Dzisiaj był drugi long run miesiąca, pobiegłem go tempem 6:30/k i serducho zachowywało się praktycznie tak samo, jak tydzień temu przy longu - aczkolwiek ten był 7:00/k, więc jest progres. Kiedyś takie tempo służyło mi za recovery, więc jeszcze trochę mocniej, a znowu będę mógł biegać "easy" w zakresie 6:00 - 6:15/k.
Nie pomagał fakt, że niebiosa dzisiaj były bezlitosne - deszcz, grad, deszcz z gradem... dołóżmy do tego zimny wiatr i nie pamiętam, czy po treningu miałem kiedyś tak czerwone łapy, które lekko zgrabiały
Jeszcze dwa tygodnie luźnego biegania i można brać się za plan Garmina. Pewnie do tego czasu machnie się jakieś 10K na luzie.
#bieganie #ziomanbiega
@Zioman te paski z Garmina są fajne, dużo danych wypluwają. Tylko ja na początku byłem nimi zajarany, ale potem i tak nic z tym nie robiłem
Pogoda nie jest łaskawa, u Ciebie też widzę ciężko... Ale dobrze patrzeć jak wracasz do formy
@Zioman czy po paru treningach pokusiłbyś się o porównanie i przybliżone oszacowanie jaka jest róznica między zegarkiem a paskiem?
@Zielczan jasne, jeśli coś będzie mocno widoczne
@Zielczan @Zioman Podbijam prośbę! Wydaję mi się że zegarek ma opóźnienie w pokazywaniu tętna, ale moje doświadczenie ogranicza się do jednego zegarka garmina z niższej półki
@Allez mam Fenix 6 pro i opóźnienie może i jest ale to są jakieś ułamki sekund myślę. Ostatnio do kolekcji dokupiłem też wagę Garmina także testuje. A co do biegania, to po operacji stopy w zeszłym roku zaczynam bieganie prawie, że od nowa. W zeszłym tygodniu 10 i 15k ale czasem się nie ma co chwalić hehe
@Allez też mi się wydaje, że nie ma większego opóźnienia na samym zegarku (Fenix 6s Pro), po prostu pas ma mniej "skoków" - większa dokładność i płynność pomiaru
A ma ktoś porównanie z paskiem z Decathlonu? Ja osobiście używam ale mam wrażenie że po roku użytkowania czasem szwankuje i tętno potrafi przeskoczyć o 10 w górę albo w dół na kilka sekund po czym wrócić do prawidłowego. Trochę to bywa irytujące.
Zaloguj się aby komentować