#biblia #nadzieja #samobojstwo #jezus
@wiktor.szpunar Zapoznałeś się wcześniej, jaki klimat panuje na tym portalu, zanim zdecydowałeś się wpaść tutaj ze swoją konkwistą?
@Klamra nie mówiąc o konieczności tagowania
@Wrzoo Nawet tego nie zauważyłem. Nawet nie mów Cybulionowi (° ͜ʖ °)
@Klamra ktoś mi przedstawił ten serwis jako wykop z lepszą i mniej toksyczną społecznością
@wiktor.szpunar sam zweryfikujesz.
Dopiero poznaję
@wiktor.szpunar No cóż... powodzenia w zderzeniu z tutejszą rzeczywistością. Na początek, za radą @Wrzoo taguj wszystko co wrzucasz odpowiednio.
@Klamra Teraz widzę poradnik. Będę kminił
@wiktor.szpunar Panie Wiktorze, tutaj regulamin wymaga dodania tagów do treści (nawet na nocnej)
I większe powodzenie w czarowaniu owieczek raczej będzie na jakiejś grupie fejsbukowej niż tutaj xD
@entropy_ to ostatnie nie ma znaczenia, nie nawracam nikogo, ale dzięki w ogóle za jakikolwiek odzew i pokierowanie, bo teraz wiem już coś więcej
@entropy_ @Klamra ciekawi mnie ten klimat serwisu i to, że raczej zniechęcacie do wychodzenia z Biblią tutaj (jeśli dobrze Was zrozumiałem). Czy ten serwis ma jakieś określone przewodnie poglądy/credo czy można po prostu być "sobą"?
@wiktor.szpunar Możesz być sobą. Nikomu nie przeszkadza religia. Żadna. Nie tylko ta Twoja, tylko żadna, a nawet jej brak. Zauważysz też rozdzielenie religii od kościoła.
@wiktor.szpunar jak najbardziej bądź sobą, chyba że jesteś chamem to bądź kimś innym cytując klasyka xD
Możesz wejść z czym chcesz jednakże przygotuj się na to, że większość osób ma tu nie po drodze z klechami i wiarą
@Klamra to spoko, co do kościoła to nie posiadam takowego i nie przynależę do żadnego choć trochę udzielam się wśród badaczy Pisma Świętego (bardzo niszowa grupka, nie przez wszystkich uznawana za chrześcijaństwo)
@entropy_ Ale my też jesteśmy czasem tutaj chamami (° ͜ʖ °)
@Klamra no w sumie racja.
Ale ja się staram jak mogę xD jak ktoś zasłuży albo mnie denerwuje to jestem chamem specjalnie xD
Ogólnie dużo plus i zdziwko, że ktokolwiek w ogóle ten mój wpis zobaczył...
Szczerze mówiąc o wiele bardziej obawiałem się totalnej ciszy i braku chociaż jednego wyświetlenia.
@wiktor.szpunar zdrowe podejście. To, co napisałeś na tej podlinkowanej stronie kompletnie do mnie nie trafia i podejrzewam, że demografii tutaj na to nie ma, ale nie widzę też w tym nic złego i o ile nie przeszkadza ci brak piorunów, to hejto raczej ci się spodoba. Rzadko tu są jakieś toksyczne akcje. Pamiętaj o tagach, uważaj, żeby nie były ze sobą posklejane bez spacji, a nikt się raczej nie będzie czepiał.
@Dziwen dzięki wielkie
Okej, skoro już tu jesteśmy i tyle wiecie i jesteście na tyle mili, żeby dać mi parę wskazówek
@wiktor.szpunar zależy czy tam odsyłasz bo taki masz tunel do monetyzacji czy chcesz coś napisać.
Można wrzucić tutaj dyskusję to jest ten format co wyżej, znalezisko i artykuł ale te dwa ostatnie słabobsię piorunują bo kiepsko je widać w feedzie.
Możesz też pisać tutaj i zobaczyć co wyjdzie, w artykułach można nawet kilka obrazków w treść wrzucić.
@entropy_ jeszcze nie rozkminiłem zupełnie idei, ale może załapię... Wiesz co, ja trochę uciekam z Facebooka
@wiktor.szpunar ja myślę, że na hejto lubimy nie musieć klikać w zewnętrzne linki i mieć całą treść bezpośrednio przed sobą
@wiktor.szpunar wiesz, linkować nikt nie zabroni ale lepiej poruszyć temat i brać udział w dyskusji. Wiesz, nie chcemy tu tablicy z ogłoszeniami tylko wymieniać się poglądami. Widzę, że tobie chodzi o tematy religijne, na takie sam chętnie pogadam jako były ministrant i obecnie ateista
kolego, idź stąd z tymi zabobonami
@Yossarian ok, ale dokąd w za ciasnym bucie?
@wiktor.szpunar wspomniany w tekście alkoholizm nie jest żadnym grzechem i nikomu takie pierdolenie jeszcze nie pomogło. To jest choroba, nikt nie zaczyna chlać żeby stać się alkoholikiem. To tak jakbyś komuś powiedział, że ktoś popełnił grzech, bo dostał raka od mieszkania w chałupie gdzie był azbest na dachu. Z fartem.
@evilonep zgadza się, dlatego warto mówić osobom wierzącym, że to, że przydarzają im się rzeczy, których nie chcą i że dotknięci są przez różne choroby (psychiczne, behawioralne, cywilizacyjne) nie przekreśla ani ich relacji z Bogiem ani ich jako ludzi.
Na początku spotkań AA, a także w innych grupach wsparcia tego typu, wypowiadana jest tzw. Modlitwa o pogodę ducha. Brzmi ona: „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego!” Także pierwsze dwa kroki na tych spotkaniach brzmią: „[1] Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu [lub innej rzeczy] – że utraciliśmy kontrolę nad naszym życiem. [2] Uwierzyliśmy, że Siła większa od nas samych może przywrócić nam zdrowy rozsądek.”
...także celem mojego wpisu nie było napiętnowanie pewnych rzeczy, ale pomoc ludziom, którzy sami siebie napiętnowali i uważają, że życie dla nich nie ma sensu, bo taka czy inna rzecz ich dręczy
Potraktuję jak zachętę do jaśniejszego pisania
No już się miałem chusnac ale mnie Wiktorek przekonałeś z tym jezuskiem troche, zawsze tak mówię a potem wstaje zderzenie ze zjebana codziennością i w piątek jem parówki ehhh nie dla chupa niebo, raczej czeluście piekielne
@ErwinoRommelo Biblia na ten przykład nic nie mówi o parówkach w piątek, a wiele wskazuje na to, że i czeluści piekielne są jedynie metaforycznym wyrażeniem. Autorzy Starego Testamentu wierzyli raczej w to, że śmierć to niebyt, a jedynie tożsamość zostaje zapisana w Boskiej pamięci (chmurze obliczeniowej czy coś takiego?).
Zaloguj się aby komentować