnie a czy 2 zł czy milion to nie ważne. Okrada osobę z którą ma być do końca życia, przynajmniej w teorii.
@GazelkaFarelka
W małżeństwie jest wspólnota majątkowa. Jak macie sobie patrzeć na ręce, kłócić się o kasę i wyliczać sobie nawzajem, rozliczać się co do stówy to może lepiej nie zawierajcie związku małżeńskiego tylko załóżcie spółkę z o.o.
No, wlasnie to zasugerowal kolega w komentarzu - zeby przemyslec, czy ktos chce z kims takim dzielic zycie. A ty go wysmialas. Ty tak czytasz i pojedyncze slowa rozumiesz, ale sens zdan to chyba jeszcze nie.
@GazelkaFarelka Ale oni mają konflikt w małżeństwie od dawna więc może dobrze że zaczął analizować pewne rzeczy.
@Enzo Ten konflikt nie wziął się z niczego, a poziom na jakim jest rozgrywany świadczy o obojgu. Źle się dzieje w związku, tak że już nie macie siły w tym wytrzymać to rozstajecie się a nie publicznie oskarżasz żonę o kradzież. Plus, nadal nie znasz wersji drugiej strony, kolega też zresztą nie bo żona mu nie odpisała z wyliczeniem na co idzie kasa, ale już tu wypisuje jak to nie jest okradany i od razu zlecieli się koledzy na takim samym poziomie gimnazjum, którzy nie przepuszczą żadnej okazji żeby jechać po jakiejś babie.
@GazelkaFarelka jak ona mnie tak moze jebac od 5-7 lat xD
@GazelkaFarelka dalej nie odpisala i pewnie nie odpisze xD bo pewnie doszlo jej do lba ze sie doliczylem
a w zwiazku zle sie dzieje, dosc dlugo juz, probowalem rozmawiac, proponowalem wspolny wyjazd etc jedyne co slysze to "nie"
wiec jej powiedzialem ze jak jesszcze raz z jej ust uslysze nie to to pierdole
tak wiec to pierdole xD aktualnie ona mieszka w jednym mieszkaniu ja w drugim i jest zajebiscie, pierdolne jej papiery za jakis czas i haj lajf
bylo 13 lat ni ma 13 lat
@Sweet_acc_pr0sa Nie wiem, a próbowałeś z nią porozmawiać? Albo, jak już nic między wami nie zostało, po prostu się rozstać bez wypisywania na necie?
@GazelkaFarelka probowalem z nia rozmawiac od marca kilkanascie razy za kazdym razem "nic mi nie jest" "o nic mi nie chodzi" "wez sie odczep" XD
@Sweet_acc_pr0sa A tobie o co chodzi? Bo brzmi, jakby chodziło wyłącznie o te 8 stów.
@GazelkaFarelka o to że od pół roku moja kobieta jest nieobecna na wszelkie propozycje spędzania wspólnie czasu odpowiada ze
Jest zmeczona
Nie chce jej sie
Ma inne plany
Nie idzie z nią porozmawiać, i tak sobie żyjemy w 2 osobnych mieszkaniach jak prawie obcy ludzie
A te parę stów to przypadkiem wyszło bo jak jej nie ma to sam rachunki zaczelem odbierać xD
@Sweet_acc_pr0sa no to przecież klasycznie kogoś ma, tylko jak małpa jednej gałęzi nie chce puścić póki drugiej dobrze nie złapie.
Stary Ty kwitów do adwokata szukaj żeby w skarpetach nie zostać.
@GazelkaFarelka Ty to nawet nie czytasz, albo nie rozumiesz, co ktos pisze, ale bardzo charyzmatycznie zabierasz glos, smiejesz sie i sugerujesz, co nalezy zrobic xD Gosc doslownie napisal komentarz wczesniej, ze probowal rozmawiac z zona i sie nie da, a ty w odpowiedzi pytasz, czy probowal rozmawiac xD
A tobie o co chodzi? Bo brzmi, jakby chodziło wyłącznie o te 8 stów.
Ten powod jest wystarczajacy, nie wiem czego jeszcze trzeba zeby uznac malzenstwo za zjebane
@Sweet_acc_pr0sa A teraz przeczytaj jeszcze raz swój wpis, gdzie opisałeś to tak, że między wami było super, nic innego ci nie przeszkadzało (bo o tym nie wspomniałeś) i dopiero ten nie zgadzający się hajs był problemem takim, że postanowiłeś o tym napisać. Obgadywanie drugiej połówki na necie nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów. Zwłaszcza, jak masz nadzieję jeszcze na uratowanie związku (?), bo chyba masz, skoro nie postawiłeś jej jeszcze sprawy jasno, że chcesz rozwodu? Czy potrzebujesz do tego kolegów z internetu, którzy na podstawie twojego wpisu będą wrzucać niewybredne komentarze na jej temat, sugerując że się puszcza na boku?
