Nie robię w Jirze miliona subtasków, nie dzielę swoich zadań na 15 pull requestów po 5 linijek kodu każdy, żeby zrobić ładne wrażenie. Mam to w dupie, po prostu nie mam na to czasu, bo ZA-PIER-DA-LAM.
Skończyłem się żalić.
#programowanie #pracbaza #agileniejestdostosowanedoprojektowwbranzyit
Do dużych firm przyciąga kasa ale odpycha management którego jedynym obowiązkiem jest pilnowanie zegarków i statusów w jirze. W małej firmie nikt w codzienne statusy i rozpisywanie epiców się nie bawi bo trzeba tańczyć w okół klienta i dowieźć 6 tygodniowy projekt w 2 tygodnie. Szczerze mówiąc imponują mi kierownicy z małych bo oni mają prawdziwą jazdę w pracy a pierwsza grupa rozlicza się z "performance'u" z jiry... Rozumiem frustrację, chociaż ja tego problemu nie miałem. Mi się jira podobała a 50% wypłaty wychodziło właśnie z czasu na obsługę jiry i status calli xD
IT to bańka a agile to spalarnia kasy
@dziki Strzel focha i powiec to w bazie na głos. Albo skasuj swój filar z fundamentu aplikacji, niech działa na surowym algorytmie. Zobaczymy jak się wtedy obsrają.
@FulTun od tego jest system kontroli wersji żeby nic nie ginęło
@Gitler zawsze mozna pushowac z force'm
@666 w swoim prywatnym repo możesz. W korpo to nie działa
System kontroli wersji to jedno, a drugie - takich rzeczy się nie robi. Uważam ze trzeba zachować profesjonalizm do końca.
@dziki zgadzam sie. Majac wiedze o projekcie da sie, bez problemu, zrobic pracodawcy swinstwo. Jednak kiedy dochodzi juz do takich rzeczy to znaczy ze juz dawno nie powinno sie byc w tym miejscu, ewentualnie jest sie na bakier z kultura.
@Gitler ta jasne, wiersz pętli pierwotnej obsra wszystko razem z powieleniem.
@dziki po prostu napisz oficjalnego meila i wyjaśnij sprawę, jeśli ktoś nie akceptuje jak pracujesz, niech szukają kogoś na Twoje miejsce, a ty zajmiesz się klepaniem tasków, i tylko tym.
@dziki zawsze istnieje jeszcze rozwiązanie najbardziej i najmniej oczywiste jednocześnie - rób tak, żeby szef był zadowolony, a nie żebyś Ty był zadowolony.
@wombatDaiquiri Ja robię tak, żeby klient był zadowolony. I jest.
@dziki no to jeżeli zadowolenie klienta przekłada się bezpośrednio na twoją wypłatę to w czym problem?
Problem w tym ze nie do końca się przekłada 🤡
@dziki człowiek sie uczy całe życie co jest dla niego najlepsze
@dziki wiem. co więcej zadowolenie klienta najbardziej monetyzują ci co cię cisną o procesy
@dziki nikogo w korpo na dłuższą metę nie obchodzi zadowolony klient. Ma zapłacić za projekt i nara
@dziki chłopie, albo się dogadasz, że masz w pompie taski w jira, albo robisz ich milion. Koniec dramy.
@dziki no kozacko, a potem jakby się coś jednak nie spinało, to wyjebią twoją zmianę złożoną z 2 PR i wytną kilka tygodni twojego za-pier-do-lu.
Z jednej strony rozumiem, bo sam na wciskanie 4+4/8/3+5/2+6 i innych kombinacji gównotasków w jirze, spalam moim zdaniem za dużo czasu, bo to jira powinna być dla mnie, a nie ja dla jiry, ale z drugiej strony jak chcesz być one man army, to musisz ludziom to jasno wytłumaczyć.
Ja jako devops miałem tak samo jak się coś wyjebało- napisałeś ludziom, że nad tym siedzisz, prod trzeszczy, nody się składają, ty tam emacsem przez sendmail na jednym okienku scrollujesz logi, na drugim podnosisz hosty, na trzecim edytujesz jakiś config I TERAZ KURWA WDZWANIA CIĘ OT TAK O, PAN ANALITYK Z SYSTEMU GÓWNO, Z PYTANIEM "ej @tellet jak tam? bo mnie tu pytają"
I tak kilka razy.
I za każdym razem musisz mu odpowiedzieć "spierdalaj, robię, jak wstanie to dam ci znać" w taki sposób, żeby nie było że obrażasz ludzi, a jednocześnie typ cieszył się z pozdrowienia.
@dziki tak to niestety działa.
-
Wszystko się wali, na produkcji latają błędy - to co niby robi IT?
-
Wszystko działa, produkcja śmiga aż miło - to co niby robi IT?
@dziki napisz sobie jakiś automat, co ci będzie twoje pushe do repozytorium pchał na jirę
@LovelyPL to jest dobre rozwiązanie, z dostępem do api jiry można naprawde dużo w niej zautomatyzować
Zaloguj się aby komentować