https://www.youtube.com/watch?v=rrXSkS1szRs
Każdy kto musi pić po pracy lub do obiadu "dla relaksu" ma problem alkoholowy.
#alkoholizm #youtube #wywiad #krakow #bezdomnosc #alkohol #polska
Jak poważny jest jest twój problem alkoholowy?
Nie piję, chyba, że jestem sam albo w towarzystwie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@cyber_biker mam wrażenie, że dało się jakoś lepiej zrobić tę ankietę, żeby realnie coś wnosiła do tematu, a nie tylko służyła za sztuczne podbicie wpisu w gorące.
@DziwnaSowa Opowiedz nam o swoim problemie
@cyber_biker mam wrażenie, że dało się jakoś lepiej zrobić tę ankietę, żeby realnie coś wnosiła do tematu, a nie tylko służyła za sztuczne podbicie wpisu w gorące.
Opowiedz nam o swoim problemie
@cyber_biker
Ty pierwszy. Palikot ukradł Twoje oszczędności? Żona zbiła butelkę wódki? Skąd tyle nienawiści?
@pszemek W każdym przypadku pudło, brak żony i nigdy nie piłem (° ͜ʖ °)
Aha Ty nigdy nie piłeś więc jesteś najmądrzejszy dziękuję nie ma co dyskutować z tobą
@cyber_biker skoro nigdy nie piłeś to co i tak inni przeszkadzają, że masz cel uświadomienia społeczności?
Tylko jak jest okazja z kims, wiec wychodzi moze max 2-3 razy na miesiac.
Też jestem zdania że większość sięgających po alkohol bagatelizuje ten problem lub nie zdaje sobie sprawy jak szkodliwe może być picie. Niemniej wydaje mi się że OP forsuje tezę której powyższe nagranie nie potwierdza. Bohater wywiadu jak sam powiedział w którymś momencie miał wszystko i przestało mu zależeć, oraz że był na wojnie i sam przyznał ze po powrocie coś mu się pomieszało. Mógł mieć jakaś traumę albo nie mógł wrócić do rytmu codziennego życia po powrocie i zaczął pić. W tym wypadku nie było - a przynajmniej w wywiadzie nie znajdujemy potwierdzenia na to - okazyjnego picia które stopniowo przerodziło się w poważną chorobę alkoholową. I dlatego uważam że osoby które muszą się napić dla relaksu, to po zobaczeniu tego wywiadu nie będą miały żadnej refleksji tylko jeszcze bardziej utwierdzą się w przekonaniu że problemu nie ma bo nigdy nie mieli poczucia że muszą kupić dwie butelki i się nawalić.
A sam wywiad to przede wszystkim smutne świadectwo życia wykształconego i mądrego człowieka który w pewnym momencie się zagubił i który na czas nie otrzymał potrzebnej pomocy. A teraz choć mam nadzieje że nie jest za późno i życzę mu żeby mimo wszystko znalazł powód żeby z tego wyjść, to pokazuje on jak trudne może być wyjście z choroby alkoholowej. Zwłaszcza kiedy tak jak tutaj występuje w połączeniu z depresją.
@cyber_biker te pytania są tendencyjne
@<em>Maniek</em> bo OP jest regularnym trollem który dodaje tendencyjne ankiety do praktycznie każdego swojego posta. Czasami są mniej tendencyjnie, czasami są tak z grubej rury tak jak tutaj.
Zresta polecam zobaczyć jego odpiwiedz do komentarza @DziwnaSowa to jest klasyczny troll, ten taki oldskulowy, niepolityczny.
@Maniekdlatego na czarną z tym mazurkiem
@cyber_biker niedlugo dowiem sie, ze jak moja ciotka w 97 jebnela na weselu kieliszek czerwonego wina to mam kurwa w genach alkoholizm. Idzcie sie leczyc
Najgorsi są byli alkoholicy. Chcesz sie napic piwka na dzialce, zaraz staje nad Toba moralizator i przewija Ci historie jak skonczysz w rowie z obszczanymi spodniami bo jestes na pierwszym etapie alkoholizmu. Nie rozumieją tego, ze ktos moze sobie walnac czteropaka na grillu i potem nie myslec o alkoholu przez kilkanascie tygodni, bo oni tak nie potrafili i mysla, ze kazdy tak ma.
