A jak sytuacja wygląda wśród naszej społeczności (...czyli podobno starych ludzi
#pracbaza #ankieta
Jeśli głosujesz, napisz komentarz uzasadniający.
Wśród badanych 36 proc. osób zdecydowanie popiera to rozwiązanie, a 29 proc. raczej popiera (w sumie daje to 65 proc.). Z drugiej strony 6 proc. ankietowanych ma negatywne nastawienie do pracy przez cztery dni w tygodniu, a kolejne 10 proc. raczej nie popiera takiego rozwiązania (w sumie co szósta osoba nie czeka z wytęsknieniem na tę opcję).
Jaki jest Twój stosunek do wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy?
A co ze stawką? Zostaje jak była?
@Dynamiczny_Edek to była największa wątpliwość ankietowanych. Według planów, wynagrodzenie miałoby się nie zmienić (tak zrobił np. Herbapol), ale żyjemy w Polsce.
Żeby zgłębić podejście badanych do czterodniowego tygodnia pracy, zostali oni poproszeni o odniesienie się do kilku stwierdzeń. Dominują obawy o zmniejszenie wynagrodzenia i wydłużenie czasu pracy w ciągu dnia ponad 8 godzin. Przyznaje się do tego odpowiednio 50 proc. i 43 proc. respondentów. Mniejsze znaczenie ma dla nich obniżenie produktywności firmy i jej gorsze wyniki (26 proc.). 44 proc. boi się większego obciążenia pracą.
Jakie są główne wnioski? "Choć respondenci uważają, że to dobre rozwiązanie, wspierające wellbeing oraz zachowanie balansu między pracą i życiem prywatnym, to obawiają się obniżenia wynagrodzenia, a także zarządzania czasem czy obciążeniem pracą" — czytamy w raporcie Manpower.
@Banan11 Stawka może się nie zmieniać ale redukując godziny pracy zwiększamy koszty osobowe bo najzwyczajniej w świecie do wykonania tej samej pracy czyli zapewnienia roboczogodzin potrzebujemy więcej pracowników. Efekt to wzrost cen towarów i usług, luka zatrudnienia w wielu sektorach kluczowych, a także spadek konkurencyjności naszej gospodarki, produktów i usług.
@100mph
A moze wydajnosc wzrosnie,bo bedzie mniej dupogodzin?
@jajkosadzone zadzwon na 112 i popros o karetke, jak w telefonie uslyszysz, ze nie ma wozow pogotowia bo wydajnosc pracownikow wzrosla i juz nie musza pracowac o tej porze to nie zakladaj watkow na hejto
@100mph
A co ma jedno wspolnego z drugim?
Nic.
Dodatkowo ratownicy medyczni nie pracuja w ramach umowy o prace.
@jajkosadzone To byl przyklad, ze liczenie wydajnosci w sluzbach medycznych, ratunkowych, energetycznych, ktore pracuja 24h/dobe czy tez zakladach produkcyjnych pracujacych z przyczyn technologicznych 24h/dobe to glupota.
@100mph
To,ze dany pracownik bedzie pracowal cztery dni,a nie piec niczego nie musi zmienic.
Po prostu beda inne grafiki i po prostu ludzie beda musieli byc bardziej wydajni.
Sprawa nie jest jednoznaczna,dodatkowo ten typ pracy bedzie dotyczyl etatowcow- wlasne dzialalnosci,umowy zlecenia itede dalej beda pracowac bez gornego limitu.
Powstanie cos w stylu praca na etat+ na dodatkowy dzien umowa zlecenie czy inny typ umowy.
@jajkosadzone Nie, nie powstanie xD Musze zagwarantowax 12960 roboczogodzin rocznie! Jak mi zabierzesz rocznie na pracowniku 416 roboczogodzin rocznie to najzwyczajniej w swiecie bede musial zatrudnic jednego wiecej i nie zatrudnie nikogo na 1 czy 2 dni w tygodniu bo nie pracuje w piekarni. Jak mi zabraknie pokrycia roboczogodzin to u Ciebie zabraknie pradu. Z jednej strony slabo, a z drugiej moze to byloby dobre bo przynajmniej bys glupot nie wypisywal w internecie.
