@Konto_serwisowe Start11 od stardock. Zainstaluj 30 dniową wersję, odinstaluj. Na maila przyjdzie że jest im przykro i czy chcesz 50% rabatu.

ja kupiłem tę apkę bo chciałem mieć pasek na środku u góry (mam bardzo szeroki monitor), też nie żałuję :D

@Jarem Wiesz, słyszałem już o różnych dziwnych "filiach" ale o zachwytach win11 to pierwszy raz czytam. Ciekawe czy zakwalifikują to jako jednostkę chorobową

@Fishery

Nie wykluczam spierdolenia umysłowego.

Natomiast z drugiej strony pamiętam hejt na Win XP jak się pojawił, a potem wszyscy się do niego tasowali. Wg mnie 10 została dobrze przyjęta głównie przez to, że win8 był tragiczny. Chociaż i tak były retardy pt. "TYLKO WIN7, 10 TO JUŻ NIE JEST WINDOWS"

Tak w ogóle, co Ci przeszkadza poza menu start w win11? Oczywiście w porównaniu do 10. Bo jak dla mnie to są prawie te same systemy, nie licząc zarządzania wieloma oknami (grupowanie okien to najlepsze co się mogło zdarzyć).

INB4 - Z paska start korzystam na zasadzie: klawisz Windows - wpisuje co chce uruchomić - enter. Jeśli chodzi o ustawienia to większość i tak ogarniam poprzez wywołanie konkretnego msc

@Jarem Ogólnie wkurwia mnie "unowocześnianie" tego co jest dobre na siłę. Mam wrażenie że stada programistów 25k+ siedzą i dłubią cokolwiek aby udowodnić swoją przydatność. Co chwila zmiany interfejsu, dodawanie bezużytecznych ficzerów. Zawsze byłem zdania że jeśli coś dziala dobrze to nie ruszaj bo spierdolisz.

Obecnie każda zmiana musi objąć kompletne przemeblowanie, obowiązkową zmianę ikon (te zaokrąglone były modne 3 miesiące temu, teraz jest moda na kanciaste), poukrywaniu ważnych opcji. I wtedy następuje: Tadam! Całkiem nowy system!

@Jarem Co mi przychodzi do głowy na szybko:

• Menu start to jakaś abominacja, ale już w 10 mi się niezbyt podobało
  

• nasrane widżetów - na szczęście można to wyłączyć
  

• pod prawym klikiem zmienione menu kontekstowe
  

• ciężko się dokopać do control panel bo system Cię z uporem maniaka przerzuca do windowsowej nakładki z ustawieniami
  

• Wymaganie żeby się zalogować do konta MS podczas instalacji, chociaż można to obejść (jeszcze)
  

Ale przynajmniej ktoś ogarnął taby w explorerze systemu, to mi akurat siadło.

@hellgihad

- Widżety? Lol, nawet nie wiedziałem, że są xD

- Prawy klik to się zgadzam akurat. Fancy, ale średnio przydatne. Na szczęście rzadko korzystam

- Panel sterowania? Jak mówiłem, większość rzeczy ogarniam bezpośrednio w msc

- Walkę z logowaniem odpuściłem sobie już dawno. Raczej się tego nie pozbędziemy.

Jakby co to rozumiem przypierdolkę, nie unieważniam. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia.

@Fishery

Ok, boomer. Kto się nie rozwija ten się cofa. To że ty czegoś nie rozumiesz lub z tego nie korzystasz, nie znaczy, że jest to bezużyteczne. Mogę Cię zaskoczyć, ale nie robią systemu tylko dla ciebie xD

@Jarem Tak. Uszczęśliwianie na siłę to znak obecnych czasów. Zmienimy ikony: Czyż to nie wspaniały rozwój? Ukryjemy ważne opcje! W końcu trzeba iść do przodu!

@Fishery

Pewnie, zostańmy przy wyglądzie 98, bo ludzie wcale nie kupują oczami. No wcale a wcale.

Ukrywanie opcji może i jest legitnym argumentem... Ale dla osób, którzy nie wiedzą co to jest grupa docelowa. Ja lubię grzebać w systemie, ty też. Ale większość użytkowników Windowsa nie. Gorzej, mogą zmienić przez przypadek opcje i będą wkurzeni, że im system nie działa tak jak powinien.

