Kiedyś jak jadłem czosnek to wystarczyło rozgryźć i mordę wypalało prawie na wylot, i to był prawdziwy czosnek. Teraz te czosnki co sprzedają to w ogóle nie czuć i można to żuć jak gumę.

#czosnek
Heheszki

zgadza się. Tak samo z gównem - kiedyś wszedłem i pół godziny o trawę but czyściłem. teraz to praktycznie wystarczy tupnąć i nie czuć nie jebie nic 👍 Ja akurat na czosnek jestem dosyć czuły, ale zawsze byłem bardziej czuły na kupsko, a nie czułem smrodu kupy ze 2 lata, a czosnek to non stop także - dzięki za ostrzeżenie Mordo.

evilonep

@Heheszki kiedyś gówno to było białe, takie wapno troche xD teraz już psy tak nie srają

AdelbertVonBimberstein

@Heheszki kiedyś jak się pies zesrał to było, a nie to co teraz. xD

I jeszcze jakoś mniej tych gówien. O tempora O mores!

Heheszki

@evilonep nie no, ja już o takim marzącym się pisze co śmierdzi jak trup. Wdepnąłem ostatnio, mały breakdance po trawniku i gitara. A z drugiej strony niewiele wcześniej rozlałem 10ml oliwy czosnkowej na tylne siedzenie Mazdy - no po prostu nie jestem w stanie tam wysiedzieć. Wolałbym tamto gówno, sądzę że czosnek to nowe gówno po prostu

....

sorry

HolQ

@evilonep bo ludzie przestali psom dawać kosci, było biale bo tak jak mówisz....był wapn xD

AdelbertVonBimberstein

@evilonep musi być sezon na czosnek to wtedy oczy wypala. Te szklarniowe to takie mehh.

Jarem

Z całym szacunkiem, ale to boomerskie pierdolenie

evilonep

@Jarem dlaczego tak uważasz xD czosnek z Biedronki za 1,98 zł, 0 mocy

f3de4693-4f68-49d6-a320-40b6e178c8df
Jarem

@evilonep

Tolerancja. Warzywa z supermarketow zawsze były chujowe. Są bardziej chujowe przez tolerancję.

Dla mnie już nawet "swojski" czosnek jest jakiś słaby. A zaufanie do producenta mam.

HolQ

@evilonep nie jestem specjalistą od hodowli roślin ani botanikiem, ale coś tam wiem o przyprawach . Moja hipoteza jest taka: allicyna, jest produkowana przez czosnek w celu odstraszenia potencjalnego szkodnika. Kiedyś czosnek był mały i pokurczony, ponieważ żył w dzikim środowisku, narażony na ataki szkodników i zwierząt, więc duża część zasobów wykorzystywał do produkcji allicyny. Wraz z rozwojem rolnictwa i ogólnie "udomowieniem" czosnku przez człowieka zmniejszyła się liczba zagrożeń. Roślina zaczęła więcej energii inwestować w rozwój bulwy, a nie w produkcje allicyny. Ludziom podoba się duży czosnek, duże okrągłe jabłka itp więc selekcjonowali te ładne duże czosnki, ktore szybko rosna, o małej zawartości aromatów. No i mamy czosnek jaki mamy. Chujowy.


Ale to tylko moja hipoteza

ErwinoRommelo

@HolQ od dzisiaj jak tylko mi ktoś powie ze ma czosnek to wchodzę w donice z partyzanta niech wie ze czycha zagrożenie koniak Damoclesa i wywalczę stary dobry czosnek. W imię zasad.

Mor

@HolQ Dziś większość czosnku dostępnego na rynku, szczególnie w Europie, pochodzi z Chin. Hodowany na dużą skalę, w bardziej kontrolowanych warunkach, z minimalną zawartością odżywek. Dodatkowo, aby wytrzymał transport, jest suszony i przechowywany w chłodniach, co osłabia jego ostrość i aromat.


To fakt.

HolQ

@Mor był jeden odcinek na netflixie o czosnku z Chin. Nie pamiętam dokładnie jak ten serial się nazywał. Chyba rotten food albo jakoś tak. Było też tam o tym że uprawy awokado kontrolują kartele.

Mor

@HolQ Jak wpisałem przed chwilą w YT "garlic china" to wyskakują takie filmy, że sytuacja wydaje się jeszcze gorsza.

UmytaPacha

@evilonep pani Gessler mówiła żeby nie brać czonsku z Chin bo jest do niczego, ten co mam tera jest hiszpański i pali elegancko

Zaloguj się aby komentować