Czyli, że co? Jest różnica czy nie ma?

@Dudleus to w koncu nie czujesz zadnej roznicy czy jednak wszystkie (prawie) aspekty zycia sie poprawily (wiecej sily, zdrowsza cera itp)..

tak czy siusiak, gratulacje! Trzymaj sie wtym! Alkohol spozywany w nadmiarze to straszne straszne gowno

Ja po 6 miesiącach czułem trochę różnice, ale potem wróciłem do weekendów z alko i teraz postanowiłem ponownie odstawić na dłużej.

@Dudleus ty dalej swoje. Piwo 0 procent nie zawiera alkoholu.

Piwo bezalkoholowe może mieć do 0.5 procenta.

Tak, nawyk może uruchomić mechanizmy uzależnienia.

@Dudleus poza tym czujesz się wyjątkowy przez to, że mówisz sobie, że nie jesteś wyjątkowy? To ten rodzaj samoużalania się, który ciągnie cię na dno?

@Dudleus i bardzo dobrze ze nie czujesz sie lepszy bo nie jestes, NIE PIJESZ ALKOHOLU

to nie jest kurwa wyczyn, tylko kara, kara za brak samopohamowania w spozywaniu go

i ja cie za to szanuje, w przeciwienstwie do tych wszystkich swietojebliwych nawroconych co to tutaj wojuja z alkoholem.

ciesz sie zyciem skoro wreszcie mozesz z niego kozystac jak nalezy i bron kurwa boze nie popadaj w kolejne uzaleznienie

Porównuj siebie dziś do siebie "wczoraj". Porównując się z innymi zawsze znajdziesz lepszego od siebie, a to prosta droga do gnębienia siebie w myślach, depresji itd. Jak przejdziesz do wyszukiwania gorszych, to zaraz ego zacznie się wywyższać i będzie jego przerost.

Nikt nigdy nie powiedział, że jak zrobisz X, to automatycznie osiągniesz Y. To, że komuś rzucenie alkoholu pomogło w osiągnięciu czegoś, nie oznacza, że też dokładnie to samo osiągniesz. Każdy jest inny, każdy trochę inaczej odbiera świat i bodźce, alkohol już w ogóle.

To samo jeśli chodzi o tresci w internecie. Nie wszystko, co piszą ludzie to prawda. Czasem chcą podbudować obraz samego siebie i stąd mogą być te "ochy i achy" na temat wyrzucenia produktu z "diety".

Spróbuj trochę zmodyfikować wpis, może być bez zmiany treści, tylko w jakimś notatniku czy coś.

Z mojej perspektywy jako czytelnika reakcja wyglądała tak: "O, Dudleus wychodzi na prostą. Świetnie, są sukcesy, posłuchał kilku rad i radzi sobie [zadowolenie, satysfakcja, jakaś duma]. A nie, jednak chyba nie, bo dalej napisał niemalże przeciwne rzeczy [zawód, niezadowolenie, lekka frustracja]".

Co by było, gdybyś pierwszą część zaczął np. od "Chciałbym napisać, że dzięki tej przerwie mam:" i po liście punktów dodał "ale [...]"? Albo gdyby na końcu, pod listą, znalazł się lennyface lub chociaż "/s"? To jako zadanie domowe, odpowiedz sobie sam, jeśli chcesz

@AdelbertVonBimberstein: Owszem piwa 0% mogą nieć do 0,5%, ale piwa 0,0% nie mają tyle, bo nie mogą, bo tak deklarują na etykiecie. Co do tych 0% to się mówi że są bezalkoholowe, ale faktycznie mogą mieć.do 0,5%. Takie stężenia alkoholu mogą mieć np.kiszonki czy przejrzałe owoce, więc nie demonizujmy aż tak tych piw 0% a tym bardziej 0,0%.

@Dudleus "...Mam emocje, które wcześniej alkoholu ukrył..." - mam Nadzieję (bez ironii) że te emocje to więcej niż tylko wkurwienie, smutek i stres i stałeś sie pozytywniej nastawiony do zycia

Różnica jest przede wszystkim w tym, kim byłbyś za parę lat. Alko bardzo stacza człowieka i uniemożliwia zatrzymanie tego - popytaj bezdomnych o ich historie.

Pamiętam jak ja rzucałem (a byłem alkoholikiem), to po 3mc świat był o wiele bardziej wyraźny, jakby ostry, kolory mocniejsze, i jakoś tak pewniej na świecie. Po 6mc zacząłem już myśleć "jak ktokolwiek może pić w ogóle alkohol?". Teraz po prawie 15 latach nie żałuję ani trochę. Polecam każdemu rzucenie tego gunwa.