#czosnek
zgadza się. Tak samo z gównem - kiedyś wszedłem i pół godziny o trawę but czyściłem. teraz to praktycznie wystarczy tupnąć i nie czuć nie jebie nic 👍 Ja akurat na czosnek jestem dosyć czuły, ale zawsze byłem bardziej czuły na kupsko, a nie czułem smrodu kupy ze 2 lata, a czosnek to non stop także - dzięki za ostrzeżenie Mordo.
@Heheszki kiedyś gówno to było białe, takie wapno troche xD teraz już psy tak nie srają
@Heheszki kiedyś jak się pies zesrał to było, a nie to co teraz. xD
I jeszcze jakoś mniej tych gówien. O tempora O mores!
@evilonep nie no, ja już o takim marzącym się pisze co śmierdzi jak trup. Wdepnąłem ostatnio, mały breakdance po trawniku i gitara. A z drugiej strony niewiele wcześniej rozlałem 10ml oliwy czosnkowej na tylne siedzenie Mazdy - no po prostu nie jestem w stanie tam wysiedzieć. Wolałbym tamto gówno, sądzę że czosnek to nowe gówno po prostu
....
sorry
@evilonep bo ludzie przestali psom dawać kosci, było biale bo tak jak mówisz....był wapn xD
@evilonep musi być sezon na czosnek to wtedy oczy wypala. Te szklarniowe to takie mehh.
Z całym szacunkiem, ale to boomerskie pierdolenie
@Jarem dlaczego tak uważasz xD czosnek z Biedronki za 1,98 zł, 0 mocy
@evilonep
Tolerancja. Warzywa z supermarketow zawsze były chujowe. Są bardziej chujowe przez tolerancję.
Dla mnie już nawet "swojski" czosnek jest jakiś słaby. A zaufanie do producenta mam.
jak czosnek to tylko swój
@evilonep nie jestem specjalistą od hodowli roślin ani botanikiem, ale coś tam wiem o przyprawach
Ale to tylko moja hipoteza
@HolQ od dzisiaj jak tylko mi ktoś powie ze ma czosnek to wchodzę w donice z partyzanta niech wie ze czycha zagrożenie koniak Damoclesa i wywalczę stary dobry czosnek. W imię zasad.
@HolQ Dziś większość czosnku dostępnego na rynku, szczególnie w Europie, pochodzi z Chin. Hodowany na dużą skalę, w bardziej kontrolowanych warunkach, z minimalną zawartością odżywek. Dodatkowo, aby wytrzymał transport, jest suszony i przechowywany w chłodniach, co osłabia jego ostrość i aromat.
To fakt.
@Mor był jeden odcinek na netflixie o czosnku z Chin. Nie pamiętam dokładnie jak ten serial się nazywał. Chyba rotten food albo jakoś tak. Było też tam o tym że uprawy awokado kontrolują kartele.
@HolQ Jak wpisałem przed chwilą w YT "garlic china" to wyskakują takie filmy, że sytuacja wydaje się jeszcze gorsza.
@evilonep pani Gessler mówiła żeby nie brać czonsku z Chin bo jest do niczego, ten co mam tera jest hiszpański i pali elegancko
Zaloguj się aby komentować