#anime #filmy
Chyba się poczęstuję, dzięki
@Piechur byle nie z Myszą!
@KatieWee Przecież to tylko kreskówka, na pewno jej się spodoba
@Piechur mój miał dwanaście lat, kiedy poprosił, żebyśmy razem obejrzeli. To było zdecydowanie za wcześnie
@Piechur ale doceniam suchar, żeby nie było że nie
@KatieWee To nie tyle suchar co prowokacja
@Piechur bardzo ładna prowokacja, doceniam ;D
@KatieWee
> odrobinę traumy
Jeden z nielicznych filmów których nie dałem rady obejrzeć bo był za ciężki
@Amebcio - a Requiem dla Snu?
@koszotorobur To obejrzałem bez większych problemów.
@Amebcio - to nie czaję jak tego dokonałeś
@koszotorobur Bo co innego kiedy ofiarami są dorośli, którzy (w większości) sami się wpakowali w uzależnienie, a co innego kiedy na starcie dzieciak zostaje sierotą wojenną.
@KatieWee @Amebcio zachęcacie
@splash545 rany, chłopie, to naprawdę trudny film. Patrzenie na cierpienie dziecka uruchamia w człowieku całe spektrum emocji
@splash545 serio nie chcesz tego.
@KatieWee to faktycznie musi być ciężki. No ale dodałem do kolejki, czasem lubię coś ciężkiego sobie obejrzeć.
@KatieWee - smutny film - ale dobry
@KatieWee pierwszy raz oglądałem jak miałem ze 5 albo 6 lat. Polecam.
@KatieWee Traumę do końca życia to mi zafundowały kinowe Transformersy z 1986, gdzie wyrżnięto większość starych postaci, a zamiast nich dostałem niedojebanego Rodimusa i jego grupę przychlastów.
Po tym wydarzeniu nie czuje już nic...
Wieje nudą, że nie wiem
@KatieWee kino familijne
@KatieWee kojarzę to studio. To nie są ci sami od „Mój sąsiad Totoro”?
@Prucjusz Za Filmwebem:
Film był produkowany równocześnie z filmem "Mój sąsiad Totoro" (1988). Wielu animatorów miało problemy z zapamiętaniem, nad którym projektem obecnie pracują. Oba filmy były również dystrybuowane w tym samym czasie - "Mój sąsiad Totoro" miał podnieść publiczność na duchu po smutnym "Grobowcu świetlików".
@Prucjusz tak, czasem nawet puszczali w kinach te dwa filmy razem, ale z jakiegoś powodu nie wzbudzało to entuzjazmu
@Prucjusz
Dokładnie jest jeszcze szansa że skojarzysz to studio z
Księżniczka Mononoke
Spirited Away: W krainie bogów
Te już potrafiły się pojawić w tv czy kinach.
Szczerze polecam filmy gdzie ręce przyłożył Hayao Miyazaki ( akurat nie do grobowca, ale do paru innych tak). Jest też warty obejrzenia krótki materiał o nim na YouTube
Wrażliwy jak Miyazaki
@KatieWee Ja to oglądałem i to stosunkowo niedawno ale nic nie pamiętam. Pewnie wyparłem jak dzieciństwo.
@KatieWee piękny film, choć źle to brzmi. Generalnie 16+, a lepiej i z 20+, bo do takich filmów trzeba dojrzeć, mieć już trochę "dorosłych problemów". Trudny i smutny. Najlepiej po jap. i napisami.
Jak ktoś mówi, że anime to tylko durne bajeczki dla małych dzieci to wspominam właśnie o tym filmie.
W Polsce bardzo bardzo późno miał premierę.
Zabierałem się za niego bardzo długo, w momencie oglądania piękny, smutny i straszny. Po obejrzeniu nie pamiętam z niego nic. Chyba mózg nie chce pamiętać tak nieprzyjemnych rzeczy...
Pamiętam, że pierwszy raz widziałem to jak byłem u Wujka na urodzinach i oglądałem u niego na TV ten kanał z grami, który leciał w nocy (chyba na tym samym kanale co bajki w ciągu dnia), miałem z 10 lat. Pamiętam do dziś, że mnie bardzo zainteresował, ale mózg był roz*bany i serduszko tyż
@KatieWee nawet nie pamiętam dobrze o czym było, jedynie pamięć wrażenia że smutne i piękne za razem
skończyłem właśnie oglądać.
Zaloguj się aby komentować