@100mph
Mmm,osobiste wycieczki.
Brawo
Jeszcze to zostawię
4x8h czy 4x10h?
@dolitd no dokładnie, 4x8 popieram, 4x10 zdecydowanie nie.
@Gustawff tak samo, 10 godzin to se w dupę mogą wsadzić.
@dolitd przy naszej demografi predzej wróci 6x10
@Banan11 wyjebane i tak pracuje 6/4 xD
@Banan11 Coś za coś. Mniej będziemy pracować to mniej zarobimy. Państwo też nie pomoże, bo żeby był budżet to najpierw trzeba zapłacić podatki. A podatki biorą się z naszej pracy.
Niedawno w Wyborczej Szumlewicz proponował skrócenie czasu pracy w zamian za faktycznym podniesieniem wieku emerytalnego. Tłumaczenie jest proste: mniej pracujemy, mniej przeciążany własne zdrowie więc możemy pracować dłużej. Ciekawa propozycja i ku mojemu miłemu zaskoczeniu mająca ręce i nogi, bo w tym kraju wielu ogranicza się tylko do rzucania haseł bez pokrycia.
@BapitanKomba Zależy gdzie. W fabryce faktycznie słabo to wygląda. W korpo nie ma problemu. 60% czasu i tak jest trwonione na bezsensowne spotkania o dupie marynie, kawusie w kuchni, obiadki i rozmowy o pierdołach. Jakby cały ten zmarnowany czas podsumować to pewnie wyszedłby cały piątek, a może nawet dwa dni.
@Banan11 Ja widze jedynie jeden powod do zmartwien. Europa i tak juz odstaje produktywnoscia od Chin I USA i ciezko wyobrazic mi sobie, zebysmy mogli konkurowac z nimi na rowni, szczegolnie jesli wezmie sie pod uwagę to, ze np w Chinach obowiazuje model 996. W Stanach tez pracuje sie naprawde duzo.
@maly_ludek_lego Nie wiem jak tam w Chinach, ale w USA owszem ludzie średnio zapierdalają dużo, nie dbają o siebie, niszczą sobie zdrowie i umierają wcześniej. Produktywność pewnie wysoka, ale ma swój koszt.
@maly_ludek_lego ciekawe gdzie ta produktywność w Stanach jak wszystko co się da outsourcują 😛
@esterad Tylko plebs, management pyka sobie w golfa i dożywa setki.
@Banan11 jeszcze trochę i wrócą stare dobre czasy z lat 90-tych gdzie luksusem będzie samo posiadanie pracy a ludzie wieszać się będą masowo.
A stanie się to jak tylko kapitał zagraniczny zacznie z Polski odpływać.
@Wyrocznia Skąd w tobie tyle pesymizmu?
@esterad skąd w Tobie tyle naiwności? Dlaczego naród żyjący z kapitału zagranicznego, mający najdroższy prąd na świecie dla tego kapitału myśli o 4-dniowym tygodniu pracy? Przecież to jakieś szaleństwo. Jeszcze to pozwyższanie minimalnej „bo tak”.
@Wyrocznia bo wcale ludzie się masowo nie zabijają już obecnie i to nie przez brak pracy a częściej przez jej nadmiar. Jak chcesz sobie zapierdalać na ten wspaniały zagraniczny kapitał to proszę bardzo
@Wyrocznia Hej, a dlaczego ma nie myśleć? Przecież to jedynie taki eksperyment myślowy pt.: "czy jestem skłonny zapierdalać więcej i szybciej, dla wolnych piątków?". Od ankiety w gazecie do chociażby projektu ustawy jest daleka droga, a dyskusje na ten temat są ciekawe. Mnie na przykład zainteresował pomysł wymieniony gdzieś tutaj powyżej, aby powiązać wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy z podniesieniem wieku emerytalnego. Czy tak powinno się zrobić, nie wiem, ale moim zdaniem warto rozmawiać.
I ja tym samym nie neguję twoich celnych argumentów o drogim prądzie, bezsensownym podwyższaniu minimalnej i silnej zależności naszej gospodarki od kapitału zagranicznego.