@cyber_biker już pisaliśmy to 100 razy, to że masz traumę nie oznacza że każdy kto kiedyś spozyl alkohol to alkoholik xD
@Sweet_acc_pr0sa Zbłaźniłeś się już wielokrotnie komentarzami o zdrowym i rozsądnym piciu; daj spokój, napij się, nie walcz z tym.
@cyber_biker napije sie, po to kupilem w sobote butelke aviatora zeby ja w 4 dni wypic xD
@Sweet_acc_pr0sa nie pogrążaj się alkoholiku
@cyber_biker Wybacz, ale to ty błaźnisz się i męczysz bułę każdym swoim kolejnym antyalkoholowym wysrywem. Mam wrażenie, że w życiu przez wódę spotkało Cię coś złego i teraz postanowiłeś powalczyć z wiatrakami robiąc z każdego spożywającego alkoholika.
O, znowu ty i twoja wojna przeciw alkoholowi. Myślisz że takim zachowaniem rozwiążesz problem?
@Petrolhead Wojna, poważne słowo, w twojej bańce najlepiej nic nie mówić i opróżniać kolejne małpki.
Komentarz usunięty przez moderatora
@cyber_biker Myślę, że masz poważny problem - nie odróżniasz używania alkoholu od nadużywania. To pierwsza oznaka alkoholizmu.
@cyber_biker Nie będę brał udziału w tej głupiej ankiecie, pytania są tendencyjnie ułożone. Czy ty masz trochę statystycznego RIGCz-u, opie?
Udowodniono już ponad wszelką wątpliwość, że homeopatyczne ilości alkoholu (do 1 piwa dziennie) korzystnie wpływają na pracę nerek, serca i obniżają depresję (o 18%). Nawet na Hejto o tym było wczoraj.
@Pan_Buk Bredzisz i powielasz jakieś bzdury, każda ilość alkoholu jest kancerogenna, a działanie moczopędne ma wiele ziół; np. napar z pokrzywy czy czarnego bzu, równie dobrze można pić soczek chmielony na zimno, efekt będzie ten sam.
Jeśli ktoś w 2024 reklamuje alkohol jako środek na problemy zdrowotne to wiem, że mam do czynienia z alko boomerem.
Sześć tygodni po odstawieniu alkoholu nadal dochodzi do uszkodzeń mózgu
Alkohol jest silnie rakotwórczy, nawet w małych ilościach
https://www.robertrutkowski.pl/badanie/alkohol-jest-silnie-rakotworczy-nawet-w-malych-ilosciach/
To straszne, że trzeba ludziom tłumaczyć takie oczywistości.
A na koniec ładne podsumowanie - alkohol pomaga na nerki to mit!
@cyber_biker mamaginekolog jako źródło? Na pewno jesteś w stanie znaleźć coś sensownego.
@cyber_biker "Sześć tygodni po odstawieniu alkoholu nadal dochodzi do uszkodzeń mózgu"
U ludzi silnie uzależnionych od alkoholu, którzy odstawili alkohol po latach chlania. Poza tym badanie miało obalić mit jakoby możliwa była natychmiastowa regeneracja mózgu po takim spustoszeniu. Niestety nijak ma się to do picia "homeopatycznego".
Drugie badanie jest natomiast na temat i ciężko się kłócić z tak obszernym opracowaniem setek źródeł.
@cyber_biker jeśli nie robisz tego w celu gównoburzy, to mam dla ciebie złą wiadomość. Niczym nie różnisz sie od religijnych fanatyków, którzy na każdym kroku próbują wszystkich nawrócić i wmawiają im, że tylko wtedy gdy sie nawrócą dostąpią zbawienia.
