Moj synek lubi sobie pojechac do szpitala w nowy rok, majowke czy inne okazje jak dlugi weekend.

Eh… zdrowia hejciochy.

#zdrowie
b8f75a21-2771-4183-9d85-686cdeb882e3
moderacja_sie_nie_myje

@bartek555 Teraz się najezdzi i mu się znudzi. Ja też tak robiłem, potem do 20tki spokój

Opornik

@bartek555 Zdróweczka dla bombelka.

AdelbertVonBimberstein

@bartek555 pewnie choroba morska.

Zdrowia dla bombelka.

GitHub

Spokojnie, im starsze tym wycieczek mniej ;)

Zdrówka!

bartek555

@GitHub na razie to dopiero druga, w majowke w sumie nie bylismy, ale mial trzydniowke. Teraz silne zapalenie jamy ustnej, wczoraj bylismy u lekarza i dostal antybiotyk, ale noc byla tragiczna, wczoraj wlasciwie nic nie jadl i zaczal sie odwadniac.


Oby jak najmniej, eh.

GitHub

@bartek555 Oesu, idzie jobla dostać. Trzymajcie się tam na tym morzu!

jestem_na_dworzu

@bartek555 a jak już są w szpitalu i poczują się lepiej, to nie usiedzą grzecznie, tylko biegają oraz bawią z innymi chorymi. Takie już są te nasze dzieci.

Weathervax

Wiadomo, że jak coś ma boleć to rodzic ma mieć plany.

Rozpierpapierduchacz

Tak jak wszyscy mówią - znudzi mu się XD

Też za gówniaka miałem pociąg do szpitali, zazwyczaj z totalnymi pierdołami i totalnie odwodniony bo nie lubię pić XD


Pojeździłem, pooglądałem bajki na TV4, wszedł internet i zostałem w domu

GrindFaterAnona

totalnie odwodniony bo nie lubię pić XD

@Rozpierpapierduchacz wtf a oddychac lubisz? XD nie wiedzialem, ze to jest kwestia lubię/nie lubię

Rozpierpapierduchacz

@GrindFaterAnona no widzisz, to jednak mało wiesz ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

PlatynowyBazant20

@ zdrowia dla młodego, moja córka kiedyś tak często była w szpitalu w Ochojcu że ich wifi mi się ustawiało jako domowe, a to nie była choroba tylko "jestem przedszkolakiem i potrafię przechodzić przez płoty "

myjourneytojahh

@bartek555 o Jezu, I feel you bro. Mój bombelek też mi zweryfikował plany weekendowe 😐. Zdrówka dla malucha i stalowych nerwów dla rodziców, będzie dobrze.

pluszowy_zergling

Współczuć, kiedyś wam opiszę moją przygodę z Mamą i szpitalem, ale jeszcze muszę się do tego zebrać, tyle powiem, że kończę likwidować mieszkanie, niech Twój ma się zdrowo i żadnych niespodzianek niemiłych!!!!

Zaloguj się aby komentować