Koledzy oczywiście mają proste rozwiązania "stary, rzuć tę kurwę", dla nich do wysrania tej błyskotliwej porady wystarczyła informacja o brakujących paru stówach, bez wnikania w detale waszej relacji.
@GazelkaFarelka Ale jakie oskarżenie w necie jak to anonimowe konto. Wyraźnie pisał że się nie układa i żona od jakiegoś czasu jest negatywnie nastawiona więc gość robi porządki i słusznie. Dlaczego ma dopłacać do życia osobie która nie chce z nim nic robić i ma go w dupie będąc jego żoną? Chłopak dodał wpis być może oczekując porad co zrobić.
@Enzo dodaje wpisy bo jestem facetem i komu innemu mam to powiedzieć jak nie nieznajomym w internecie xD
@GazelkaFarelka
A teraz przeczytaj jeszcze raz swój wpis, gdzie opisałeś to tak, że między wami było super, nic innego ci nie przeszkadzało
Nie wiem jak ty, ale ja od razu po przeczytaniu wpisu zalapalem, bo koles doslownie zaczyna od slow, ze od jakiegos czasu nie uklada mu sie z zona
Wszystko do jednego worka i nie kombinować. Byle nie wydać wszystkiego na głupoty
Osiem stów, poważna sprawa. I to jeszcze żona. W tych czasach to kurde, normalnie życie można sobie za to ułożyć xD
Parę razy wyjdzie na miasto i tej kasy nie ma.
@Amhon przeciez tu nie chodzi o ilosc hajsu xD
@Amhon A od jakiej kwoty zaczyna miec znaczenie kiedy ktos Cie oszuka? Bo u mnie zaczyna sie od faktu samego oszustwa
@Amhon A to przepraszam, jak 8 stow to mozna opierdalac partnera
@Sweet_acc_pr0sa @Capo_di_Sicilia czasem są wydatki, których nie chcę się pokazywać partnerowi. Z dupy przykład, ale może chodzi na terapię i sama chce przepracować problemy?
@Amhon ma na to swoje pieniądze, jakieś 5 tysięcy wolne co miesiąc, na terapię raczej stykanie?
@Amhon xD zlota kobieta. Mi tez kiedys jakis patus zajebal portfel, ale nie oceniam. Moze glupio mu brac nadgodziny i niepokoic swoja dzesike, ze zapierdala za trzech, a brakuje mu na krupnika.
jak jestes w malzenstwie i chodzi o pieniadze, to badz szczery i otwarty. od tego masz partnera, zeby sie podzielic problemami.
@solly ale jakie pieniadze xD oboje mamy w chuj swoich pieniedzy ktore zostaja poza oplatami xD
tak jak napisalem ostatnio sie nie uklada i poprostu policzylem nasze wydatki i mi sie nie dodaje
@Sweet_acc_pr0sa Słyszałem, że żonaci żyją dłużej, więc może te 800 złotych miesięcznie za kilka lat życia dłużej to dobry deal?
@Pan_Buk mozna sie ozenic kilka razy, nikt tego nie sprawdza
@Sweet_acc_pr0sa Śmierć małżonka i rozwód to najbardziej stresujące wydarzenia w życiu człowieka, po których życie skraca się o kilka lat, więc tu bilans mógłby być ujemny.
@Pan_Buk nie mamy długów, mieszkania dwa samochody swoje brak dzieci, rozwód to formalność
@Sweet_acc_pr0sa za każdym razem jak czytam o twoich związkach to mam niezły mindfuck
Jak spierdolić ważne relacje w życiu totalną głupotą, zapatrzeniem na pare złotych i własnymi, jakże ważnymi i trudnymi do rozwiazania 'nieposkromionymi żądzami' odc. 14582.
Przykro się robi ze drugi człowiek tak potraktował tą relację i byl tak słaby zeby przehandlować ją za pare stow.
Lekki offtopic: Ostatnio dałem pracę komuś bliskiemu z rodziny, żeby dorobił pare groszy bo ma cięższą sytuację. 8/8 spotkań spóźniony. Jedyne, co mi przyszło do głowy to to, ze wlasnie na moich oczach przehandlowal dobrą relację zbudowaną na zaufaniu przez 15 lat w zamian za... no wlasnie. Ludzie bywają głupi i nieodpowiedzialni.
Az sie odpalilem bo jeszcze pare dni temu mialem rozmowę o tym 😅
@Sweet_acc_pr0sa ehhh trzym się tam
@Sweet_acc_pr0sa odpisała w końcu ?
@kejdzu nie
Zaloguj się aby komentować