Żytni z dodatkiem miodu. Dodałam tylko 25g ale przez to fermentacja poszła jak kuna w agrest.
#365chlebowgazelki
@GazelkaFarelka a co tak kunę do agrestu ciągnie?
@VikingKing co się dzieje w agreście, pozostaje w agreście
@sebie_juki xD
Kiedyś też muszę w końcu upiec żytni z prawdziwego zdarzenia. Ale wcześniej to muszę skombinować że 2 formy, bo te co mamy teraz to jakiś paździerz jest i farba odchodzi z nich. Do tego każda w innym rozmiarze
@dawajMario Ja na razie też pierwsze próby. Muszę kupić jeszcze mniejszą foremkę, bo w tej co mam wychodzą takie płaskie kromki. Nie chcę robić chleba z więcej niż 350 g mąki na raz, bo po pierwsze - jak nie wyjdzie to mniej mąki zmarnowane, a po drugie jak wyjdzie to nie zjemy w sensownym czasie, a męczenie kilkudniowego chleba to nic przyjemnego.
@GazelkaFarelka Wg J. Hamelmana żytni powinno się jeść nie wcześniej jak 24h po upieczeniu
@dawajMario też o tym czytałam, ale ja jem od razu jak tylko wystygnie. Nie mam żadnych wzdęć ani sensacji żołądkowych, więc jem dalej w najlepsze. Co ciekawe, z kolei wszystkie ciasta z sodą oczyszczoną faktycznie odstawiam na co najmniej noc, bo jedzenie wcześniej powoduje wzdęcia. Chociaż akurat nikt o tym nie pisze.
@GazelkaFarelka piekę już odruchowo te chleby na zakwasie żytnie lub pszenno - żytnie i czym dłużej leży tym smaczniejszy. Najlepszy jest na drugi i trzeci dzień. Domowe chleby nie psują się.
@ErroL no dokładnie, najlepszy na drugi i trzeci dzień a dalej się go już męczy. Wolę upiec mniejszy bochenek co trzy-cztery dni niż mamy go meczyć albo wywalać. Nie po to zabrałam się za pieczenie chlebów żeby dojadać suchy chleb.
@GazelkaFarelka w agrest to może cietrzew pójść.
Kuna drogi kolego to drapieżnik i w dupie ma jakieś włochate kwasne gowno z krzaka.
A chleb piękny.
Zaloguj się aby komentować