Edit: A dobra, przejrzałem twoje posty. Zwykły trol. Nie było tematu
@zachlapany_szczypior A kogo próbuję nawrócić? Jesteś upośledzony? To zwykła edukacja. Nasz ruch lobbuje jedynie za pełną prohibicją na terenie całej polski po godzinie 19. Alkohol nie powinien być sprzedawany tam gdzie sprzedaje się produkty spożywcze, to wszystko.
@cyber_biker to ile i kiedy się pije, jeśli nie ma się problemu?
@cweliat W ogóle.
@cyber_biker dlaczego w ogóle?
@cweliat @cyber_biker ma chyba jakiś problem skoro przeszkadza mu, ktoś kto sobie lampkę szampana wypije do obiadu albo piwko do grilla.
@cweliat Bo każda dawka alkoholu jest kancerogenna i uszkadza mózg. Nie ma żadnych korzyści z picia.
@cyber_biker owszem sa, zmiana nastroju na wesolkowaty. Jesz czasem czekolade mleczna? Ona tez nie daje zadnych korzysci
Ale co jest nie tak z tą ankietą? Jak by zapomnieć (trudne) o własnych przekonaniach to ze strony aktualnej wiedzy jest prawidłowa. Przeciez można być uzależnionym od alko i pić sobie tylko w weekendy albo co parę dni ,a że nie leży się w rowie co drugi dzień to niczego nie zmienia
@Jnchl A jak sie znokautujesz raz na 3 miesiace to co to jest? Nie ma takiej odpiwiedzi w ankiecie bo nie pasuje do tezy.
@Jnchl gość w każdym wpisie daje ankiety a temat alkoholu pojawia się co 2 dni a tutaj większość nie spożywa
Ale co jest nie tak z tą ankietą? Jak by zapomnieć (trudne) o własnych przekonaniach to ze strony aktualnej wiedzy jest prawidłowa. Przeciez można być uzależnionym od alko i pić sobie tylko w weekendy albo co parę dni ,a że nie leży się w rowie co drugi dzień to niczego nie zmienia
Sam praktycznie pije raz miesiąc max na imprezie potrafię sporo aż za dużo
ty chyba co 2 dni piszesz o alkoholu to już nudne, szczególnie, żę tutaj większość nie pije
@Dudleus Większość nie pije, a jednocześnie większość komentarzy to wulgarne ataki na moją osobę i pseudonaukowe bzdety, że alkohol jest dobry dla zdrowia, no rzeczywiście xD
@cyber_biker pokaż wulgaryzmy w twoim kierunku bo nie zauważyłem a z bzdetami zauważyłem jeden komentarz. Tylko trolle spożywają alkohol, jak tutaj prawie wszyscy bez przerwy się rozwijają , ćwiczą na siłowni, zarabiają ponad 50k netto miesięcznie w euro, funtach czy USD a nie możliwym jest by spożywając alkohol zarabiać powyżej minimalnej i się rozwijać. Według mnie to jest nudne bo codziennie praktycznie widzę w gorących twoje posty o alkoholu, ile osób tutaj dzięki tobie przestało spożywać? Sam jestem wolnym alkoholikiem od połowy stycznia, ale nie czuję się lepszy od innych bo nie mam już prawie szarych komórek przez narkotyk.
Polska to kraj największych alkusów i tego nie zmienisz
"szkaluje Polaków z obowiązku i przyjemności" "cyklista, homofob" kurwa jaki freethinker, jedyny oświecony. Xd
OP to troll. Wmawia ludziom alkoholizm tym samym szydząc z problemu, robiąc z niego szopkę i szerząc dezinformację.
Druga sprawa jest taka, że alkoholizm to często objaw choroby. Nie ignorujcie stanów depresyjnych czy maniakalnych, dbajcie o zdrowie psychiczne, bo jak nie alkohol to znajdzie się inny sposób na to żeby się niszczyć. Wbrew bzdurom pisanym przez OPa (jakoby zakaz sprzedaży alkoholu miał tu rozwiązać jakiś problem), wiele osób zamiast po alkohol sięgnie np. po zioło albo inne używki. Jak nie używki to kompulsywne pałowanie wiplera albo trzaskanie całych sezonów seriali w jeden dzień, albo samookaleczenie. Chora głowa szuka ujścia, a zdrowemu psychicznie człowiekowi znacznie trudniej wpaść w jakiekolwiek uzależnienie.
