Komentarze (11)

@4pietrowydrapaczchmur Mimo wszystko nawet jakbym miał mieć już wiedzę do pracy dentysty to wolę sobie siedzieć przed komputerem z domu niż zaglądać ludziom do ust.

@nbzwdsdzbcps o ile dostaniesz pracę w IT.

A dentystów nie jest póki co za duzo

@4pietrowydrapaczchmur W sensie mówię z perspektywy już pracującego ale zgadza się próg wejścia jest coraz wyższy.

@4pietrowydrapaczchmur dobra, dobra, już tak nie przesadzaj z tymi dentystami. Jak ktoś dopiero zaczyna, to wcale nie ma tak różowo. Na własną klinikę go nie stać, a jak robisz u kogoś to wcale nie zarabiasz kokosów. Mam koleżanki dwie i obydwie mówią to samo, że wcale nie jest tak spoko, bo większość kasy za leczenie to i tak koszty materiałów, a potem jeszcze one muszą zapłacić za "wynajęcie" fotela w klinice. Zarabia to głównie właściciel, bo tych startujących nie stać na to, żeby za sprzęt wydać od razu 150-200k (sam fotel to podobno kwoty rzędu kilkudziesięciu kafli).


Zanim odłożysz na start czegoś swojego, i zaczniesz zarabiać na "innych osobach" to trochę musisz popracować.


Z tą jedną przez ścianę w bloku mieszkam, więc wiem czym jeżdzi, na co ich było stać i pamiętam, że przy jednej kontuzji musieli "sprzedawać ze stratą" wykupioną wcześniej wycieczkę, żeby ratować budżet bo pracować nie mogła przez miesiac. A wycieczka w okolicy 10k za 2+1.


Dodatkowo robota też taka se, bo dużo osób chce przychodzić wieczorem, więc siedzi od 21 w klinice, a pacjeńci potrafią na ostatnią chwilę odwoływać i zostajesz z okienkiem w którym nie zarabiasz (bo na b2b jest, bo ofc właściciel kliniki na uop nie zatrudnia)

@damw a to jest jakas branza, w ktorej prog wejscia jest zerowy i zarabia sie wchuj hajsu? 200k to i tak niewiele

@100mph OF jak ładna laska jest xD


Problem tu nie jest z progiem wejścia tylko ogólnie faktem, że aby zarabiać faktycznie dużo czasu trzeba w którymś momencie podjąć ryzyko i iść na swoje. Albo się uda albo się nie uda. Przy tych 200k to masz 1 fotel ze sprzętem, ale zarabiać dużo nie będziesz (bo tylko samemu leczysz), trzeba mieć jeszcze inne osoby, które będą "na ciebie" pracować. Czyli by się przydały jeszcze ze 2-3 inne fotele, a do tego jeszcze asystentki, ktoś na recepcji itd i to się już robi dużo wyższy koszt. Dodatkowo trzeba się wstrzelić w dobrą lokalizację itd, jakiś lokal wynająć długoterminowo itd.

Na takie ryzyko dużo osób nie jest chętnych, bo większośći się i tak nie udaje. Ludzie jednak wolą mieć "stabilną robotę bez stresu za niższy hajs", ale znowu te osoby nie będą dobrze zarabiać - coś za coś

@damw ale tak wyglada to w zdecydowanej wiekszosci branz i tu stomatologia nie jest wyjatkowa

@damw twoja wypowiedź jest składna, argumenty są rzeczowe i mają podstawy w rzeczywistości zarówno obserwowanej jak i pojęciowej. Także chciałem tylko powiedzieć że się z tobą zgadzam.

d965588b-ee41-4ac6-a251-319589040593

ale tak wyglada to w zdecydowanej wiekszosci branz

@100mph

twoja wypowiedź jest składna, argumenty są rzeczowe i mają podstawy w rzeczywistości zarówno obserwowanej jak i pojęciowej. Także chciałem tylko powiedzieć że się z tobą zgadzam.

@4pietrowydrapaczchmur xD

Dentysta sadysta ale po zestawach LEGO czuć pieniądz .

Zaloguj się aby komentować