Jak chcesz sobie zapierdalać na ten wspaniały zagraniczny kapitał to proszę bardzo
@ziel0ny jak chcesz by firmy wynosiły się z Polski w tempie ekspresowym to proszę bardzo
@Wyrocznia uwielbiam takie strasznie i panikę, a jest to tylko szkodliwe społecznie
Mnie na przykład zainteresował pomysł wymieniony gdzieś tutaj powyżej, aby powiązać wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy z podniesieniem wieku emerytalnego. Czy tak powinno się zrobić, nie wiem, ale moim zdaniem warto rozmawiać.
@esterad tylko, że to znowu mocno obniża konkurencyjność Polski do innych gospodarek. W sektorze prywatnym obcięcie czasu pracy młodemu, wydajnemu pracownikowi w zamian za to, że stary (który w większości branż nie jest już tak wydajny jak młody) popracuje kilka lat dłużej to bardzo słaby deal.
Fajnie oczywiście przedyskutować różne opcje i pomysły ale wysokie poparcie dla projektu 4 dni pracy i wypłata taka sama jak była pokazuje niezłą odklejkę… no chyba że chodzi o sektor publiczny. Ale nawet to spowoduje wzrost kosztów.
uwielbiam takie strasznie i panikę, a jest to tylko szkodliwe społecznie
@ziel0ny uwielbiam takie ograniczone myślenie. Polska nie jest jedynym państwem na świecie:)
Pochodzę z prowincji, wychowałem się w latach 90-tych. Prowincja zaczęła odzyskiwać godność właśnie w momencie kiedy budował się kapitał zagraniczny. Wystarczy, że duża fabryka/montownia zatrudniającą całą okolicę stwierdzi, że jej się nie opłaca i cały rejon upadnie.
@Wyrocznia poki co to do Polski naplywa wiecej kapitalu zagranicznego niz do Chin ;)
@Banan11 fajnie będą wyglądały remonty dróg, albo godziny otwarcia sklepów xD chyba że zaczniemy klonować ludzi, a pieniądze na to będziemy drukować. Albo lepiej, maszyniści w pociągach czy tramwajach też będą mieli cztery dni pracy i fajrant. Chcesz pojechać nad morze? Sorry kolej dziś nie działa, nie ma ludzi, a jak już będzie działać to bilet 800pln xD
@BajerOp to raczej nie będzie obowiązek, a wprowadzenie tam gdzie jest to możliwe.
@Banan11 tam gdzie możliwie, czytaj w urzędzie i nichuja nigdzie w prywatnym sektorze
Moja produktywność po 6 godzinach pracy jest bliska zeru.
@adamec nie w każdej pracy liczy się produktywność. W większości się nie liczy.
Chyba bardziej widziałbym prace 6h dziennie. Będzie korzystniej dla wydajności samej pracy. PKB samo się nie wyczaruje.
Ale ogólnie za, choć mnie to nie będzie dotyczyć, bo b2b z firmą spoza kraju, oni takich fanaberii nie będą sponsorować mi
@dzek a a bym wolał 4x10.
Tyle samo pracy wykonane, przez co nie ma spadku wartości pracy, a zaoszczędzona godzina czy dwie tygodniowo na dojazdach do pracy.
Bo banialuki lewicy, że można utrzymać tą samą pensję za pracę 4x8 zamiast 5x8 nie uwzględniają skokowej inflacji spowodowanej wzrostem kosztu pracownika w produkcie.
Chyba bardziej widziałbym prace 6h dziennie. Będzie korzystniej dla wydajności samej pracy. PKB samo się nie wyczaruje.
@dzek nie każda praca opiera się na wydajności. Pracownik sklepu, maszynista czy pielęgniarka - muszą po prostu być w pracy i wykonywać powierzone obowiązki. Do ostatniej minuty bo potem przychodzi druga zmiana.