Jedyne co OP zapostował na tym portalu mądrego to ten filmik. Oczywiście nie ma on nic wspólnego z tezą z jego posta (gdyby miał to nie byłby mądry). Tam to widać jak na dłoni - wbrew wielokrotnemu wychodzeniu z fizycznego uzależnienia, choroba psychiczna wciąż pcha tego biedaka do sięgania po używki. A po alkohol sięga tylko dlatego, że inne nieco trudniej zorganizować.
Dbajcie o zdrowie psychiczne, bo nie znacie dnia ani godziny. Ale nie martwcie się: patrząc na charakter postów OPa, mimo że (jak twierdzi) jest niepijący, jest mu znacznie bliżej do alkoholizmu niż większości z Was. Mimo wszystko uważajcie na siebie.
Z dupy ankieta.
Nie ma opcji w ankiecie dla mnie. Czyli piwo czasem co częściej jak wolne albo i po pracy (jedno, różne smaki, staram się wybierać coś nowego z różnych sklepów) i czasami trzy, cztery tygodnie niż, czyli trzy piwka w tydzień. Wino ostatnio jedno na pół roku. Poprzednie wylałem bo po kieliszku stało i się zepsuło. Whiskey od Sylwestra stoi u mnie, nic nie ubyło, a jest ćwiartka w butelce bo tak zostało (ani ja, ani znajomi nie pijemy do spodu bo jest).
Więc nie jest tak, że nie piję wcale, ale do picia narty co weekend to mi daleko, a co dopiero codziennie. I max dwa piwa naraz od dłuższego czasu.
@cyber_biker jak ja kocham abstynentów.
Wyjście z nałogu to jak najbardziej powód do dumy, i coś co należy pochwalać, ale potem zaczyna się moralizowanie każdego.
Wystarczy że wyjdziesz raz na 2 miesiące na piwo z kolegą, i już jesteś przez takich ludzi zrównywany z bezdomnymi pijącymi od 10 lat dzień w dzień, bo przecież mogłem sobie kupić wode ¯\_(ツ)_/¯
Ja sobie 2 razy zrobiłem większą krzywde przez używanie noża, ale nie krzycze teraz że wszyscy którzy sobie kroją chleb na kanapki zaraz sobie utną palce
@redve grunt to pamiętać że piwo to nie oranżada. Kiedyś bardzo dużo piłem. Później przez parę lat, nic. Teraz głównie latem ze znajomymi czy po rowerze / w trakcie w upalne dni.
Gdybym zmienił kraj to musiałbym zrewidować to jak piję ale w Pl rok temu ostatnie 2 tygodnie wakacji to byl moment gdy miałem siły i ochotę.
Trudny temat OP poruszył, trudny w kontekście tego kraju. Wiadomo, że "alkohol" idealnie by pasował do Bóg - Honor - Ojczyzna, ale na marszach gorzej by się skandowało.
@Furto tak, alkoholizm wymyślili Polacy. Jak ja nie trawię takich bzdur jak piszesz
@cyber_biker ja mam to rozwiązane trochę inaczej całe życie mam kłopoty żołądkowe i jak nie piję to jest jako tako a jak cokolwiek wypiję nawet jedno piwo czy lampkę wina i to potem 3 dni cierpię więc piję parę razy w roku jak muszę
@dwaplusdwatocztery nigdy nie musisz jeśli nie masz problemu alkoholowego (a skoro jest to parę razy w roku to nie masz). Presji społecznej na picie należy się przeciwstawiać - jeśli nie masz ochoty, to nikt Cię nie ma prawa nagabywać.
Ja piję tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę. Czyli często.
@cyber_biker pytania w ankiecie bez sensu. Alkohol jest dla ludzi, nie każdy kto pije alkohol ma z nim problem
Pije głównie latem. Na szczęście jestem tak zmęczony że myśl o tym, że będę jeszcze bardziej zmęczony odpycha mnie
Zaloguj się aby komentować