Opowiem historyjkę o moich badaniach krwi i próbie oddania krwi, może ktoś się na któreś zdecyduje po przeczytaniu.

Pod choinkę z żoną kupiliśmy sobie badania Mężczyzna30+ i Kobieta30+. Sprawdzić co się kryje w człowieku, skontrolować i mieć trochę spokoju. Uważam, że świetna inicyjatywa wyszła z tego. Po małych przebojach ze źle przeklikanym zamówieniem, udało mi się w zeszły poniedziałek zrobić te badania z krwi i we wtorek już mieć wyniki.
Jestem krwiodawcą, ale w 2024 miałem dwie operacje i przerwę w oddwaniu roczną, więc przed pójściem oddać znowu mówię: przebadam się na własną rękę, nie będę tam próbował, bo jeszcze dostanę dyskwalifikację, jak coś nie tak.
Badania odebrałem we wtorek, wszystko w środku widełek pięknie ładnie, tylko podwyższony jeden parametr: Aminotransferaza alaninowa (ALT) (I17). Norma <45, ja miałem 58.
Przeczytałem o tym, myślę sobie, że to chyba nic takiego, jak to coś ważnego to wykryją w morfologii w RCKiK i będzie git. Pakiet cały to 14 badań i morfologia i wszystkie znakomite i uśpiłem czujność, uspokoiłem sumienie - laicka interpretacja badań here.

Jestem w środę w tym RCKiK, rejestracja, pobranie próbki, konsultacja lekarska. Przyniosłem papierki świadczące o dwóch operacjach, wszystki wpisała lekarka, mówi, że git, czas odpowiedni minął, morfologia znakomita, został pan zakwalifikowany na płytki - mówię, no to git.
I wtedy obudziła się we mnie sześdziesiona (lub poczucie odpowiedzialności jednak i resztka człowieczeństwa, walczę w myślach co to było) i mówię: no mam takie badania jeszcze z poniedziałku (daję wydrukowane) i tu się dopytam o ten parametr, bo wtedy mi wyszedł wyższy i może to coś znaczy. Myśli, kmini, nie wie, konsultuje się, coś klika i mówi babeczka: no nie, jak wyszedł wyższy to nie mogę dopuścić, to trzeba zbadać, to trzeba na spokojnie, pan pójdzie na USG wątroby czy coś, ja wpiszę panu dyskwalifikację na miesiąc. Coś tam powiedziałem to zmieniła na 2 tygodnie tę dyskwalifikację i mam się pokazać z kwitkiem jak to sprawdzę, czemu to wyższe było.
Szczerze uczciwie Wam mówię, że założyłem, że jak ten parametr jest ważny, to wyjdzie albo na wstępnej morfologii albo przy badaniu pobranej jednostki krwi (w tym wypadku płytek krwi) przed podaniem do biorcy i dlatego poszedłem oddać krew.

Wyszedłem trochę wkurzony, pierwsza myśl "zmarnowany dzień urlopu", ale chwila minęła i ochłonąłem i wiem, że dobrze się stało. Tego jednego złego parametru bez tej akcji z oddawaniem krwi nie sprawdziłbym nigdy jakbym wtedy krew oddał i nikt by nie zwrócił mi uwagi, a tak to, że chcę oddawać krew dalej, to dzisiaj już zaliczony POZ, pogadanka o tym, że taki wynik to nic strasznego, mają ludzie po 100 i więcej, normy są do przeciętnej osoby i widełki różne i USG nic nie wykaże, więc dostałem skierowanie na badania rozszerzone wątróbki z krwi, które mam zrobić w ten piątek, żeby sprawdzić, czy to był wybryk powiązany z obciążeniem wątroby czy coś tam jest złego we mnie.

Morał z tej nudnej historii zamieszczonej na portalu dla starych ludzi: BADAJCIE SIĘ. Za darmo publicznie, ze swoich luxmedów czy pakietów albo rzućcie 250 zł do takiego AlabMed i w 24-48h dostaniecie wyniki. Będzie coś poza normą, to szukajcie czemu u lekarza. Nie będzie - kupicie sobie spokój. Warto!

