Zawsze mnie to zastanawialo w delegacjach. Ja potrafilem sobie poprostu prac ciuchy na miejscu XD
@Cybulion dokładnie. Kilka lat w delegacji i zawsze się pakowałem w plecak xD
Wiem jak prać gacie przy użyciu mydła
@Cybulion taa, ale bielizna to tam pikuś. Są psychopaci, którzy tak liczą ile zabrać spodni i par butów O_o
@NiebieskiSzpadelNihilizmu jezu. Nie no ja robie w takiej branzy ze moge se uprac i spodnie xd. A juz kiedys jak utknelem w krynicy zdroju to sie pokusilem i pojechalem do muszyny na zakupy kupic bluze i spodnie. Musialem se rzeczy pozniej inpostem do siebie wysylac zeby jak cygan z reklamowkami calej polski nie jechac xd
@Cybulion awaryjnie zostałem kiedyś na integrację w hotelu, bo była śnieżyca. skarpety pod kran mydełkiem i na grzejnik
ps. ale strasznie żałuję, że zostawiłem majty, które mama mi kupiła pod ślubny garnitur...
ciekawe, czy sprzątaczka sprawiła z tak wspaniałych galotów prezent swojemu chłopu
@Cybulion awaryjnie lepiej zabrać, żeby potem pod kranem kupy nie skrobać z gatek. xD
Za każdym razem
@Skawarotka
-ultrawygodnych
-najtańsze cottonworldy
@NiebieskiSzpadelNihilizmu to się nie wyklucza
Akurat różne rzeczy się dzieją w delegacjach. Pamiętam, że raz prowadziłem szkolenie na drugim końcu Polski, trwało tylko 2 dni. Pech chciał, że przy wsiadaniu do samochodu spodnie mi pękły w kroku
@MrGerwant za każdym jebanym razem xD wożę nawet specjalne spodnie w bagażniku na w razie zesrania się xD
@MrGerwant kto by pomyślał... Dorosły chłop, a zesrał się w gacie...
@Znasz_tego_Andrzeja Od początku wiedziałem, że coś nie tak było z tymi gołąbkami!
No oczywiste.
Przy obliczeniach bierzesz pod uwagę te które założysz na podróż?
@dziki pewnie zależy od sytuacji. Są takie wyjazdy że w gaciach wyjazdowych chodzisz do wieczora, a są takie gdzie po przyjeździe od razu przebranie (jak czas pozwoli to i prysznic) i jazda.
Bieliznowa matematyka ma różne przeliczniki w zależności od typu wyjazdu (praca/prywatny) i dodatkowych parametrów.
@Ziutson to raczej czarostwo bieliźniane, a nie matematyka. Wyjazd na 5 dni, biorę 7 par gaci, ósme zakładam na siebie na podróż. W trakcie ciągle brakuje mi gaci, ale i tak je zmieniam, a na koniec okazuje się że zostały dwie pary kompletnie nieużywane.
Koszt wzięcia dodatkowych majtek żaden, a koszt braku majtek jeśli będziesz je z jakiegoś powodu potrzebował - olbrzymi.
Zachowanie racjonalne jak w przypadku kota skaczącego na widok ogórka. Koszt podskoku żaden a możliwy koszt gdyby to był faktycznie wąż - nawet najwyższy.
Idzie facet chodnikiem i prowadzi głośny monolog:
Kurwa, nie można sobie ufać, nosz Ja pierdole, no żeby sobie nie można bylo zaufać...
a chciałem tylko pierdnąć...
@MrGerwant poszło do bratanka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować