#jira #humor #heheszki
Piesek userbar
519e2e7f-120a-4d1d-9842-f73d5ed030b9
koszotorobur

@Piesek - jak z życia wzięte

dsol17

Bogu dzięki chociaż Jiry u mnie w pracy nie ma.

koszotorobur

@dsol17 - Jirę można zaimplementować i skonfigurować w taki sposób by była mega użyteczna - wiem bo byłem administratorem i tej hostowanej na wewnętrznych serwerach i tej w wersji chmurowej.

Do tego Jira posiada ogromne możliwości automatyzacji i tony świetnych pluginów.

Problemem Jiry jest niestety to, że jest tylko tak dobra jak ludzie, którzy ją konfigurują i nią zarządzają.

jimmy_gonzale

Jira jest zajebista. Zależy jak kto ją wykorzystuje. Co lepszego do korpo?

Ragnarokk

@jimmy_gonzale Jira jest straszna, ale brak Jiry jest jeszcze straszniejszy

MuojemuKotu

@jimmy_gonzale W odpowiednich rękach to wspaniałe narzędzie. Nasz zespół sam wyprosił dostęp do Jiry, i korzystamy z niej, żeby spinać i archiwizować pracę nad 2137 bzdurami jednocześnie w zorganizowany sposób. Sprawdza się świetnie, w przeciwieństwie do dysku sieciowego, gdzie długość ścieżek stała się w którymś momencie karkołomna.


Ale kiedy pracowałem jeszcze w Polsce, w wannabe-korpo, to jira służyła dokładnie do tego, co na obrazku . Co bawi mnie najbardziej, nie było żadnego problemu, kiedy ktoś miał dużą obsuwę w projekcie, czy narobił strat (mi np. udało się spalić kamerę za 700 dolców - spoko, luz, dobrze, że jest druga na magazynie, hehe, idź weź). Ale za nie w pełni wypełnioną jirę można było mieć nieprzyjemności i stracić premię...

jimmy_gonzale

@MuojemuKotu czyli kwestia ludzka a nie narzędzia.

Adishone

@jimmy_gonzale Mi o wiele lepiej pracowało się z Azure Dev Ops, ale raczej nie nada się do czegoś innego niż projekty programistyczne.

kodyak

Mam chujowy stosunek do zdziry ale to pewnie dlatego że robię w niej kilka gowien. gubię sie w tych przyciskach, linkach. Wszystko jakby z innej dupy, ale pewnie reszta też tego gówna używa tylko ile musi wiec wszystko wygląda jak jedno wielkie gowno. Byle raporty wygenerować.


Najbardziej mnie chyba wkurwia wyszukiwanie. Nie można wpisac frazy jak w google i chuj tylko trzeba sie nakominowac zeby cos znalezc.

koszotorobur

@kodyak - a ja lubię JQL - zawsze z nim znajduję co potrzebuję.


Ale Jira ma trzy tryby wyszukiwania i można wpisywać naturalne frazy: https://youtu.be/Q4PM4ruCEiM


Tutaj więcej na ten temat: https://community.atlassian.com/t5/Jira-articles/How-to-search-in-Jira/ba-p/1497223


Dodatkowo są różne wersje Jiry jak chmurowa (SaaS) oraz hostowana i one mogą się różnić opcjami, konfiguracją i dostępnymi pluginami (a tych jest mnóstwo).


Nie jestem więc przekonany, że problem leży po stronie Jiry

pluszowy_zergling

@kodyak Oesu w momencie gdy ktoś u mnie w pracbazie wrąbał graf z tym po@#$@#$nym workflow (otwarte issue trzeba przeciągnąć przez kilka kroków, by dopiero tak naprawdę ją komuś przypisać, później sobie i następnie zamknąć jako - tak, zrobiliśmy to guano, odczepcie się teraz, closed) to da się z tym żyć, ale żeby custom JIRA była w czymkolwiek pomocna to nie wiem, dzięki temu starzy ludzie w korpolu mają pracę bo klikają po tym czymś godzinami ~~

koszotorobur

@pluszowy_zergling - ale da radę tak skonfigurować i zautomatyzować by klików było max na kilka minut dziennie - więc to nie problem narzędzia a problem ludzki

kodyak

@koszotorobur napisałem że pewnie nie jest po stronie jiry ale samo to że jest instrukcja do wyszukiwania troche jest jednak niepokojące;)

koszotorobur

@kodyak - najlepszy nawet tool bez dokumentacji jest niczym - zwłaszcza taki posiadający mnogość opcji.

A no i zdziwiłbyś się jak wiele osób nie potrafi używać szukaczki w efektywny sposób

kodyak

ale da radę tak skonfigurować i zautomatyzować by klików było max na kilka minut dziennie - więc to nie problem narzędzia a problem ludzki


Tak rozwiązywanie problemów zdziry to najważniejsza rzecz w korpo i każdego pracownika, który tego uzywa

kodyak

Pewnie dlatego że każdy ma ważniejsze sprawy niż zabawa w zdzire.

Boltzman

@kodyak potwierdzam. Znaleźć tam coś to kurwa graniczy z cudem. Rzeczy sprzed miesiąca znikają jak kamień w wodę

pluszowy_zergling

@koszotorobur Pełna zgoda W ten sposób kilku emerytów ma w korpolu pracę

koszotorobur

@pluszowy_zergling - emeryci to używają dokumentu tekstowego gdzieś na dysku sieciowym i programują w COBOLu

Jira jak na korpo to nowe narzędzie. A jakbyś się chciał kłócić to Jira ma dopiero 22 lata.

Jestem ciekaw jakich narzędzi teraz używa w korpo i nie w korpo młodzież taka jak Ty by efektywnie zarządzać projektami.

pluszowy_zergling

@koszotorobur Rally u mnie w korpo. Osobiście efektywne zarządzanie robotą to na teamsach leci boczkiem a nie w jirze w biurokracji. (Jako, że wrobili mnie w project management to robię czasem im te całe storki cuda, bo trzeba dokumentować naszą robotę, ale mimo to bardzo dużo "yarrr" i więcej "mniej gadania wincyj robienia" naprawdę leci przez teams i czaty 1x1, w ten sposób dostarczamy rzeczy i zyskujemy ruch oraz zaufanie klientów)

koszotorobur

@pluszowy_zergling - no i super - zwłaszcza jak to u Was działa

John_polack

Osobiście korzystałem z jiry i HPALM i wolę to drugie mimo iż na pierwszy rzut oka jira wygląda nowocześnie i user friendly.

Dzemik_Skrytozerca

@Piesek


Jak już pisal @koszotorobur , Jira potrzebuje świadomego administratora i świadomych użytkowników.


Do Jiry potrzeba tez:

Systemu do dokumentacji doraźnej, prowadzonej na gorąco - np. Confluence.

Systemu do dokumentacji projektowej, twardej i wersjonowania - np. Gitlab.


Jira jest do prowadzenia projektu, do utrzymywania ciągłości komunikacji, usprawnia zarządzanie zadaniami. Nie pomaga natomiast w budowaniu i utrzymywaniu wiedzy.


Jira - jeśli ja przeładować dyrdymalami - osiąga poziom ServiceNow. Czyli dna. A nie, czekaj, poniżej jest jeszcze HPALM.


PS. HPALM ssie. Jest to tak fatalne narzędzie, ze zaryzykował bym twierdzenie, że odpowiednio skrojony SharePoint byłby lepszy.

Zaloguj się aby komentować