#krwiodawstwo #profilaktyka #zdrowie #lekarz #zycie
14

Komentarze (14)

@podzielny na miejscu w RCKiK badają wyłącznie poziom czerwonych krwinek i raz do roku na wiekszej morfologii sprawdzają pozostałe najważniejsze parametry, poza tym już po oddaniu krwi dzięki tym 4 małym próbkom badają najważniejsze choroby zakaźne, żeby nic się nie stało żadnemu biorcy, więc nie ma po prostu jak tego zbadać na miejscu, bo wtedy musiałbyś tam spędzić cały dzień zanim całość procedury dobiegnie końca. Po to na początku jest formularz, żeby tam wpisać możliwe problemy z Twoją krwią

@bojowonastawionaowca robią pełną morfologię na wstępnym badaniu, wiem, zawsze ją pobieram wydrukowaną i mam plik w domu z historycznych oddań. Ale tam nie ma tego parametru co miałem za wysoki, a trochę . Dlatego miałem te badania wydrukowane przy sobie i zdecydowałem.

Poszedłem i sobie przetłumaczyłem tak jak napisałem, bo już bardzo chciałem oddać. Lubię to robić, pomagać, już ponad 23 litry oddane w życiu.

W formularz nie wpisałem, fakt, no ale powiedziałem, więc to to samo.

@podzielny oni to nazywają pełną morfologią, ale to jest ich "pełna morfologia" względem sprawdzania wyłącznie czerwonych krwinek. Badania komercyjne są zdecydowanie bardziej rozbudowane. Też zbieram te wydruki że względu na budowę historii parametrów i są zdecydowanie uboższe niż w szpitalu ;)

@bojowonastawionaowca czasami dostawałem taki wydruk z 2x większą ilością parametrów i to nazywam pełną morfologią :)

@podzielny Czyli generalnie nie wiesz co wyszło?


W RCKiK, jeżeli oddajesz w terenowym oddziale, to próbka krwi 'z palca' to tylko hemoglobina, raz na jakiś czas pobierają większą próbkę i wysyłają na badania do wojewódzkiego.


Swoją drogą do lekarza siedzącego w RCKiK totalnie nie mam zaufania, ewidentnie jest postrzelony i wiedzą o tym wszyscy dawcy jak i obsługa (słynny w okolicach Doktor X), zresztą po zmianie przepisów to nawet nie musi być lekarz.


Także ten - jak jesteście dawcami to też nie ma co się łudzić, że ktoś za darmo wam badania krwi w kierunku wszelkich nieprawidłowości zrobi.


https://krwiodawcy.org/badania-u-dawcy-krwi#:~:text=W%20przypadku%20dawcy%20pierwszorazowego%20są,grupy%20krwi%20AB0%20i%20Rh.


Badania RCKiK (te z krwi żylnej - raz w roku) obejmują:

Opis wydruku:

– Hb – hemoglobina

– Ht – hematokryt

– RBC (Red Blood Cell) – krwinki czerwone

– WBC (White Blood Cell) – krwinki białe

– PLT (Platelets) – krwinki płytkowe (trombocyty)

– MCH – średnia zawartość hemoglobiny

– MCHC – średnie stężenie hemoglobiny

– MCV – średnia objętość krwinek czerwonych

– NE% – neutrofile

– EO% – eozynofile

– BA% – bazofile

– LY% – limfocyty

– MO% – monocyty

@zuchtomek dowiem się w piątek czy ten parametr dalej rozjechany jest i jak tak to dalsze badania :)

@podzielny No spoko, mi bardziej chodzi o to, że na badania RCKiK raczej nie ma co liczyć, że nam przypadkiem jakąś chorobę wykryją, ani obecnego tam lekarza traktować jak wyroczni

@podzielny brawo xD za autopodjebke wygrywasz wyciskacz do czosnku xD


Po co się pucować z takimi rzeczami

@cebulaZrosolu tak myślałem przez pierwsze parę h po wizycie w RCKiK xd teraz uważam że dobra decyzja że się przyznałem, bym miał moralniaka że komuś krzywdę zrobiłem

@cebulaZrosolu wyciskacz paczkomatem dej

@podzielny nie zrobił bys nikomu krzywdy przecież :p


2 sprawa, zawsze mnie dziwi jak ludzie myślą, że system krwiodawstwa opiera się na tym, że każdy zaznacza prawdę w ankietach xD


Co to by było jakby tak było :p

@cebulaZrosolu nie no ni chuja nie zaznaczają, po to jeszcze badają krew 🩸

W 99/100 przypadków bym pewnie nie zrobił. A może się dorobiłem jakiejś choroby, kto wie

@cebulaZrosolu tylko ze to niekoniecznie chodzi o biorcę. Donacja to spory wysiłek dla organizmu i jeśli jest zdrowy to luz, ale jeśli coś się dzieje to można sobie problem stworzyć, @podzielny wykazał się zdrowym rozsądkiem.

@dez_ dziękuję za docenienie, naprawdę! :)

Zaloguj się aby komentować