@Wyrocznia w sumie racja
@Felonious_Gru ale Twoje 4x10 to abstrakcja. Robiłem 10h dziennie przez 1,5 roku. Od tego czasu mój stres wzrósł niesamowicie, straciłem zapał do czegokolwiek, pracy, aktywności po pracy. Zmiana trybu na normalny też niewiele już zmieniła. Te 1,5 roku zepsuło mnie totalnie. 8h to IMO za dużo, a robiąc 10h dla wszystkich ryzykujemy zepsuciem ludzi
@dzek robiłem 5x11 i się zgadzam.
Ale mając 3 dni wolnego z rzędu to zupełnie inna rozmowa.
Ja się nie wypowiadam. Pracuje w systemie rotacyjnym, jako freelance. Na etacie też nigdy nie pracowałem bez nadgodzin typu soboty i każdy dzień min. 10h.
Raczej przeciwny - z powodów drożyzny prądu i konkurencyjności na tle innych państw zarazem o czym wspominali poprzednicy. Z mało opłacalnych będziemy jeszcze mniej. Zarówno jako jedyni w Europie, jak i cała Europa porównując do Chin gdzie pracują po 7 dni w tygodniu, co też jest przesadą.
Zdaję sobie sprawę, że w wielu zawodów jest wymęczenie po powiedzmy 6h i 2h go pierdzenie. (Nie)stety u mnie specyfika pracy jest taka, że nie da się zrobić czegoś w krótszym czasie. Potrafi przyjść zmęczenie, niemniej w ciągu dnia dla odświeżenia umysłu robię sobie przerwy które pomagają.
To trochę jak z kontrolerami lotu, którzy dużą część pracy spędzają na przerwie aby móc wysilić mózgownicę gdy potrzeba.
@Banan11 Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało w fabrykach, gdzie pracuje się 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Aby nadal tak pracowali, pracodawcy musieli by zwiększyć zatrudnienie o 25%. Niby proste rozwiązanie, ale w niektórych regionach Polski pracodawcy mają dośc duży problem, aby obsadzić wakaty, nawet trudno znaleźć branżę gdzie nie brakuje chętnych pracowników. Więc jakby to wprowadzili to w wielu firmach musieliby mocno zainwestować w automatyzację produkcji.
Poza tym to oznacza również zwiększenie liczby etatów w policji, straży pożarnej, w szpitalach... a tam również jest duża ilość wolnych etatów.
Jak to by wygądało w szkołach? Uczniowie chodziliby do szkoły przez 4 dni w tygodniu, to czy liczba godzin nauki w szkole byłaby taka sama?
Bardzo wiele jest dla mnie niejasności w tym rozwiązaniu
@tomilidzons po prostu fabryki się pozamykają i przeniosą do takiej Rumuni czy innego kraju pozostawiając za sobą wysokie bezrobocie w regionie, wzrost przestępczości, alkoholizmu i samobojstw bo ludzie na długotrwałym bezrobociu przestaną sobie radzić z życiem. Albo ruszy fala emigracji:) no ale lewakom tego nie przetłumaczysz
Polska to kraj pracy na akord i systemu wyzysku najbiedniejszych. Każda fabryka z trzema zmianami się śmieje z tego pomysłu.
To jak w Ricku i Martym: czy chcesz żeby bezdomni mieli domy? A wybudujesz je?
Jasne że jak spotkasz robli czy chcą pracować godzinę dziennie i dostawać dwa razy więcej pieniędzy to będą za, ale kto będzie potem robił to co zostanie olane, żaden.
@Banan11 wybralem 'nie wiem' bo oprocz hasła nie podales zadnych szczegolow proponowanego rozwiazania, to co ja mam zdecydowanie popierać lub niepopierać?
już teraz pracuję średnio 16 dni w miesiącu
@Banan11 powinna być typowo polska opcja w tej ankiecie, że ja popieram ale tylko dla siebie, niech reszta zapierdala
Najlepiej kazdy niech przejdzie na B2B i zostanie swoim własnym szefem. Każdy będzie swoim własnym szefem i będzie pracować tyle ile chce...
A tak na poważnie:
Pieniądze/dobrobyt etc. biorą się z pracy, a nie z ustawowo ustalonych słupków roboczo-godzinowych.
Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.