A Ci co lubią grzebać i tak sobie poradzą, więc co za różnica?

Oo! Mam kolejne usprawnienie win11, które powinno być od dawna. Karty notatnika i cmd. Przecież to złoto najczystszej postaci. No i to, że notatnik zapisuje notatki nawet jak ich nie zapiszesz.

@Jarem Zgadza się notatnik, cmd itp. I z okazji tych usprawnień zróbmy burdel w całym systemie!

Na hejto też masz rozwój! Wspaniałe społeczności, rewolucyjny przycisk donacji i inne niesamowicie potrzebne ficzery. Prawda że amejzing?

Uj z tym że apki nie ma, zrobimy za to pląsające króliczki!

@Jarem wtrącę się z odpowiedzią: eksplorator plików który robi co chce, chociaż ostatnio trochę się uspokoił, patologiczna praca wielu pulpitów, odwołująca się do uruchomionej instancji aplikacji, a nie tworząca nowych, randomowe wywalanie się/nie działanie zewnętrznych źródeł dźwięku, szczególnie jeżeli oczekuje jakiś update. No i klasyka, agresywny, nowy panel sterowania, który wymaga większej liczby akcji do wykonania jakichś konfiguracji i podawania PODWÓJNYCH poświadczeń: lokalnych i domenowych. Ba, czasami niektóre ZAINSTALOWANE APLIKACJE wymagają ich podania podczas URUCHAMIANIA. Nienawidzę tego systemu, oby zdechł w nędzy i pogardzie

@Fishery

Kończę, brak przestrzeni do dyskusji.

Pozdrawiam

@hellgihad to menu kontekstowe można wyłączyć wyłączyć jednym wpisem w rejestrze. Przynajmniej na razie.

Dostałem nowy służbowy komp i też muszę się przyzwyczaić (tym gorzej, że jest to przeskok z 8.1). Ale ten prawoklik to wybitna klapa.

@Pouek

- Hm, mi eksplorator nie robi tego co sobie chce. Może miałem szczęście.

- Pulpity działają identycznie do win10, nie miałem problemu odpalic kilku instancji aplikacji. Codziennie działam na 2/3 pulpitach

- Urządzenia dźwiękowe (niektóre), mają problem na każdym Windowsie. To nie jest domena win11.

- 10% moich aplikacji wymaga poświadczeń przy uruchomieniu. A i to można wyłączyć

- o panelu sterowania mówiłem już 2 razy w tej dyskusji.

Ale szacun za konkretne argumenty, a nie "bo mi ikonki zmienili"

@Jarem Zgadzam się. Za dużo w Twoich wypowiedzach "bo ja to...". W czterech literach mam "co Ty", interesują mnie moje potrzeby.

@Jarem niby masz rację ale jednak nie. "U mnie działa" to w moim odczuciu nie jest argument. Też działam na msc, używam skrótów klawiszowych, ba czasami wleci ps. Ale jeżeli muszę szukać jak powyłączać rzeczy którymi ktoś mnie uszczęśliwia na siłę wbrew mojej woli lub wręcz zmusza do ich używania (w/w prawoklik), to nie jest sytuacja optymalna. W domu mam strupa na w10 bez tpm 2.0, jak za 1,5 roku wygaśnie wsparcie to przesiądę się na linuxa. A to, że M$ przy okazji generuje elektrośmieci dyskwalifikując z użytkowania sprawne, choć starsze generacyjnie urządzenia to temat na osobny wpis.

@Pouek

Co. Przecież u ciebie to też jest "u mnie nie działa", co jest argumentem, jeżeli jest jakoś rozwinięte, a nie pustym frazesem. Wymieniamy doświadczenia. Jak pisałem wcześniej - nie unieważniam twojej opinii, tylko z nią dyskutuje. Masz prawo do tego, żeby Ci się win11 nie podobał. A ja mam prawo z tym dyskutować.

@Fishery

Obiektywizm nie istnieje. Tylko ty nawet żadnego normalnego argumentu nie przestawiłeś jeśli chodzi o funkcjonalność. "nie podoba mi się i tyle". Jak z tym dyskutować?

@kasztelanisko też korzystam

@Poziom122 Tak, a o co chodzi?