Jest afera o whitewashing(wybielanie) postaci w grze Genshin Impact. Hipokryzja lewicy w tym temacie nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.

#genshinimpact #gry #bekazlewactwa #polityka #memy
cb7c4fe9-c72d-45e5-8ad9-86c8641fc4f9
sireplama

Tez uważacie, że wciskanie "message" jest na irytometerze przebijane wyłącznie przez "bóldupstwo na temat message"?

LondoMollari

Tez uważacie, że wciskanie "message" jest na irytometerze przebijane wyłącznie przez "bóldupstwo na temat message"?


@sireplama @Al-3_x Wszystko zależy od kontekstu. Jeśli coś jest sci-fi, jakimś fantasy, czy nawet fikcją historyczną, itp. to kolor postaci jest kwestią gustu, i nie ma co robić afery (choć np. często marni twórcy angażują się w tzw. "fan baiting" - jest to dosyć paskudna taktyka, używana po to aby wszystkich krytyków nazywać rasistami, mizoginami, etc.). Ale nie to jest tutaj najważniejsze.


Problem jest kiedy np. taki Netflix wypuszcza Kleopatrę, nazywa swoją produkcję "dokumentem historycznym", a następnie Kleopatra jest tam czarna. To nie jest żadna kwestia gustu, a zwykłe zakłamywanie historii. I dokładnie tak jak każde inne próby zakłamywania historii powinno to być traktowane - Netflix powinien być wyśmiewany i pogardzany za takie działania.

AndzelaBomba

@LondoMollari co do fikcji historycznej się nie zgodzę - jaki sens ma ogólne zafałszowywanie historii i przedstawianie w dajmy na to Bridgertonach szlachty brytyjskiej w XIX w. jako złożonej głównie z Mulatów, Hindusów i nielicznych białasów? W czasach, kiedy to głównie białasy czerpali niewyobrażalne zyski z kolonii? Przecież po obejrzeniu takiego dzieła aż ciśnie się na usta pytanie, o co ci wszyscy kolorowi mają dzisiaj pretensje, skoro tyle czasu rządzili i byli bogaci ( ͡° ͜ʖ ͡°) i nie wiem, co realnie da takiemu Tyrone'owi z getta, pozbawionemu szans na dobrą przyszłość, jak zrobią blackwashing w jakimś serialu na Netflixie.

LondoMollari

@AndzelaBomba


jaki sens ma ogólne zafałszowywanie historii i przedstawianie w dajmy na to Bridgertonach szlachty brytyjskiej w XIX w. jako złożonej głównie z Mulatów, Hindusów i nielicznych białasów?


Masz rację, coś takiego jest też zwyczajnie złe. Bardziej mi chodzi, w wypadku fikcji historycznej, o przypadki, gdy gdzieś w Japonii we wczesnym okresie Muromachi jest biały koleś, gdy w Polsce piastowskiej jest czarny, lub gdy kobieta lata z mieczem w antycznej Grecji. Jeśli autor zada sobie trud, aby zbudować historię tłumaczącą ten konkretny przypadek tej konkretnej postaci, to nie będę się o to za bardzo czepiał. Historia może być niespójna albo naiwna, ale jeśli ktoś chociaż próbuje to jakoś uwiarygodnić, to jestem gotów przymknąć oko.


Natomiast w wypadku jakiejś produkcji, która twierdzi że jest filmem historycznym, losowe podmianki ras, czy płci bohaterów są po prostu zwyczajnym, zerojedynkowym kłamstwem, które można i należy z całą stanowczością tępić.

AndzelaBomba

@LondoMollari

Bardziej mi chodzi, w wypadku fikcji historycznej, o przypadki, gdy gdzieś w Japonii we wczesnym okresie Muromachi jest biały koleś, gdy w Polsce piastowskiej jest czarny, lub gdy kobieta lata z mieczem w antycznej Grecji. Jeśli autor zada sobie trud, aby zbudować historię tłumaczącą ten konkretny przypadek tej konkretnej postaci, to nie będę się o to za bardzo czepiał.

To też jest jeden z problemów, że nikt nawet nie daje yebania żeby choćby szczątkowo usprawiedliwić obecność kolorowych w miejscu i czasie, kiedy ich nie powinno być ¯\_(ツ)_/¯ jedyne takie postacie filmowe, jakie kojarzę, to Azim z Robin Hooda w wersji z Costnerem i postać Keanu w 47 roninów

CzosnkowySmok

@Al-3_x niech ktoś im powie ze to koty...

banan-smietana

@Al-3_x ja tak mialem ostatnio z "House of Dragon". S01 jakoś z rozpędu pooglądałem pod koniec sie nawet wkrecilem. Teraz odpalilem S02 dojechalem do seny w porcie gdzie pojawił sie Corys Velaryon członek rodu którego wyznacznikiem jest czarna skora i biale wlosy. Westchnąłem, wyłączyłem.

Oczk

@banan-smietana jak mogłeś obejrzeć pierwszy sezon i nie poznać rodu Velaryonów? XD

sireplama

@Oczk wyłączał jak się pojawiali na ekranie i tak się dotoczył do końca sezonu ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

banan-smietana

@Oczk no jakos z rozpedu ogladalem i to lyknalem. "Lord of the Tide" i jego wysilki by utrzymac sie na powierzni w czasie starcia wielkich rodow. Tylko ze ochlonalem miedzy sezonami i juz nie dalem rady sie wkrecic. Moze premiera Acolyte obnizyla moja odpornosc na DEI.

solly

biali bardzo lubia dazyc do samozaglady xD

TRPEnjoyer

Nie oglądać gówien zrobionych przez ludzi, którzy nie potrafią nie wciskać swoich ideologii nawet do paczki chipsów, nie słuchać jojczenia. Czy grać w gry z chińskimi 5 letnimi dziewczynkami? Nie wiem.

Zaloguj się aby komentować