W sumie wszystko było spoko, i stwierdziłem że może niepotrzebnie ją paliłem.
No więc po 2 dniach od powrotu wiem czemu ją paliłem, nawet jeżeli nie czułem sie po niej super
#zalesie #narkotykiniezawszespoko #humorobrazkowy
@redve około 20% żołnierzy amerykańskich w trakcie wojny w Wietnamie uzależniło się tam od heroiny. Mogłoby się wydawać, że wróci stamtąd stado ćpunów, jednak okazało się, że po powrocie do normalnego środowiska praktycznie wszyscy rzucili herę z dnia na dzień. Wystarczyło zmienić środowisko i nałóg zniknął sam z siebie.
@splash545 dokładnie to u mnie wystąpiło, dobrze że w końcu się tego dowiedziałem i wiem jak z tym walczyć, bo nie podoba mi się bycie ćpunem, marnowanie czasu, i brak możliwości prowadzenia auta
@splash545 prawda, ale
@redve błędne koło bo pozwala Ci to uciec od swoich stanów emocjonalnych. Dzięki temu jesteś w stanie wytrzymać więcej, dłużej, co blokuje Cię przed podjęciem działań, żeby zrobić coś, żeby odmienić swoją słabą sytuację. Zawsze łatwiej jest uciec i jakoś to będzie bo przecież nie jest tak najgorzej, idzie wytrzymać. No i się wpieprzasz w coraz wieksze bagno zespół amotywacyjny, coraz więcej hajsu idzie z dymem itp. Sam to przerabiałem przez kilkanaście lat z tą samą używką.
@splash545 czyli pozostaje przeprowadzka
@redve jeśli masz taką możliwość to tak, albo dążyć do tego, żebyś się do tej przeprowadzki przybliżał. Bo im dłużej będziesz jarał tym bardziej będzie się ta perspektywa oddalać.
@redve przesrane stary, musisz się nauczyć żyć we Włoszech...
@CzosnkowySmok musze sie nauczyć żyć samemu w mieszkaniu
@redve zmiany zawsze są trudne i mózg ma tendencję do buntowania się, choćby miały być to zmiany na lepsze. A wyprowadzka, pójście na nowe, nieznane jest wywróceniem całego życia do góry nogami, więc na 100% będziesz miał myśli, że źle robisz. Dobrze jest to wiedzieć i mieć tego świadomość jeśli chcesz na poważnie się przygotować do tego typu zmian.
@splash545 @CzosnkowySmok @przemoko90 @redve
Była już kiedyś akcja ze szczurami, gdzie dawali im wodę z dragami i bez. Jak szczury były w dobrych warunkach i zadbane, to wybierały tę bez, jak nie... Cóż. Może jednak czas zmienić warunki?
https://www.psychiatrictimes.com/view/what-does-rat-park-teach-us-about-addiction
@Rozpierpapierduchacz też fajny przykład
@Rozpierpapierduchacz rekreacyjnie raz czy dwa razy w tygodniu nie jest chyba jakimś uzależnieniem. Jak ktoś dostrzega w tym, że ma kłopot z tego powodu to niech coś przedsięweźmie ze sobą. Wszytko z umiarem.
@przemoko90 wydaje mi się, że ciężko określić ilość "razy" która oznacza uzależnienie. Nawet niech to nie będzie stricte uzależnienie od narkotyku/używki, a od rutyny. Rzecz w tym, że jeżeli występuje taka sytuacja, to może warto zapytać się nie o to, czy to już problem, a o to dlaczego występuje
Acz czy systematycznie raz czy dwa w tygodniu nie jest uzależnieniem? Ciężko powiedzieć. Jakbym raz czy dwa w tygodniu tydzień w tydzień kupował totolotka i powiedział o tym ludziom, to patrzyliby się co najmniej dziwnie myślę
@Rozpierpapierduchacz rzecz w tym, że jest to subiektywne. Wiadomo warto zastanowić się, ale jeśli dana używka koliduje z obowiązkami do wykonania jak przykładowa jazda samochodem, która była planowana to nie sięgam po używkę jaka ona by nie była, to już chyba jest uzależnienie wtedy.
Stary Ludwiczka z jeleniem po tygodniu
Zaloguj się aby komentować