To tak jak z gwarancją obowiazkową: producent nie pokrywa gwarancji ze swojej kieszeni. Oni kalkulują sobie, że co któryś telewizor się zepsuje przed okresem 2 lat i wliczają koszta naprawy w cenę wszystkich telewizorów... Z nieba im kasa nie spada na te naprawy gwarancyjne; te koszta ponosi konsument.
Podobnie jest z ubezpieczeniami... Wyliczają prawdopodobieństwo szkody oraz jej wysokość, a następnie odpowiednio ustalają koszt ubezpieczenia aby to pokryć i przy tym zarobić.
Biorąc pod uwagę ile mamy urlopów, to i tak Europa wypada dobrze pod względem work/life balance...
@Banan11 dobrowolnie zależnie od pracodawcy, a nie obligatoryjnie. Nie każdy zawód się do tego nadaje.
Ale 4 dni pracy po 10 godzin by ten piąty odrobić czy 4 dni po 8h?
Ja akurat pracuję zadaniowo więc mi to bez różnicy.
@Banan11 jestem za, każdemu przeciwnikowi przypominam, że za czasów naszych rodziców, czy choćby w latach 90-tych, normą był 6-dniowy tydzień pracy. Co jednak mnie mierzi, to że wiem jak u nas wygląda wdrażanie innowacji, i uważam że przede wszystkim powinno się wziąć pod uwagę głos przedsiębiorców przy konsultacjach. Bo dla mnie super, 3 dni weekendu za tą samą stawkę. Ale to on zostaje z 1/5 siły przerobowej mniej, a nasi rządzący potrafią zabijać, szczególnie małe, biznesy swoimi świetnymi pomysłami. Gdzieniegdzie też po prostu to się nie sprawdzi, i trzeba dać narzędzia do pracy wg. starego porządku, również pracownikom.
Uważam więc że trzeba do tego dążyć, ale nie za wszelką cenę i jak najszybciej, tylko z głową. Będzie więcej czasu na fuchy └[⚆ᴥ⚆]┘
@Odczuwam_Dysonans przeciez nawet nie wiesz czy ten projekt zaklada 4x8h czy 4x10, a moze 4x12h. Dlaczego od razu nie poprzesz pracy 1 dnia w tygodniu? Wiesz jak to by podnioslo wydajnosc?
@GrindFaterAnona tak na prawdę to liczy się dla mnie wymiar godzinowy i zakładam że o to tutaj chodzi - w końcu to jest ujęte w kodeksie. 4x10 nic by dla mnie nie zmieniło, bo na upartego mógłbym równie dobrze dzisiaj tak pracować - ale wtedy wciąż, zostanie jeden dzień bez gościa od drukarek xD niemniej bez sensu byłoby to, patrząc na przepisy, bo wtedy wymiar godzinowy w perspektywie tygodnia pozostaje bez zmian, albo wręcz wzrasta jakbyśmy mieli robić 4x12.
Skoro teraz mamy normę dobową 8h a tygodniową 40, no to zakładam że ucinamy po prostu jeden dzień, zmniejszając tę normę.
@Banan11 idioci. Nie popierajcie. poprzyjcie jednodniowy tydzien pracy!
Jak wprowadzimy wolne soboty to gospodarka upadnie i wszyscy zostaniemy beż pracy!
Dobór kolorów na wykresie przypadkowy.
@Greyman dorzucę jeszcze - na pracy zdalnej - bez kontroli- nikt nie będzie pracować.
Brakuje jeszcze opcji "nie dotyczy mnie to" xD
Moim zdaniem narazie szkoda debatować o czymś co i tak nie wejdzie. Zdecydowanie wolałbym szybką akcję i odjęcie np. 2 h tygodniowo od 40 etatu. Taki dzień na załatwienie spraw czy lepszą regenerację który realnie mocno nie wpływa na wydajność a już coś wnosi do życia pracownika.
Teraz będziemy przez kilka lat gadać o 4 dniowym tygodniu pracy a realnie nic się nie zmienia.
@Enzo dobry plan. Można by też rozważyć stopniowe zmniejszanie o 2h co kilka lat, podobnie jak kiedyś soboty robocze.
Zaloguj się aby komentować